Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

jest

Uwielbiam zdjęcia wyluzowanych kochanych zwierzaków :1luvu:

dorcia44 pisze:
Dzień dobry - jestem Rychu

Widze ciem

A mam cie!Dawaj tego pycha brachu

Jestem Pola a to moje psie kumpele!
Fajna z nas banda

Nie przeszkadzać gdy król Ryszard śpi.....z klejnotami na wierchu

Jestek Kulikuli - kto mój brzuszek przytuli!

Kropcia, Demi.....do startu gotowe......

dorcia44 pisze::ryk:

Nic nie pomieszałam

już wiem że wszystko w miarę spokojnie ,oczywiście Bambo teraz Czarek ,bawił się ,biegał teraz śpi u dużej na kolanach ,a wędrówkę i poznawanie rozpoczął Ryszard.
Kuweta zaliczona .

dorcia44 pisze:już wiem że wszystko w miarę spokojnie ,oczywiście Bambo teraz Czarek ,bawił się ,biegał teraz śpi u dużej na kolanach ,a wędrówkę i poznawanie rozpoczął Ryszard.
Kuweta zaliczona .

To już coś :ok:

Rychu poznaje teren a Czaruś sprawdza wygodę dużych a jutro zmiana :mrgreen:

No wiedzieli jak się ustawić

Przecież to Dorcia na własnej piersi ich wychowała i jako kocia mama wielu pożytecznych rzeczy nauczyła......między innymi jak sobie dużych owinąć dookoła pazurka i jak się w życiu ustawić :ok:

Ewa L. pisze:
dorcia44 pisze:
Dzień dobry - jestem Rychu

Widze ciem

A mam cie!Dawaj tego pycha brachu

Jestem Pola a to moje psie kumpele!
Fajna z nas banda

Nie przeszkadzać gdy król Ryszard śpi.....z klejnotami na wierchu

Jestek Kulikuli - kto mój brzuszek przytuli!

Kropcia, Demi.....do startu gotowe......

cudne

przy tej adopcji jestem spokojniejsza :roll:

ale już czuje brak Ryśka i jego tulasków ,niesamowicie głośnego mruczenia.
Nastawiłam się że wróci Bambo ,czort jeden :twisted:

to zostanie :oops:

tłumacząc sobie że tak ma być :oops:

jakoś tak wszystko potoczyło się inaczej .
Ja te gnojki naprawdę wychowałam na własnym cycu :oops:

Tyle miesięcy niuniałam...Rychu też mógł zostać ,jego prawie nie było widać :roll:

typ leniuszka .
Ożywił się przy diabełku.
Mam nadzieję ze to na zasadzie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :ok:

dorcia44 pisze:przy tej adopcji jestem spokojniejsza ale już czuje brak Ryśka i jego tulasków ,niesamowicie głośnego mruczenia.
Nastawiłam się że wróci Bambo ,czort jeden to zostanie tłumacząc sobie że tak ma być jakoś tak wszystko potoczyło się inaczej .
Ja te gnojki naprawdę wychowałam na własnym cycu
Tyle miesięcy niuniałam...Rychu też mógł zostać ,jego prawie nie było widać typ leniuszka .
Ożywił się przy diabełku.
Mam nadzieję ze to na zasadzie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

dorcia44 pisze:przy tej adopcji jestem spokojniejsza ale już czuje brak Ryśka i jego tulasków ,niesamowicie głośnego mruczenia.
Nastawiłam się że wróci Bambo ,czort jeden to zostanie tłumacząc sobie że tak ma być jakoś tak wszystko potoczyło się inaczej .
Ja te gnojki naprawdę wychowałam na własnym cycu
Tyle miesięcy niuniałam...Rychu też mógł zostać ,jego prawie nie było widać typ leniuszka .
Ożywił się przy diabełku.
Mam nadzieję ze to na zasadzie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Ale teraz możesz poświęcić czas pozostałym koteczkom

teraz odpoczywam i nic nie biorę ,czas dojść do równowagi ,wylizać rany .
Obyście byli chłopaki moje ukochane szczęśliwi :ok:

Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Kto przegląda forum