z kociarni na klatki trafiły Lora oraz Zeflik, biegunka i katarek.Zafrina ma się troszkę lepiej, powoli zarasta jej główka i uszka, [b]Lelek[/b] chyba jeszcze musi chwilę posiedzieć.
Andromeda jakby bez zmian, bardzo się tuli do człowieka, płacze, szuka ręki w trakcie snu, do klatki oddawana płacze i nie chce tam iść, siłą zapiera się łapkami by tam nie iść i z człowiekiem jest. Dziś to mi dało popalić. Bardzo się o nią martwię
Co trzeci jest zasmarkany, na kociarni wcale nie lepiej. Wyszło dziś słońce, od kilku dni właściwie i kociaste wylazły na dwór by się wygrzewać w promykach słońca.
[b]Ambra [/b]jako jedyna pozostała na kociarni pierwszej, przeszła tam i też nie wygląda zbyt dobrze.
Domków dziś nie było, no że chyba ja akurat byłam na kociarni
[b]Cattania[/b] też nie ma się najlepiej, ma przerzuty po wcześniejszych guzach na brzuchu. Bardzo biega wręcz za człowiekiem i z uporem ładuje się mu na kolana, ona nie chce być sama absolutnie. To jedyna teraz kotka na wybiegu, która siłą wymusza leżenie na kolankach, uporczywie, nachalnie, z płaczem i nadzieją. To bardzo przykre.. że nie ma tych rąk do głaskania, ona nie jest wcale taka charakterna, tylko walczy o te kolanka i pokazuje rezygnację kiedy trzeba ją zrzucać z tych kolan agresją, złością i wzrokiem ''tylko kilka sekund jeszcze''. To potrafi naprawdę rozwalić.. ale tak to jest w schronisku..dalej trawa akcja oswajania młodszych na klatkach, a pełno takich: Manty i Meli, Yangmei'a tego krówka co syczy, a także Magnusa i Migela (ten biały).
NOWE
542/12 facet
24.12 schr
tricat 27.12
z Francuskiej, sąd, kastrat
540/13
21.12 schr
została potrącona,ma coś z tylną łapką
płeć kotka
544/13
25.12 schr, płeć kocur
tricat 27.13
543/13
25.13 schr
miły mruczek, podrostek
541/13 zwrot wcześniej 487/13 ona miała na imię chyba Raga
23.12 schr ponownie, tricat 8.11
----------------------
535/13
od 17 12 w schr
po prawej - 538/13 kotka biały
po lewej - 537/13 kocurek czarne z białym
od 18 12 w schr
tricat 19 12
Witam. Obiecałam że się tu dziś pokażę więc jestem. Choć chwilkę mogłam dziś być dla schroniskowych niekochanych . Żal serce ściska ile ich nadal tam jest tak bardzo samotnych 
