» Pon lip 08, 2013 15:57
Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(
Po historii z tamtą kotką rozmawiałam z wetką na temat Metacamu. Ona twierdzi, że koty bardzo źle znoszą ten lek (psy podobno lepiej) i bardzo łatwo go przedawkować, sama go nie stosuje u kotów. Metacam uszkadza żołądek powodując wrzody, kwasy żołądkowe cofają się do przewodu pokarmowego tworząc nawet zrosty i kot nie może przełykać, ślini się przy tym bardzo. To jest zdanie weterynarza, rozmawiałam jeszcze z jednym, też potwierdził, że u kotów nie stosuje Metacamu.
Endoskopia tamtej kotki wykazała zrosty, niestety kotka nie przeżyła.
Od tamtej pory ja nie godzę się na podanie Metacamu kotom pod moją opieką. Widziałam jak kotka się męczyła i okropnie boję się tego leku. Nie wiem, może ktoś ma inne doświadczenia z Metacamem, ja mam takie. Jak tylko przeczytałam objawy Tiji, od razu mi się skojarzył Metacam, dlatego się wpisałam (mając nadzieję, że jednak kicia go nie dostawała).
Może to jednak co innego, oby koteńce się udało!!!
Walcz maleńka!!!
Adoptuj. Nie kupuj.