KOCIA CHATKA i kociaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 06, 2013 9:57 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

No facet chyba był w szoku jak zrobiliśmy mu najazd na podwórko. Na szczęście kot wyszedł i nawet dziadowi zdjęcie zrobiłam. Chudy trochę, zaraz je wrzuce

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 06, 2013 10:10 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Filomen pisze:No facet chyba był w szoku jak zrobiliśmy mu najazd na podwórko.

I tak powinno być zawsze :!: A najlepiej nie zapowiedziane wizyty :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 06, 2013 10:11 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Obrazek

oto on, na zdjeciu jakos tak dziwnie czarny jest ten korpus a w rzeczywistosci to buiało czarny a raczej szary

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 06, 2013 10:32 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

po dyżurze:
Śnieżka jest chyba zakłaczona bo miała w boksie dwa długie wymiociny , jak po kłakach a nie po jedzeniu
maluchy od Maszy strasznie rozrabiają, w boksie sajgon, puściłam je trochę, ale nie bawiły się z kocurkiem od Hildy (jak on ma na imię?), z niego jest straszny pomocnik, we wszystkim pomaga, ciekawią go te maluchy na dole, zagląda do nich
Amanda miała wszystko zjedzone - mokre i suche
wszystkie koty dostały trochę mokrego, od razu wszystko zjadły i miski umyłam
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76125
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 06, 2013 10:38 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Moim zdaniem to nasz Bolek - zawsze był dziki więc nic dziwnego, że wybrał wolność... też tak kiedyś miałam z dzikusami, które dała mi Janka - po pół roku hop z 2 piętra :(

A Śnieżka musi myć i siebie i swoje maluszki, więc ma prawo być zakłaczona, ale tak czy siak trzeba ją odrobaczyć, wziąć na przegląd i testy.

Mnie się wydaje, że maluchy od Maszy można puścić luzem - z czasem chyba się zakumplują z maluchem Hildy :?:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 06, 2013 16:47 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Filomen pisze:Obrazek

oto on, na zdjeciu jakos tak dziwnie czarny jest ten korpus a w rzeczywistosci to buiało czarny a raczej szary


wyrósł!..czy wraca do Chatki?
A propos wypuszczenia maluchów od Maszy...ja się tylko boję że ucierpi Hilda, która Maszy schodzi z drogi kryjąc się po kątach jak Masza fuczy...zreszta Masza fuczy i bije malucha Hildy....
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Czw cze 06, 2013 17:58 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Dokładnie - Masza jak wyjdzie bije wszystkich mam wrażenie - najmniej swoje kociaki, ale i im się obrywa mam wrażenie. :? . A Hilda to ma w ogóle przekichane przy niej - musi siedzieć za boksami, bo jak nie to Masza ją tłucze. I odganianie działa na krótką chwilę.
Właśnie - czy Bolek wraca? Bo nie wiem czy tam jest bezpieczny, a to, że gość np. da nam znać jakby zachorował czy coś to raczej między bajki można włożyć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 06, 2013 19:20 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

mysle ze wystarczy ze raz na jakis czas sie tam pokazemy moze kupimy jakas lepsza karmę, chyba mu tam pasuje, choc nie wiem ja w zimie , troche jest chudy

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 06, 2013 19:35 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Teraz okres rujek a on pewnie niewysterylizowany. Facet też go nie wiadomo czy karmi...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 06, 2013 19:54 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Alienor pisze:Teraz okres rujek a on pewnie niewysterylizowany. Facet też go nie wiadomo czy karmi...


ale to co mam zrobić? jechać i go łapać? widać ze jest tam zadomowiony, karmi go facet suchą i podobno sasiedzi tez. Mamy jakieś lepsze rozwiazanie dla niego?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 06, 2013 20:00 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Boluś nie dawał sobie rady w Chatce, był dzikuskiem. W domu jak widać też nie chciał zostać. Na pewno nie ma sensu go łapać i dawać do Chatki, wystarczy chyba faktycznie pogadać z facetem o kastracji i zapytać o warunki na zimę (może jakąś budę wstawimy do szopy).

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 06, 2013 20:03 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Sobota rano i niedziela rano poproszę.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 06, 2013 20:19 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

03.06. pon. rano Beatka wiecz. Mara
04.06. wtorek rano Mirka wiecz. EwaS
05.06. środa rano Beatka wiecz. Mara
06.06. czwartek rano Mirka wiecz. Mara
07.06. piątek rano Beatka wiecz. brak
08.06. sobota rano Marta wiecz. Kasia
09.06 niedziela rano Marzena wiecz. Marta
Ostatnio edytowano Pt cze 07, 2013 8:13 przez Mara S, łącznie edytowano 3 razy

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 06, 2013 20:30 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

To wezmę niedzielę wieczór.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 06, 2013 20:32 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Dziś w dyżurze pomagała mi Agata - Fruciu. Agata chętnie w przyszłości obstawi jakiś 1 dyżur na tydzień, ale chciałaby najpierw przyjść jeszcze do kogoś, bo u mnie dziś załapała się tylko na drugą połowę :lol: . Agata przywiozła też mokre jedzonko, żwirki i mały drapaczek. Bardzo dziękujemy za wszystko :1luvu:
Poza tym to: puściłam maluchy Maszy i nawet jako-tako się bawiły z małym Hildy ale trzeba uważać bo chętnie podżerają żwir :roll:, więc na noc wróciły do boksu. Maszy nie wypuszczałam ale Śnieżka i kotka z dołu wyszły na chwilkę rozprostować kości w trakcie czyszczenia im boksów.
MASZA MA SRACZKĘ I RZYGA. Nie wiem czy nie powinna jechać do weta! Czy ktoś mógłby ją jutro zabrać? Na dodatek nie widziałam suchego intestinala :(
Kiedy Bąbel/Rambo ma mieć powtórkę testu? On bardzo chce wyjść i poszaleć...

Czy te maluchy Maszy nadal są zarezerowane?

Aneta czy u Ciebie są jakieś malce na wydaniu, a jeśli tak to jakie i ile?

Kontaktowałam się dziś z Panią od Pieprzyka i od Szarki (wszystko u nich ok), natomiast mój sms do dziewczyny, która adoptowała kotkę małą-biało burą postał bez echa :(

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 77 gości

cron