IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2012 14:06 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

:ryk: :ryk: :ryk: no ladnie ale jak to go chcial a ma tam mozliwosci na minie kota :?: no i transport :roll: a co robi bo piszesz ze masz wstac w nocy jak on je :?: :?: :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sty 02, 2012 14:30 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

herzpl pisze::ryk: :ryk: :ryk: no ladnie ale jak to go chcial a ma tam mozliwosci na minie kota :?: no i transport :roll: a co robi bo piszesz ze masz wstac w nocy jak on je :?: :?: :?:


Może mieć kota, a transport samochodem to zaledwie 8-9 godzin. Ale ja się ne chce z tym wypierdkiem rozstawać! :)
A co robi? Budzi mnie lizaniem po oczach, muszę wstać usiąść w kuchni koło blatu i karmić młodego mięsem. Albo po prostu sobie siedzieć, zapalić Mu światło i czekać aż zje. (Karma jest na blacie tak żeby sam sobie nie wszedł, musze niestety wydzielać Mu porcje bo często się przejada a potem ma problemy żołądkowe)
Obrazek Obrazek

Faflok

 
Posty: 448
Od: Czw kwi 29, 2010 12:13
Lokalizacja: pow. 500 tys :)

Post » Pon sty 02, 2012 14:55 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

a to nie jest troche twoja wina :?: tak go nauczylas.to masz pszechlapane jakies 12-15 lat wstawania w nocy :roll: gozej niz dziecko :lol:
a co do tylko 6 godzin to z moim bys nie dala rady jechal z nami w gory cale 2 godziny mialczal bez pszerwy :roll:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sty 02, 2012 15:45 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

herzpl pisze:a to nie jest troche twoja wina :?: tak go nauczylas.to masz pszechlapane jakies 12-15 lat wstawania w nocy :roll: gozej niz dziecko :lol:
a co do tylko 6 godzin to z moim bys nie dala rady jechal z nami w gory cale 2 godziny mialczal bez pszerwy :roll:


Wszystko wróci do normy jak młody podrośnie i sam będzie wskakiwał na blat. niestety przy karmie weterynaryjnej i jego łakomstwie póki co miski muszą stać poza zasięgiem młodego i psów. Dla mnie nie jest to jakaś wielka tragedia :P Odkarmiłam kilka miotów kilkudniowych, wstawałam co godzinę - dwie i grzałam mleko, potem butla albo strzykawki i heja. Także póki co wszystko jest w normie, tylko strasznie mnie to śmieszy :)
Obrazek Obrazek

Faflok

 
Posty: 448
Od: Czw kwi 29, 2010 12:13
Lokalizacja: pow. 500 tys :)

Post » Pon sty 02, 2012 15:55 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

A teraz podzielę się z Wami najnowszym kłopotem, bo stare kłopoty to pikuś. Wczoraj zauważyłam u Cezara na wewnętrznej, środkowej części uda, sporą, różową łysinkę z wysiękiem. Nie wnikałam wcześniej w to, co on sobie liże między nogami :wink: , a biedactwo rozlizywało sobie szorstkim języczkiem i powodowało większe podrażnienia. Pojechałam dziś do Molickich, wyszło na to, że ma eonozyfilowe (albo jakoś podobnie, bo mi się język plącze po świętach) zmiany skórne. Dostał antybiotyk w zastrzyku, raz a dobrze, na dwa tygodnie, potem do kontroli. Wybrałam taką wersję leczenia choć droższa, bo mam kłopot z czasem i transportem kota, a podawanie tabletek też może być dużym kłopotem - połknął, nie połknął ... Podobno są dobre rokowania, czy ktoś z was zetknął się z tą chorobą? Lekarz mnie poinformował, że to się wyleczy ale też lubi wracać.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 02, 2012 20:22 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

MIKUŚ pisze:02.01 /pon/ Herz Mikuś+victor
03.01 /wt/ Herz .......
04.01 /śr/ Herz Sylwia
05.01/czw/ Mar_tika Hidi
06.01 /pt/ ........ ........
07.01 /sob/ ...... .......
08.01 /ndz/ Hidi Mikuś
[/quote]



Kto będzie jutro?Bo chętny jestem po 18.00

Faflok dzięki wielkie za wprowadzenie :)

Victor

 
Posty: 32
Od: Sob gru 31, 2011 19:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 02, 2012 20:26 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

victor jak milo :ok: oby ci nie przeszlo :wink:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sty 02, 2012 20:32 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

herzpl pisze:victor jak milo :ok: oby ci nie przeszlo :wink:


to samo miałam napisać:D
MIKUŚ
 

Post » Pon sty 02, 2012 20:40 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Kolejne małe roszady z dyżurami.
Jutro wieczorem będzie hidi a w niedzielę rano martyss.

Victor jutro o 19:30 będziesz z hidi (Marta) na dyżurze.
Cieszę się że jesteś chętny :)
MIKUŚ
 

Post » Pon sty 02, 2012 20:44 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

MIKUŚ pisze:Kolejne małe roszady z dyżurami.
Jutro wieczorem będzie hidi a w niedzielę rano martyss.

Victor jutro o 19:30 będziesz z hidi (Marta) na dyżurze.
Cieszę się że jesteś chętny :)

:ok:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sty 02, 2012 20:45 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

02.01 /pon/ Herz Mikuś+victor
03.01 /wt/ Herz Hidi+victor
04.01 /śr/ Herz Sylwia
05.01/czw/ Mar_tika Hidi
06.01 /pt/ Arabella26 ........
07.01 /sob/ Arabell26 .......
08.01 /ndz/ Martyss Mikuś
MIKUŚ
 

Post » Pon sty 02, 2012 21:47 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

A propos wstawania w nocy - ja przez 4 miesiące nie spałam przez kota, teraz niestety on śpi zamknięty w transporterze (sam wchodzi, bo to jego buda, ale zamykam drzwiczki), bo w innym wypadku są pobudki o 2, 3, 4 i każdej innej godzinie. Nie zachwyca mnie to, że go zamykam, ale ja do cholery też chcę spać :|
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pon sty 02, 2012 21:51 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Axa76 pisze:A propos wstawania w nocy - ja przez 4 miesiące nie spałam przez kota, teraz niestety on śpi zamknięty w transporterze (sam wchodzi, bo to jego buda, ale zamykam drzwiczki), bo w innym wypadku są pobudki o 2, 3, 4 i każdej innej godzinie. Nie zachwyca mnie to, że go zamykam, ale ja do cholery też chcę spać :|


Axa a wiesz że przez pierwsze dni jak Edzik opracowywał metody tortur przez pobudki to sobie w nocy myślałam "kurcze! teraz dopiero zaczynam rozumieć co pisała Axa..."
Ale u mnie nie ma tragedii, albo jestem dziwna i mi to nie przeszkadza, albo za bardzo tego łobuza kocham albo jeszcze mi tak naprawde nie dał popalić :)
Obrazek Obrazek

Faflok

 
Posty: 448
Od: Czw kwi 29, 2010 12:13
Lokalizacja: pow. 500 tys :)

Post » Pon sty 02, 2012 22:01 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Może jeszcze nie dał :) Ale wierz mi, 4 miesiące wycia to jednak ponad siły :P Nawet mój tż, który jest śpiochem i prawie nic go nie budzi, nie spał przez tego cholernego kota i chodził jak zombie :P Swoją droga może dlatego ktoś tego kota wywalił :|
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pon sty 02, 2012 22:09 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Jeszcze nie dał Ci popalić :ryk:

Choć przyznam się szczerze że nie mamy takiego problemu żę w nocy mnie ktoś budzi. Koty są grzeczne i spokojne. Sofiś wie że śpię i należy przyjść jak budzik dzwoni :kotek: Moja kochana dziewczynka.
Problem jest gdy strach spać! Np. w obawie o życie Dorotki. W nocy miałam koszmary związane z jej oczodołem. Co chwilę wstawałam i sprawdzałam czy żyje, oddycha. To była kolejna ciężka noc.
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], puszatek, Tundra i 503 gości