Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magaaaa pisze:Tiili87 pisze:Co do mojego pierwszego wpisu to dla mnie jest wszystko jedno jakie koty wezmę ( czy dorosłe czy kociaki). Jedynym warunkiem dla mnie musi być to żeby się dogadały z psami. Niestety żadne kociaki w olsztynskim schronisku nie są szczepione. Dorosłe koty owszem ale nie mają styczności z psami i boję się, że za duża walka by była o to by je do siebie przyzwyczaić (psy i koty).
I co, my mamy Ci powiedzieć czy się dogadają czy nie?![]()
Kocięta nie szczepione bo pewnie za małe.
Dorosłe są szczepione na pewno, ale chyba nie oczekujesz, ze w schronisku koty i psy będą na jednych wybiegach?
Zapewniam Cię, ze kot z psem mogą spokojnie koegzystować w domu.
Przez mój dom przeszło już ponad 20 kotów - z psem żadnych problemów nie było.
Tiili87 pisze:O matko zawsze wiatr w oczy jak się chce coś dobrego robić. Moi rodzice z bratem właśnie byli w miejscu gdzie ta Pani miała wypadek po surowicę i kota, którego Pani Basia wiozła do Olsztyna.
Mam nadzieję, że samochód nie jest mocno zniszczony. Pogoda dzisiaj okropna więc o wypadek bardzo łatwo.
Co do mojego pierwszego wpisu to dla mnie jest wszystko jedno jakie koty wezmę ( czy dorosłe czy kociaki). Jedynym warunkiem dla mnie musi być to żeby się dogadały z psami. Niestety żadne kociaki w olsztynskim schronisku nie są szczepione. Dorosłe koty owszem ale nie mają styczności z psami i boję się, że za duża walka by była o to by je do siebie przyzwyczaić (psy i koty).
becia_73 pisze:Tiili87 pisze:O matko zawsze wiatr w oczy jak się chce coś dobrego robić. Moi rodzice z bratem właśnie byli w miejscu gdzie ta Pani miała wypadek po surowicę i kota, którego Pani Basia wiozła do Olsztyna.
Mam nadzieję, że samochód nie jest mocno zniszczony. Pogoda dzisiaj okropna więc o wypadek bardzo łatwo.
Co do mojego pierwszego wpisu to dla mnie jest wszystko jedno jakie koty wezmę ( czy dorosłe czy kociaki). Jedynym warunkiem dla mnie musi być to żeby się dogadały z psami. Niestety żadne kociaki w olsztynskim schronisku nie są szczepione. Dorosłe koty owszem ale nie mają styczności z psami i boję się, że za duża walka by była o to by je do siebie przyzwyczaić (psy i koty).
Tiili87 a ja uważam ,że to tylko od Ciebie zależy i Twojej determinacji .
Co prawda układ kot -pies jest nie do przewidzenia,ale jeśli masz możliwość spróbować to ja bym się nie zastanawiała -tylko tu trzeba dobrze przemysleć ,żeby nie narazić kota na powrót do schronu.
Może warto popytać pracowników, oni często znają okoliczności w jakich kot do nich trafia.Może akurat jest taki , który mieszkał z psami...kto wie![]()
Z drugiej strony kociaki też nie mają lekko a jak widać można starać się zapobiegać rozwojowi choroby-ale trzeba to świadomie przewidzieć ..
Trudna decyzja ale jak ważna i zbawienna dla tego zwierzaka, którego zechcesz przygarnąć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google Adsense [Bot] i 740 gości