dt Smarti 6

[Szalony Kot]

A ja leżę i choruję
Smartinku, odpisz mi na pw, uwzględniając przesunięcie terminu z dziś na ten tydzień

[smarti]

Kocie-nie muszę -życzę zdrowia i w takiej sprawiew każdej chwili jestem do dyspozycji

Marzeniu-jestem w trakcie uzpełniania pierwszych postów -wymień proszę w swoim poście imiona kiciów które poszły do domków w pierwszym roku

[Szalony Kot]

O to fajnie
Postaram się jutro po pracy wpaść, ok? Uprzedzę, ale to tak będzie ok. 19.

[Marzenia11]

smarti -wysłałam Ci ważnego maila od pani od szalonego Kota - zajrzyj.

[smarti]

Byli państwo którzy chcą wziąć B.B. i którym "pozwoliłam" ją poznać
Państwo zrobili na mnie świetne wrazenie-pani bardzo kontaktowa-kicia ma być "kochana jak dziecko",
pan bardzo rozsądny i wrażliwy,dziewczynka urocza,delikatna i mądrutka-wymarzona rodzinka a B.B. się do nich tuliła jakby już wiedziała

Państwo mieszkają za Jankami w Woli Mrokowskiej-domek przy prywatnej ślepej uliczce a dookoła tylko zaprzyjażnieni właściciele kotów "opiekujący" się nimi nawzajem w razie wyjazdów i podobnych sytuacji.
nawet jak państwo robią wspónie sylwestra to petard nie ma ze względu na zwierzęta
obok jest 1 pies-bardzo stary kaukaz który latem leży na tarasie a kot siedzi mu na głowie-znam to bo naszemu ś.p Wicherkowi też Pika lubiła spać na grzbiecie..

w zw.z powyższym mam wielką prośbę do Edytki o wizytę pa

no i Jus-Państwo bardzo chętni na dostawy dla B.B.

[smarti]

Marzenia-na mail odpisałam

a tu mamy wiadomośi z domu Sznycla
Kocica jest na etapie niemal całkowitego ignorowania Sznycla, który
rozpanoszył się już w całym domu. Od czasu do czasu go pogania, ale
chyba traci do tego serce. Bezboleśnie przeszedł zmianę żwirku tudzież
karmy (chociaż akurat karma to był najmniejszy problem). I nadal
uparcie śpi na łóżku, najlepiej pod kołderką.
Również pozdrawiam,
Magda

[Marzenia11]

a tu mamy wiadomośi z domu Sznycla
Kocica jest na etapie niemal całkowitego ignorowania Sznycla, który
rozpanoszył się już w całym domu. Od czasu do czasu go pogania, ale
chyba traci do tego serce. Bezboleśnie przeszedł zmianę żwirku tudzież
karmy (chociaż akurat karma to był najmniejszy problem). I nadal
uparcie śpi na łóżku, najlepiej pod kołderką.
Również pozdrawiam,
Magda

MIÓD NA MOJE SERCE !!!!!!

[smarti]

Adopcja Sznycelka TO TWOJA ZASŁUGA i w zw.z tym będę biła przed Tobą pokłony do końca moich dni...

...tak się bałam adopcji Sznycelka . Musze napisać do AnnaW.-czyli ds-u Trusi i Fionki-na pewno się ucieszy

[Marzenia11]

Od początku czułam że to będzie bdb dom i trochę się zmartwiłam jak były jakieś "ale".. wiedziałam ze nie odpuszczę, na szczęście nie musiałam nic wymyslać jak to zrobić.
A z pokłonami nie przesadzaj - po prostu wpadnę do Was któregoś dnia w odwiedziny czyli na relaks...

[smarti]

[mamuśka]

Mama mówiła mi dzisiaj że ot jest super, zadomowił się super
nawet jak wchodzi do domu to nie chowa się już przy otwieraniu drzwi, tylko wybiega na środek pokoju i od razu zaczyna plątać się pod nogami
Nadal utrzymuje formę terroryzmu - nie chce wypuszczać mamy z domu

Ale nie chce wskakiwać na łóżko...
Na fotel, parapet, szafę
Ale na łóżko nie chce...

[turkusowa]

same super adopcje! buzia sama się cieszy z takiego obrotu sprawy

[smarti]

jak tak Mama bardzo chce go mieć na łóżku to można mu dawać tam smakołyki... ...tylko to go trochę zdemoralizuje...

[mamuśka]

Poradzi sobie


mama jest bardzo szczęśliwa z powodu adopcji

[Marzenia11]

Ale nie chce wskakiwać na łóżko...
Na fotel, parapet, szafę
Ale na łóżko nie chce...

a czy ja dobrze pamiętam, ze po raz pierwszy został na to łóżko wzięty przez mamę?
Bo jak tak to panisko się szybko nauczyło, zeby go na rękach do łózka zanosić. mam tak z Dużą - bez problemu sama zeskakuje z szafy ale jak ja jestem w domu to jest taki rozpaczliwy miauk na całe mieszkanie "zdejmij mnie, szybko zdejmij, bo ja nie umiem, nie mogę , nie poradzę sobie bez ciebie", ze nie mam wyjścia i idę aby kicię ściągnąć. Ale jak ma w tym interes to sama zeskakuje, a co.