annskr pisze:Piotrkowska 46 - dwa kociaki ca 2,5tygodnia, z oczu gejzery ropy, nadżerki w buziach... Czekały na mamę od wczorajszego wieczora - nie złapała się.
Jesienią ub roku z tego podwórka zabraliśmy kocięta - świerzb, wyjątkowo zjadliwy grzyb, nużyca.... i ogólnie słabe.. wielki wysiłek ratowania, grzyb rozsiany po rezydentach i ludziach, nagłe śmierć kolejnych kociaków, sekcja - wady genetyczne..
uzupełniam:
mijauł'am nadzieję, że to jest "Matka z Magla" (od tych kociaków z pp)
niestety, drobiazgowa analiza zdjęć wykazała, że nie...
poniżej zdjęcie kotki z dwoma maluchami (niestety są już w Kocim Niebie...)

i dzisiejsze w świetle dnia
Cyganka (Panie takie jej nadały imię) tym okienkiem wchodzi do swojej piwnicy (reszta kotów z tego podwórka śpi w piwnicy po drugiej stronie podwórka)
więc jak mi się uda zdybać ją w środku i zastawić okienko - jest moja!

dla porównania zdjęcie "Matki z Magla"

klatka stała w piwnicy całą noc
dziś rano sprawdziłam - nic
wieczorem znowu sprawdzę
Panie mają nie karmić
... mrrr!
ps.
nie wiem gdzie jest "Matka z Magla"
w piwnicy, gdzie urodziła, nie mieszka
Panie ze Wschodniej powiedziały mi, że parę tygodni temu, samochód rozjechał ciężarną dymną kotke...
... i to już nie jest mrrr!