
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hikiko pisze: Kotkę mam (karmię tę wredotę, czyszczę kuwetę, smyram za uszami i znoszę cierpliwie drapanie i gryzienie, więc chyba mam prawo napisać, że ją "mam")
pomponmama pisze:Kcem się pochwalić, że u mnie dzisiaj minisabat - dostąpię honoru goszczenia moich ulubionych czarownic Babajagi i Mamaji. Co prawda mogła bym jeszcze co najmniej kilka, a może i kilkanaście wymienić, które bym chętnie również ugościła, ale... jako prawdziwa czarownica mieszkająca za siedmioma górami i siedmioma lasami rozumiem, że wszystkim do mnie - kurna- daleko
pomponmama pisze: Kcem się pochwalić, że u mnie dzisiaj minisabat
alix76 pisze:majencja pisze:a dziękuję bardzo za życzenia zdrówkaBo taka jest prawda, ze jak jest zdrówko to wszystko inne jakoś popcha się do przodu. Pojadę sobie do stolycy , pojmę nauki praktyczne - będę się uczyć wkładać przyrządy w różne otworki
Siostro Majencjo, ponawiam zaproszenie na kawę
Hikiko pisze:Dziękuję wszystkim za "czarowne" przyjecie:) Czekam z niecierpliwością na pasowanie prezesowską miotłą. W międzyczasie podpisałam petycję![]()
Koleś od sokoła ubzdurał sobie, że zostanie sokolnikiem, ale z obserwacji... nikt mu nie wróży powodzenia. Sokoła ciągał ze sobą do roboty, palikował na trawniku, w domu to samo. Ptak ciągle uwiązany do tej grzędy albo do rękawicy, raz mu uciekł i nie potrafił odlecieć dalej niż 50m. Nielot kompletny. Facet sam stwierdził, że pierwszy sokół "będzie zmarnowany"Ale wszystko legalnie, rejestracja itp. Ręce opadają. Ale "dzięki niemu" mamy kotkę:) Zakochałam się w szylkretkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, HerbertPrade, puszatek, Silverblue i 117 gości