Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Ewa JANCZUK pisze:Może mógłby mi ktoś podpowiedzieć, czy jest na miau wątek dla kotów z chorobami serca?
A jeśli jest, to jak go znaleźć?
Proszę o informacje.
Mam pytanie co do kotki ZYTY:
1. w jakim jest wieku
2. czy jest całkowicie niewidoma/ kto to stwierdził
3. czy jest zdrowa
4. czy dogaduje się z innymi zwierzętami, kotami, psami
5. czy jest zaszczepiona, czy była już wysterylizowana
Dziękuję.
EJ

Zyta jest kotką przywiezioną z działek w lecie 2010 roku, była przywieziona ze stadkiem innych, młodszych kociaków. Wiekowo to powiedziano mi, że to może być 10 ale też i 15 lat. Przyjechała już z zamglonymi oczami. Gorsze ma lewe oko, czy coś widzi ? nie wiem, zachowuje się inaczej niż widzące koty, te oczy jej łzawią. Nie choruje, ale też nie miała robionych testów na kocie choroby. Z kotami mieszkała ( teraz mieszka sama), jak słyszy psa to się wycofuje, nie było bezpośredniego kontaktu z psem. Nie jest zaszczepiona, nie jest wysterylizowana. Sterylka jest warunkiem adopcji. Jako pierwsze poddawane są sterylizacji kotki, które mają większą szansę na adopcję.

Witam,
dziękuję za informacje.
Choć jestem zaskoczona, że Zyta jest w takim wieku /10-15 lat?/.
Wygląda na kociaka.
Ale jak widać można się pomylić.

Ponawiam także pytanie o wskazanie wątku dla kotów z chorobami serca, krążenia.
Będę wdzięczna.

Korespondentka pisze:Zyta jest kotką przywiezioną z działek w lecie 2010 roku, była przywieziona ze stadkiem innych, młodszych kociaków. Wiekowo to powiedziano mi, że to może być 10 ale też i 15 lat. Przyjechała już z zamglonymi oczami. Gorsze ma lewe oko, czy coś widzi ? nie wiem, zachowuje się inaczej niż widzące koty, te oczy jej łzawią. Nie choruje, ale też nie miała robionych testów na kocie choroby. Z kotami mieszkała ( teraz mieszka sama), jak słyszy psa to się wycofuje, nie było bezpośredniego kontaktu z psem. Nie jest zaszczepiona, nie jest wysterylizowana. Sterylka jest warunkiem adopcji. Jako pierwsze poddawane są sterylizacji kotki, które mają większą szansę na adopcję.

Wydarzenie Zyty na FB

http://www.facebook.com/event.php?eid=107295379350580

Filuś z Azylu św Franciszka w Konstancinie poszukuje wirtualnego opiekuna

Niewidzący Filuś - 4-ro miesięczny kotek - prawdopodobnie na skutek nieleczonego kociego kataru stracił wzrok i jako jedyny przeżył z całej rodziny. Pozostałe kocięta zginęły pod kołami samochodów (też miały chore oczy). Jest bardzo wesoły, lubi się bawić myszkami i ma bardzo dobry apetyt. Czeka na wirtualnego opiekuna.

http://101kotow.pl/022011/filus1.jpg

http://101kotow.pl/022011/filus2.jpg

Kotek jednooczek tez do wirtualnej adopcji czeka w azylu św Franciszka w Konstancinie

KOTEK JEDNOOCZEK
Szukamy Wirtualnego Opiekuna dla tego ślicznego, kilkumiesięcznego kotka. Kocurek, uratowany z piwnicy, wskutek przebytej choroby ma uszkodzone jedno oczko. Jest bardzo nieufny, unika kontaktu z ludźmi i zwierzętami w Azylu. Może Ty się nim zaopiekujesz ?
http://101kotow.pl/022011/jo1.jpg

Ewa JANCZUK pisze:Witam,
dziękuję za informacje.
Choć jestem zaskoczona, że Zyta jest w takim wieku /10-15 lat?/.
Wygląda na kociaka.
Ale jak widać można się pomylić.

Dla mnie Zyta też nie wygląda na tyle lat, wezmę ją pod pachę i pojadę popytać do weta :-)

, może ona rzeczywiście tylu lat nie ma. Kociakiem małym na pewno nie jest, ale może będzie można ją zaliczyć do kotów " w sile wieku ".

A tu wszystkie ślepaczki z gliwickiego schronu:

Korespondentka pisze:ŚLEPACZKI

Kotka ZYTA, nie widzi, ale doskonale sobie radzi, najchętniej śpi.
Bardzo lubi świeżuteńką, zimną wodę.
Zyta jest kotką przywiezioną z działek w lecie 2010 roku, była przywieziona ze stadkiem innych, młodszych kociaków. Wiekowo to powiedziano mi, że to może być 10 ale też i 15 lat. Przyjechała już z zamglonymi oczami. Gorsze ma lewe oko, czy coś widzi ? nie wiem, zachowuje się inaczej niż widzące koty, te oczy jej łzawią. Nie choruje, ale też nie miała robionych testów na kocie choroby. Z kotami mieszkała ( teraz mieszka sama), jak słyszy psa to się wycofuje, nie było bezpośredniego kontaktu z psem. Nie jest zaszczepiona, nie jest wysterylizowana. Sterylka jest warunkiem adopcji.

Kocur BOLEK, czarno biały, ogromny, pół długowłosy, straszna przylepa, straszny żarłok Wiek nieokreślony : 8 - 10 lat ?, ale prawie bezzębny. Nie wiadomo czy wynika to z wyniszczenia i ze złych warunków w jakich niewątpliwie przebywał, czy faktycznie jest już starym kotem, chociaż po zachowaniu nie widać, że jest stary.
Do schroniska trafił w fatalnym stanie, w zasadzie wrak kota. Oczy masakra, sierść masakra, stada pcheł. Teraz dochodzi już do siebie, oczy ma leczone i uszy też. Lewe oko ma w gorszym stanie, oczy są cały czas zaczerwienione, wg mnie ma coś takiego jak trzecia powieka.

Kocurek LOLEK biało bury, dziki kocurek z działek, ok. 4 - 5 miesięczny. Trafił z całą rodziną, to znaczy ciocie, wujkowie i chyba mama, bo jest taka sama kolorystycznie jak malec, tylko zupełnie dzika. Mama warczy po kociemu, więc pewnie jej zdjęć jeszcze długo nie będzie. Nie do końca jest jeszcze przyzwyczajony do rąk człowieka, niby da się pogłaskać, ale zawsze ma jakieś "ale".

viewtopic.php?f=13&t=123184

DOMKI potrzebne!!!!!!!!!!!!

ech....tyle kocich staruszków a domków niema :cry:

w górę w górę kociaki po lepsze życie po domek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok:

kotki z gliwickiego schronu już wstawiam na pilne, czy ktos zrobił im moze ogłoszenia na fb lub nk ?-ja fb nie ogarniam

kotki z azylu św. Franciszka wstawiam do adopcji wirtualnych, także wstawie na nk, mógłby ktos na fb?

przy okazji Asiu, wstawiam tutaj przykładowy program do zdjec, aby nie było problemów
http://www.imageshack.us/
osobiście nie lubie linków

po kliknięciu zdjecie ukazuje sie w normalnym rozmiarze :wink:

a trzeci kod od dołu daje taki efekt:

cynamon i wanilia, czy dobrze widzę, że z oczkiem jest problem? a tak przy okazji: wersja podwórkowa piękniejsza :wink:

alessandra pisze:kotki z gliwickiego schronu już wstawiam na pilne, czy ktos zrobił im moze ogłoszenia na fb lub nk ?-ja fb nie ogarniam

Zycie zrobiłam wczoraj FB, mogę zrobić Bolkowi i Lolkowi tylko czy mają być na jednym wydarzeniu czy na dwóch osobnych?

Catnaperko, myślę,ze lepiej chyba każdemu osobno
tutaj jets strona schroniska w Gliwicach, moze sie przydać, tam jest kontakt, zasady adopcji, etc.
http://www.schronisko.gliwice.pl/info.html

a tu ogłoszenia na nk, w mojej galerii, kto może, proszę
o polecanie :

http://nk.pl/#profile/18757875/gallery/album/2

Wchodziłam na nk, ale album i galeria są zablokowane.

Ona naprawdę ma tak niesamowite oczy, czy też jest to chochlik? :lol:

Azylowe ślepaczki mogą też szukać prawdziwych domków, szczególnie Filuś.
Jednooczek jest śliczny, ale nie dla amatora,
jakieś doświadczenie w oswajaniu by się przydało.

Zyta ujęła mnie za serce - dwa nieszczęścia w jednym
ale mam na doleczaniu jeszcze dwie oczne koty i nie mogę myśleć o kolejnej :evil:

Drogi Skarbniku, zaczęłam zbierać na zaległości
viewtopic.php?f=20&t=124875

2 prawie ślepaczki w schronisku w Trzciance. viewtopic.php?f=1&t=124885&p=7167509#p7167509

Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Kto przegląda forum