Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

[serotoninka]

Jeśli ktoś z Kielc ma w niedzielę po poludniu 2h wolnego czasu, to jest do zarobienia 50 zł za właściwie nicnierobienie - trzeba tylko pojechać w jedno miejsce i posiedzieć, na prv dam znać co i jak chętnym. CHętnie bym dała tych parę groszy kociarzowi

No i będę wracać do Warszawy w sobotę po południu lub w niedzielę - moę przetransportować jakiegoś kocura.

[Gem]

Paul spedzil noc u mnie. O 09.30 przekazalem go Niteczce, z ktora wyruszyl w podroz do Sandomierza. Tam czeka go kolejna przesiadka.

[joanna521]

Pisałam już o tym na wątku kieleckich piesków, ale może tu prędzej ktoś zauważy i może przekaże ludziom z "psich" forów albo znajomym, którzy chcieliby przygarnąć psa.
Po kieleckim osiedlu Ślichowice od jakiegoś czasu kręci się pies (chyba jest to sunia). Zauważyłam go jakiś czas temu wieczorem przy śmietniku na Jurajskiej koło szkoły. Ponieważ niektórzy wypuszczają psy bez obroży, żeby sobie pobiegały, pomyślałam, że to może taki przypadek. Wczoraj późnym wieczorem spotkałam go przy innym śmietniku, też przy Jurajskiej, ale bliżej ul. Massalskiego, koło sklepu Gama (podaję szczegóły, bo może ktoś zna te okolice). Dałam mu jeść, pić (akurat wracałam od bezdomnych kotów, dostał więc kocią karmę). Dziś spotkałam go znów mniej więcej w tym samym miejscu. Parę dni temu córka opowiadała mi o psie, który kręcił się przy "stołówkach" kocich na Dewońskiej. Pies jest bardzo przyjacielski, daje się pogłaskać, ma spore zaufanie do ludzi. Przesympatyczny. Prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z domu. A może się zgubił? Nie mogę go wziąć do siebie, niestety. Boję się, że jeśli to sunia, może być szczenna. A to linki do zdjęć pieska. Nie umiem wklejać zdjęć do postu

[Trinity36]

Wsadziłam serotoninkę z Gratysiem do pociągu i... się upłakałam

Wiem, że domek czeka na niego super, rozmawiałam telefonicznie z panem, do którego pojechał Gratyś, i to jest dla mnie wielka radość, że będzie miał super opiekuna, ale i tak będę za nim bardzo tęsknić.
Mam nadzieję, ze podróż im minie bez niespodzianek, pociąg trochę zapchany, ludzie różnie reagują na zwierzątka a Gratyś trochę płakał..
Dam znać co i jak jak dojadą.

[Niteczka 1]

Paul był bardzo spokojny, ale miał mega stresa Oczyska jak spodki Państwo bardzo mili i obiecali być bardzo cierpliwi. Fiona, zaraz im przekażę żeby się odezwali do Ciebie

[Trinity36]

Rozmawiałam z nowym opiekunem Gratysia, ale mało wiem, bo dopiero dojeżdżał do domu z nim. Generalnie podróż ok, chłopczyk jest na miejscy w nowym domku, poczekamy na wieści, ale nie wątpię, ze będą dobre. Trzymajmy kciuki, żeby Gratysio nie buczał i żeby skradł serce wszystkim domownikom tak jak mnie

[Niteczka 1]

Domek Paula tak donosi:

No jest dokładnie tak, jak pisała Opiekunka:) Kotek znalazł sobie świetne miejsce za szufladą, chociaż leżał też w legowisku. Jest bardzo zestresowany i wystraszony, ale daje się głaskać. Skubnął nawet troszkę karmy:) Wybrał się na zwiedzanie mieszkania, ale jak tylko mnie zobaczył, to z powrotem uciekł do pokoju, w którym przebywa. Będę na bieżąco informować oswajanie:) Nasza kotka za to obraziła się chyba na nas, warczy i fuczy i nie da się do niej podejść, także mamy wesoło.

[Alyaa]

Gratisku
Paul

[fiona.22]

Dzwoniła do mnie już nowa opiekunka Paula
Proszę o kciuki,żeby wszystko było ok bo jak na razie to chłopak się bunkruje pod meblami

[Niteczka 1]

[fiona.22]

Czekamy na zdjęcia nowej kici - może warto zaprezentować Ją domkowi, który miał Śnieżka adoptować? Skoro ma podobny charakter to co zaszkodzi?

Jeśli wszystko dobrze pójdzie to domek jutro przyjedzie zobaczyć kicię

Mala zmiana planow: jezeli wszystko pojdzie dobrze, to kicia juz dzis bedzie w domu

Tak na marginesie: ta kotka jest bardzo podobna do mojej Shadow [*]

Kicia zgarnięta spod sklepu została w domku Dostała imię Maja i jest już ciachnięta. Była niestety w 2 tyg ciąży

[Alyaa]

Błyskawiczna adopcja się udała To wspaniale

Oby więcej takich szybkich, udanych adopcji

Paul, wyłaź spod szafy!

A są jakieś wieści z nowego domku Gratisa?

[fonja]

Ilonka,czy wiadomo coś w sprawie nowosądeckich futerek?nikt nie pytał?bo czas upływa i pani niedługo sie wyprowadza.

[serotoninka]

Ja też jestem ciekawa co u Gratisa?

Wczoraj przewiozłam go z Kielc do Warszawy pociągiem. I przez te krótkie 3 godzin zdołał skraść moje serce - strasznie fajny kocina. Najpierw troszkę pomiaukiwał, a potem wywalił się w kontenerku i spał, co jakiś czas budząc się i ciekawie wglądając przez kratki. Wygłaskałam go wyprzytulałam - byłam zupełnie obca, a on się nic a nic nie bał!

Nowi Państwo Gratisa - przesmpatyczni! Miał futrzak szczęście! Ciekawa jestem nowych wieści, jak tam się ma skubaniec po pierwszej nocy w nowym domu.

[Trinity36]

Dostałam maila od obecnego opiekuna Gratysia, także rozmawiałam telefonicznie. Naprawdę chyba domek wymarzony
Jest mi zdecydowanie lżej znosić rozstanie i życzyłabym wszystkim naszym kotkom takich domków

Serotoninka -wielkie dzięki za przewóz Gratiska