K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2009 14:48 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

W takich momentach żałuję, że nie dorobiłam sięsamochodu.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 14:57 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Więc plan już się zrobił. Gracja jedzie do arwetu teraz z Kinyą, zabierają Kredki, ja jadę wieczorem z Barnabą na interferowanie, ale interferon będzie dopiero ok. 20, więc dlatego jadę wieczorem, wracając zabieram Borki, Moccę i Triszę do Sol, koty jadą w transporterach, w których gracja zawiezie kredki.
I teraz, co się stało ze wszystkimi transporterami z Kocimskiej?
Kiedy wrócą, niech wrócą jak najszybciej i niech wracający pamiętają o ich zdezynfekowaniu i odstawieniu na szafkę!!

Oprócz tego z rzeczy ważnych, to w poniedziałek trzeba będzie zrobić dezynfekowanie kocimskiej, jeśli kredki pojadą na oswajanie. Ja, niestety, nie mogę być, bo mam 3 maluchy nieszczepione i boję się najzwyczajniej. Kto może ewentualnie w poniedziałek wieczorem dezynfekować?
Myślę, że dobrze by było też klatki wrócić na Kocimską, bo i je by się zdezynfewkowało. Kto ma klatki zabrane z kocimskiej, a już niepotrzebne, to sygnalizować i niech wracają na Kocimską, bo nie ma w czym kotów trzymać. W Arwecie są trzy nasze króliki.
Brakuje takich klatek, jeśli ktoś gdzieś spotka po taniemu, niech daje znać, jeśli ktoś zna kogoś, kto mial królika, chomika, świnkę, a już nie ma, to może zapyta, czy na dobry cel by nie chciał oddać.

tym, którzy martwili się moim ewentualnym wyjazdem w dal an parę miesięcy, spieszę napisać, że sprawa zawieszona do nowego roku :|
Ostatnio edytowano Pt paź 30, 2009 15:07 przez lutra, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 30, 2009 15:02 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Luterko u mnie jest jeden tranporterek.I już mi w tej chwili nie potrzebny.Ale nie mam jak go dostarczyć na kocimską..mój TZ robi jak na złość ten tydzień prawie cały dzień i siedzę uwiązana z dziećmi.. :evil: Jeśli komuś będzie w drodze na kocimską podjechać do mnie,to go przekażę.
Pozdrawiam.
Obrazek

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 15:10 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

maja215 pisze:solangelica a wiesz na pewno,że u Felka z pęcherzem i nerkami wszystko ok? Ja przepraszam,ale należę do osób które w ostateczności posadzają kota o złośliwość.
Pozdrawiam.


ja stawiam na zlosliwosc. Absolutnie!

Czy przed przyprowadzeniem Glusia i Fumika tez sikal?

U mnie Leon jak sie wkurzal na np. Tommiego lub Tonke to zawsze sikal na sam srodek lozka.
Skonczylo sie to dopiero jak Tomek poszedl do DS
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt paź 30, 2009 15:54 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

solangelica pisze:
mjs pisze:Solangelica, pochwal się nowym imażem :D Wiesz, niby zdjęcie kota, ale z Dużą w tle :wink:


Chcialabym bardzo ale nie mam aparatu :? musialam oddac kolezance.
Jak uruchomie drugiego trupa (ktory wyczerpuje nowe baterie w pietnascie minut 8O )to sprobuje sie obfocic ;)
(ma byc wersja przed uczesaniem czy po? bo wstalam dzis z lozka i wybuchnelam smiechem - jestem konkurencja dla Włochatej ;))


Chciałam zdjęcie po uczesaniu, ale tak zachęciłaś, że proszę zestaw przed-po :lol:

Madzia, kup podkłady i porozkładaj na łóżku, Cammi tak robi. Przynajmniej uchronisz pościel.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 16:00 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

lutra pisze:I teraz, co się stało ze wszystkimi transporterami z Kocimskiej?
Kiedy wrócą, niech wrócą jak najszybciej i niech wracający pamiętają o ich zdezynfekowaniu i odstawieniu na szafkę!!



no właśnie, niech wracają. Ja zabrałam z Chocimskiej swój prywatny, bo nie mam w czym kotów nosić ale powinny być jeszcze 4, kupione stosunkowo niedawno, powinien być ten, który Anna09 sprezentowała (ten amerykański ze śmiesznym zamknięciem), ten z bordową górą z jasnymi klapkami, dwa z górą niebieską lub szarą, biało-niebieski (dół niebieski) i gdzie to wszystko jest?? Te, które są podpisane AFN, będą miały dopisane numerki i w zeszycie będzie miejsce na wpisanie kto, kiedy bierze jaki numer i kiedy zwraca ale do tej pory będzie na jego głowie pilnowanie. W innym przypadku zaraz będziemy nosić koty po kieszeniach :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 16:09 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Tweety taki biało niebieski,taki typu mniejszych,prostokątny,jest u mnie.Ale on nie ma żadnych numerków czy opisu.Tak jak pisałam kilka postów wyżej nie mam jak go w najbliższych dniach podwieżć na kocimską.Może komuś będzie po drodze na kocimską (z huty) to by go wzioł.
A jak nie to musi transpoterek poczekać u mnie do przyszłego tygodnia.(najwcześniej mogę go podrzucić w niedzielę)
Obrazek

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 16:10 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

maja215 pisze:solangelica a wiesz na pewno,że u Felka z pęcherzem i nerkami wszystko ok? Ja przepraszam,ale należę do osób które w ostateczności posadzają kota o złośliwość.
Pozdrawiam.


Na pewno, byl badany niedawno. On tak reaguje na zmiany w domu..... :|
Co nie zmienia faktu ze go zabije jak jeszcze raz naszcza mi na koldre!

Edit: doczytalam na spokojnie. u mnie sa dwa transportery z kotowozu w ktorych Glusie i Fumiki spaly po narkotycznej balandze w wyniku ktorej stracily swoje jajka ;)
podrzuce je na Kocimska, tylko czy moge je tam na miejscu oporzadzic bo nie mam nic do dezynfekcji na chacie?

kosma, tak, to jest odreagowanie stresu. przedtem lał tylko wtedy gdy zrobilam przemeblowanie i zabronilam wchodzic do pokoju brata a potem drugi raz jak moi rodzice przyjechali i ogolnie caly dom stanal na glowie. Choc powiem Ci szczerze ze wtedy to ja tez mialam ochote sie do niego przylaczyc.... ;)

mjs, dzieki za rade, postaram sie obfocic przed-po.

o ktorej dzis Kocimska padnie ofiara dr House i jego ekipy?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt paź 30, 2009 16:31 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Dla fanów i fanek Pana Barszcza, ongiś zwanego Barnabą:
Obrazek
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 30, 2009 16:34 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

dwa razy to samo
Ostatnio edytowano Pt paź 30, 2009 16:40 przez lutra, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 30, 2009 16:37 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

I zdjęcie kota z dedykacją dla Miszeliny, która stawała na głowie, żeby był, nie tylko ona stawała, bo stawało wiele osób, jak widać skutecznie, bo kot ma się cudnie:
Obrazek
wiecie kto to?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 30, 2009 16:43 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

lutra pisze:I zdjęcie kota z dedykacją dla Miszeliny, która stawała na głowie, żeby był, nie tylko ona stawała, bo stawało wiele osób, jak widać skutecznie, bo kot ma się cudnie:
Obrazek
wiecie kto to?


ja wiem ale nie powiem :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 16:43 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Czyżby Gacuś? Niemożliwe, on mial dłuższą sierść....
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 30, 2009 16:50 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Tak, Gecek Ci on, ma troszkę dłuższą wzdłuż grzbietu :). Ma też śmieszne, masywne nóżki.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 30, 2009 16:51 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Agnieszko, to podaj mi proszę na pw telefon do tej dziewczyny, która ma w poniedziałek przywieźć kociaka. Dogadam się z nią, gdzie będzie jej najwygodniej go przekazać.

Oczko dzisiaj po raz pierwszy spał w nocy na łóżku :dance: Kilka dni temu odkrył, że fajnie się śpi na łóżku w dzień, kiedy mnie w nim nie ma :| Wczoraj wieczorem po raz pierwszy położył się na pościeli po zdjęciu narzuty, ale kiedy weszłam do łóżka, uciekł :( W nocy się obudziłam, patrzę, a koło moich nóg, Oczko śpi wyciągnięty jak długi :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, marivel, Patrykpoz, Paula05 i 386 gości