a więc tak , w korytarzu było kilka dziczków po zabiegach lub oczekujących ale nie są do adopcji tylko do wypuszczenia to koty piwniczne czy działkowe , na kociarni doszły dwa czarne kocurki bardzo miziaste i kochane

kociarnia jest pustawa więc warunki jak na dzien dziesiejszy mozna określić jako dobre , pełne miseczki czyste kocyki , kociaki zadowolone a ich futerka błyszczące

Rozmawiałaysmy troszke dziś z panią kierownik , kilka rzeczy wyjasniłysmy i mysle ze nasze stosunki powinny sie troszke poprawić

dostałysmy nawet zgode by wejsc na psiarnie i porobic zdjęcia . Na psiarni ....................foll

psiaki rozne małe duze ciemne jasne kazdy patrzał załosnie by wyjsc i pojsc do domku.... widok przygnębiający bardzo , mordki przesłodkie i tak straszliwie smutne i zawiedzione

zdjęcia jak mi Iwonka przesle powklejam.
W Sosnowieckim schronie w kwarantannie są dwie kotkie nie wycięte i 4 kocurki niewykastrowane

są dwa maluszki biało czarne chłopaczki około 3 miesięczne jeden nie ma tylnej lewej stopki wisi kikucik.... jest piękny szary kocurek z białym pysiem bardzo misiasty , grafitowa ciemna koteczka i czarna , i duzy kotek biały z czarnymi wstawkami ale spał jak mis nie pokazał nam sie wiec nie wiemy jakiej jest płci .