Powszechna Sterylizacja N°1

Chiara pisze:Trwa łapanie ciężarnej kotki wolno żyjącej w Częstochowie. Kciuki!

Złapana!

I oczywiście w ciąży... :roll:

Koszt sterylki 80 zł. N°175.

a te ciężarne to są najtrudniejsze do łapania. Ostrożne do niemożliwości

bobkowa pisze:
Agłaja^..^ pisze:
bobkowa pisze:Drogie Forumki,proszę mi pod powiedzieć kiedy można ciachnąć kotkę,która karmi.Młodziaki mają obecnie 8 tygodni(plus/minus .

Juz mozna, a nawet powinno się, bo kto wie czy znowu nie jest w ciąży

Próbowałam przyśpieszyć urzędowe procedury,no ale niestety muszę czekać wedle procedur.Nie chcę być nachalna,bo boję się że wogóle mi odmówią i to byłby klops.Ale w tym oczekiwaniu zaczęłam się zastanawiać co będzie z tymi maluchami przez ten okres kiedy zabiorę im matkę.Co prawda maluchy jedzą już samodzielnie ale boję się,że bez opieki mamy malce sie pogubią.Uszczelniłam to pomieszczenie gospodarcze jak tylko mogłam,a i tak jakimś sposobem bobki kolejnego dnia szaleją na zewnątrz.Chyba poczekam z tym ciachnięciem.Doradźcie.....

dziewczyny z Łodzi sterylizowały karmiącą kotkę przez boczne cięcie i chyba jak już narkoza porządnie odparowała to puszczały do kociaków
bobkowa napisz do ewa_mrau

u mnie procedury wyglądają tak: idę do P. Karoliny pytam, czy mają środki, jak mają to składam podanie w sekretariacie i na drugi dzień mam zlecenie - ale to mała gmina i mnie tam znają jako świruskę na temat kotów :mrgreen:

właśnie dręczę wójta żeby wysterylizował kotki dokarmiane przez jego mamę :ryk:

gorzej jak jest na urlopie - wtedy trzeba poczekać :wink:

Chiara pisze:Jeśli ktoś chce wywalczyć sterylki dla kotów, którym pomaga pani Anna to ich wydarzenie jest publiczne.

https://m.facebook.com/events/332471123569192

Zaznaczę tylko na wszelki wypadek, żeby nikt nie rozmawiał z nią w imieniu PS, w szczególności nie odmawiał jej pomocy ani niczego na niej nie wymuszał.

Pani Ani się udało !!!!
właśnie napisała do mnie na FB, że dzisiaj byli ludzie z TOZ-u na podwórku, gdzie jest ok 20 kotów w tym chore na kk kociaki i kotki, które urodziły "właściciel" kotów pieklił się, że nie da kotów na sterylki bo one się rodzą i umierają więc ilość się nie zwiększa :evil:

TOZ ma jeszcze raz przyjść z wetem, który oceni stan kotów - lekarstwa będą podawały dziewczyny

dostaną też papiery, że są uprawnione do wyłapywania kocic na sterylki

mają też dostać trochę karmy

do faceta, jakby robił problemy mają wzywać policję

mam nadzieję, że z Gniezna to już będą same dobre wieści do nas przychodziły :piwa:

i co najważniejsze - one same tego dokonały !!!!

ja wykonałam tylko dwa telefony :wink:

isabell36 pisze:
Chiara pisze:Jeśli ktoś chce wywalczyć sterylki dla kotów, którym pomaga pani Anna to ich wydarzenie jest publiczne.

https://m.facebook.com/events/332471123569192

Zaznaczę tylko na wszelki wypadek, żeby nikt nie rozmawiał z nią w imieniu PS, w szczególności nie odmawiał jej pomocy ani niczego na niej nie wymuszał.

Pani Ani się udało !!!!
właśnie napisała do mnie na FB, że dzisiaj byli ludzie z TOZ-u na podwórku, gdzie jest ok 20 kotów w tym chore na kk kociaki i kotki, które urodziły "właściciel" kotów pieklił się, że nie da kotów na sterylki bo one się rodzą i umierają więc ilość się nie zwiększa

TOZ ma jeszcze raz przyjść z wetem, który oceni stan kotów - lekarstwa będą podawały dziewczyny

dostaną też papiery, że są uprawnione do wyłapywania kocic na sterylki

mają też dostać trochę karmy

do faceta, jakby robił problemy mają wzywać policję

mam nadzieję, że z Gniezna to już będą same dobre wieści do nas przychodziły

i co najważniejsze - one same tego dokonały !!!!

ja wykonałam tylko dwa telefony

Uff, jedno z głowy. :lol:

Proszę, trzymajcie jutro za mnie kciuki.
Mam bardzo, bardzo wysoko ciężarną kotkę.
Jutro rano dzwonię do weta, czy w ogóle jest szansa na sterylkę.
Jeśli tak, idę do karmicielki i łapiemy kotkę. Oby była, bo nie zawsze się pojawia i oby dała się złapać

kinia098 pisze:Proszę, trzymajcie jutro za mnie kciuki.
Mam bardzo, bardzo wysoko ciężarną kotkę.
Jutro rano dzwonię do weta, czy w ogóle jest szansa na sterylkę.
Jeśli tak, idę do karmicielki i łapiemy kotkę. Oby była, bo nie zawsze się pojawia i oby dała się złapać

Z całej siły :ok:

kinia - z całej siły :ok:

Chiara pisze:

Jutro będą bardzo potrzebne kciuki dla Bielska, bo karmiciele planują łapać osiem kotów wolno żyjących - płeć nieznana.

Udało im się złapać aż sześć kotów...

Płeć poznamy jutro. Ale się cieszę! :piwa:

Mam info z Gniezna od pani Ani. Wszystko tak jak pisałaś, Isabell36. Chyba Cię ozłocę. :1luvu:

TOZ ustawił właściciela chorych kotów i pozwolił łapać wbrew jego woli. Będzie finansował sterylki i dostarczy karmę. :dance:

Isabell36, może ja skrobnę umowę wolontariacką, abyś mogła od czasu do czasu pagadać z urzędami i TOZami jako reprezentant PS ? Oczywiście tylko kiedy sama będziesz miała ochotę, ale masz taki talent i wenę, i tak strasznie pomogłaś w tym Gnieźnie. I w Dziwnówku, i u pani Kasi. Zawsze z nich coś wyciśniesz. Wiem, że pani Ania i pani Karolina wcześniej też miały podobne inspekcje z TOZ-em i nigdy nie zechciał pomóc, a teraz nagle pełna współpraca...

Inusia00111 złapała wczoraj ciężarną kotkę Modelkę w Tczewie. :piwa:

N°176, koszt 120 zł.

Obrazek

A tu kubraczek, który dla niej uszyła. :1luvu:

Zapraszam na bazarek Rejcz dla fundacji:

viewtopic.php?f=20&t=164694

A za dochód z poniższego bazarka Rejcz wysterylizowała ciężarną wiejską kotkę, więc też bardzo polecam Waszej uwadze:

viewtopic.php?f=20&t=164096

Chiara pisze:Mam info z Gniezna od pani Ani. Wszystko tak jak pisałaś, Isabell36. Chyba Cię ozłocę. TOZ ustawił właściciela chorych kotów i pozwolił łapać wbrew jego woli. Będzie finansował sterylki i dostarczy karmę.

Isabell36, może ja skrobnę umowę wolontariacką, abyś mogła od czasu do czasu pagadać z urzędami i TOZami jako reprezentant PS ? Oczywiście tylko kiedy sama będziesz miała ochotę, ale masz taki talent i wenę, i tak strasznie pomogłaś w tym Gnieźnie. I w Dziwnówku, i u pani Kasi. Zawsze z nich coś wyciśniesz. Wiem, że pani Ania i pani Karolina wcześniej też miały podobne inspekcje z TOZ-em i nigdy nie zechciał pomóc, a teraz nagle pełna współpraca...

W Dziwnówku to ja nic nie pomogłam - byłam tam raz - resztę zrobiła Bożenka :ok:

w Gnieźnie to ja naprawdę wykonałam tylko dwa telefony - resztę zrobiły dziewczyny :wink:

faktyczną charówkę miałam u Pani Kasi .. ale bez pomocy PS niewiele bym zdziałała :1luvu:

jeżeli uważasz, że mogę się przydać to możesz pisać umowę - jak tylko dam radę to będziemy działać
ja jestem wyznawczynią sterylek i świruską na tym punkcie więc obym się nadała :mrgreen:

W Gnieźnie był ogromny problem z TOZem i dziewczyny nie dały sobie rady, a próbowały. A teraz TOZ opłaci 20 sterylek, czyli za jakieś 2000 zł i to u gościa, który by dziewczyny zwyczajnie przegnał gdyby były bez wsparcia. Także jak Ci się od czasu do czasu uda "tylko wykonać dwa telefony" to będę bardzo wdzięczna. I to nawet jak przyniesie to taki spektakularny efekt tylko raz na jakiś czas.

Chiara pisze:
Chiara pisze:

Jutro będą bardzo potrzebne kciuki dla Bielska, bo karmiciele planują łapać osiem kotów wolno żyjących - płeć nieznana.

Udało im się złapać aż sześć kotów... Płeć poznamy jutro. Ale się cieszę!

Trzy kotki i trzy kocury. :lol:

A do tego jeszcze pozostałe kocur :kotek:

i kotka

z tej ósemki złapane i dowiezione dzisiaj. :piwa:

Powszechna Sterylizacja N°1

Kto przegląda forum