Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

To z kim Bamboszek wtedy poszedł? Z Guciem czy Lumpkiem bo sie zagubiłam

Z Guciem ,ale okazało się że Bambo za żywiołowy ,za szalony ,polujący ,drapieżny ,a Gucio to taki koci fajtłapa oczywiście przy Bamboszu :wink:

Troszkę mu dokuczał ,nie chciałam dłużej czekać ,nie chciałam myśleć co będzie dalej ,ale jak juz usłyszałam ze gorzej je ,na zasadzie fajnie było na tych wczasach ale wracam do domu bo tęsknię to wykorzystałam to do zabrania drania.

Lumpek poszedł sam ,ale duża na drugi dzień przywiozła mu dziewczynę :wink:

Rano zrobiłam zamówienie dla kociaków na 180 zł

dość mam kociąt ,dość adopcji ,dość przeżywania ,zamartwiania się ,zastanawiania czy na pewno dobrze zrobiłam ..dość .

wszystko mnie ze stresu boli :cry:

,kiedy przyjechał Bambosz powiedziałam sobie że oddaje Rysia i zamykam adopcje ,Bambo zostaje ,widać tak mi pisane .
Wlazł do domu jak by nigdy z niego nie wychodził ,na szczęście to kot bezstresowy ,wszędzie gdzie jest to jego dom,jego ludzie.
Nawet się nim nie nacieszyłam.

Będzie dobrze :ok:

też tak myślę ,a jednak tak ściska.. :oops:

dorcia44 pisze:też tak myślę ,a jednak tak ściska..

Może to właśnie dobrze że nie zdążyłaś się nim nacieszyć bo wtedy byłoby jeszcze gorzej.

trzymam

łomatko i córko :roll:

to siem porobiło

.

Dorcia , ty to w ogóle chyba w czepku urodzona jesteś :kotek:

gratulacje wielkie i trzymamy kciuki za powodzenie .

trzymam i ja :ok:

mam nadzieję że to koty w czepku rodzone i będzie im tak jak być powinno czyli REWELACYJNIE

za niedługo kurs po domkach robię .

duża wychowana z kotami ,w jej domu był kot 19 lat ,jej siostra ma dwa koty ,ona juz nie mogła się doczekać kiedy przyjdzie ta chwila i w jej domu zagoszczą kotuchy .
Nie było łatwo ,decyzje podejmowali długo ,w międzyczasie zrobili zakupy ,jeżdzili do schronu ,tam też dowiedzieli się o Ryśku.Duży gotowy był na jednego ,wczoraj co prawda przekonywałyśmy go do dwóch ,ale dopiero dziś jak zobaczył Ryśka z Bamboszem pękł .
Widziałam jakie wrażenie to na nich wywarło ,zwłaszcza na nim ,śmiał się ze pewnie specjalnie koty czymś smarowałam co by się tak lizały :twisted: