KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 02, 2014 22:27 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

na dyżurze ok, zabrałam kotom przegryzki i wszystkie z wyjątkiem Aldony były prawie ze mną zakolegowane
Kotka czarno biała zapomniałam jak ma na imię :oops: kicha i oczy ma szklące ale nie udało mi się jej nawet dotknąć,
Renia oko przemyte, i Kryśka niezbyt fajną kupę walnęła
reszta ok, za dużo nie sprzątałam bo nie bardzo umiałam się ogarnąć w tym miłym chaosie, ale za to z uwagi na fakt iż jestem podziębiona przycupnełam sobie na dywanie na ziemi koło kaloryfera, na kolanach ułożyła się gaduła i obok Tyśka i nie uwierzycie ale mi się z lekka przymknęło oko :roll:, jak był spokój koty mnie obwąchały, nawet Poldek podszedł blisko i Nuka, może będą z nich jeszcze koty domowe, tylko w jakimś spokojnym domu, tak więc dziś dyżur był leniwy tylko czarny biedak pod pod chatką się wyczekał na kolację.

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt sty 03, 2014 22:10 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

The Szops pisze:Mam wieści z domu Bazi :D Dzisiaj kocica oficjalnie zaakceptowała psa, zaczęła za nim łazić i nawet domaga się uwagi z jego strony :ok: Na początku warczała na psiaka, ale w sumie szybko się do niego przekonała :D Jest bardzo grzeczna i kochana, śpi w łóżku :mrgreen: Wczoraj próbowała kurczaczka z rosołku, ma też suche i mokre do wyboru :D
Uśmiecham się do Iwonki, bo bywa u tej p. doktor, do której ta Pani jeździ ze zwierzakami i tak się umówiłyśmy, że książeczkę Bazi zostawimy w tej lecznicy.

To super, byłam bardzo ciekawa jak jej poszła aklimatyzacja i lekko zaniepokojona jak to będzie z piesem :ok:

mrymry

 
Posty: 135
Od: Pt paź 18, 2013 14:37

Post » Sob sty 04, 2014 14:50 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Miłek poszedł wczoraj do domku :) ale wcale się z tego nie cieszę :( To jest tak spokojny i kochany kociak, że wydaje mi się, że wszyscy będą dla niego zbyt nerwowi i chłopak się zestresuje :(
Dyżur poranny spokojny, ale w kuwetach niezbyt ładnie. Przy mnie ten czarny miziak zrobił rzadką (nie ogarniam imion), białoczarny zwymiotował śliną, a Reni nie umyłam oczka, bo nie znalazłam nic, nawet nie miałam chusteczki higienicznej. Nie znalazłam też worków na śmieci, wzięłam od Panów folię po styropianie :D
Fruciu dobra robota z tą drzemką :D to czarne z białymi łapkami i wąsami prawie dało się dotknąć :) milimetry dzieliły mnie, żeby musnąć palcami jego pyszczka jak wąchał moją rękę :) i juz tak bardzo nie uciekał :) Przydałby mu się domek. Pomyślę nad nim, bo wydałam Miłka, ale najpierw muszę ogarnąć dwie przybłędy, które przetrzymuje moja mama. Pożyczyłam kaftanik, bo kotka idzie na sterylkę a kocurek do kastracji - wiecie co się teraz dzieje w domu w pełni hormonów :D

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Sob sty 04, 2014 20:40 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Na dyzurze wszystko ok. Praktycznie roboty zero - sprzatnięcie kuwet i danie jedzenia. Jakichś większych porządków nie robiłam bo bez sensu w tym totalnym bałaganie.
Koty ok. Czarny przyszedł wieczorem na jedzonko. Dostał mokre i suchego royala.
Kasiu nie przychodź jutro rano na dyżur bo jak masz klucz tylko do zdrowej to już nie wejdziesz - dziś Panowie położyli styropian na tej ścianie szklanej i praktycznie już na całości drzwi wyjściowych ze zdrowej więc te drzwi juz są nieczynne.

Kafelki już położone na ścianach na zdrowej i przedsionek na kwarantannie też już wykafelkowany w całości- jeszcze tylko fugi. Tak że dzieje się po długim weekendzie pewnie zabiorą się za całą resztę i mam nadzieję że niebawem bedziemy mogły się już rozlokować :mrgreen:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 04, 2014 20:42 Re: nie pisać nowy watek

Grafik dyżurów 06.01.-12.01.
06.01. pon. rano brak wiecz. Mara
07.01. wtorek rano brak wiecz. Teresa
08.01. środa rano brak wiecz. Ania
09.01. czwartek rano Ania wiecz. Mara
10.01. piątek rano brak wiecz. brak
11.01. sobota rano brak wiecz. brak
12.01. niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 05, 2014 1:01 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Potrzebuję rady/pomocy!! Czy macie jakiś sposób, doświadczenie, pomysł jak sobie poradzić z kotką sikającą na wersalkę?? Mnie juz ręce opadają i nie mam gdzie i pod czym spać, bo codziennie piorę całą pościel i kołdrę. Przez kilka dni byl spokój, bo zaczęła sikać do rozstawionych w pokoju kontenerków,ale widać czas dobroci dla ludzi się skończył. Ma dwa lata, jest ciachnięta, ale mieszka z innymi kotami i jest jednocześnie zadziorna i płochliwa. Mamy behawiorystę, żeby się z nim skontaktować??

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Nie sty 05, 2014 1:42 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

To jest katowicka behawiorystka.
Bardzo fajna.
Czasem do naszego schronu przychodzi
http://www.hissteria.pl/index.php?optio ... &Itemid=17

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 05, 2014 9:05 Re: nie pisać nowy watek

terenia1 pisze:Grafik dyżurów 06.01.-12.01.
06.01. pon. rano brak wiecz. Mara
07.01. wtorek rano brak wiecz. Teresa
08.01. środa rano brak wiecz. Ania
09.01. czwartek rano Ania wiecz. Mara
10.01. piątek rano brak wiecz. brak
11.01. sobota rano brak wiecz. brak
12.01. niedziela rano brak wiecz. brak

poniedziałek,środa rano
Ostatnio edytowano Nie sty 05, 2014 19:34 przez balbina38, łącznie edytowano 1 raz

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 05, 2014 11:39 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

sąsiedzka wizyta :)
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76137
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 05, 2014 14:12 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Kto wie gdzie jest książeczka Miłka??? Jeśli na Rozkowce to proszę o instrukcję jak tam dojechać, albo może ktoś tam zamierza jechać???

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Nie sty 05, 2014 15:08 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

masKotka? pisze:Potrzebuję rady/pomocy!! Czy macie jakiś sposób, doświadczenie, pomysł jak sobie poradzić z kotką sikającą na wersalkę?? Mnie juz ręce opadają i nie mam gdzie i pod czym spać, bo codziennie piorę całą pościel i kołdrę. Przez kilka dni byl spokój, bo zaczęła sikać do rozstawionych w pokoju kontenerków,ale widać czas dobroci dla ludzi się skończył. Ma dwa lata, jest ciachnięta, ale mieszka z innymi kotami i jest jednocześnie zadziorna i płochliwa. Mamy behawiorystę, żeby się z nim skontaktować??


przerabiałam to z kocurem, niestety nic nie pomogło, kot pojechał do teściów, zbuntował się jak się Julka w domu pojawiła, meble do wymiany, łącznie z dziecięcym łóżeczkiem, były porady behawiorysty, kocie feromony w mieszkaniu itp, przebadałam go całego wtedy i nic, a u teściów problem jak ręką odjął
może coś jej nie pasuje, jakiś stres, wiem jakie to uciążliwe i męczące, miałam małą powtórkę z Tajgą na DT a jak poszła do nowego domu nie siknęła ani raz, więc ewidentnie coś mi chciała przekazać

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Nie sty 05, 2014 15:51 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

masKotka? pisze:Potrzebuję rady/pomocy!! Czy macie jakiś sposób, doświadczenie, pomysł jak sobie poradzić z kotką sikającą na wersalkę?? Mnie juz ręce opadają i nie mam gdzie i pod czym spać, bo codziennie piorę całą pościel i kołdrę. Przez kilka dni byl spokój, bo zaczęła sikać do rozstawionych w pokoju kontenerków,ale widać czas dobroci dla ludzi się skończył. Ma dwa lata, jest ciachnięta, ale mieszka z innymi kotami i jest jednocześnie zadziorna i płochliwa. Mamy behawiorystę, żeby się z nim skontaktować??


Ja tez tak mam, mój Teodor, wciąż sika na łóżko TŻ-ta. Na moje nigdy, na jego zawsze :roll: Pewnie go nie lubi 8) Nic nie można zrobić poza tym, że można łóżko przykrywać, chowac pościel itp. Ja codziennie jak wstanie TZ szybko przykrywam jego łóżko podgumowanym kocem, albo najpierw rozkładam cerate, a potem gruby koc (ostatnio sam koc). Pomaga ;) czasami posika ten koc, ale rzadko, natomiast jak tylko zapomne od razu gdy wstanie TZ przykryc jego kołdry.....jest zasikana :evil:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Nie sty 05, 2014 18:43 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

fruciu pisze:
masKotka? pisze:Potrzebuję rady/pomocy!! Czy macie jakiś sposób, doświadczenie, pomysł jak sobie poradzić z kotką sikającą na wersalkę?? Mnie juz ręce opadają i nie mam gdzie i pod czym spać, bo codziennie piorę całą pościel i kołdrę. Przez kilka dni byl spokój, bo zaczęła sikać do rozstawionych w pokoju kontenerków,ale widać czas dobroci dla ludzi się skończył. Ma dwa lata, jest ciachnięta, ale mieszka z innymi kotami i jest jednocześnie zadziorna i płochliwa. Mamy behawiorystę, żeby się z nim skontaktować??


przerabiałam to z kocurem, niestety nic nie pomogło, kot pojechał do teściów, zbuntował się jak się Julka w domu pojawiła, meble do wymiany, łącznie z dziecięcym łóżeczkiem, były porady behawiorysty, kocie feromony w mieszkaniu itp, przebadałam go całego wtedy i nic, a u teściów problem jak ręką odjął
może coś jej nie pasuje, jakiś stres, wiem jakie to uciążliwe i męczące, miałam małą powtórkę z Tajgą na DT a jak poszła do nowego domu nie siknęła ani raz, więc ewidentnie coś mi chciała przekazać

Tak właśnie się zastanawiałam (m.in. tak też radził weterynarz), żeby ją adoptować do domu gdzie będzie sama, ale miałam dylemat moralny jak można wydać kota, którego się wychowało od urodzenia. Spróbuje ją przebadać, pogadać z behawiorystą i jak nic się nie zmieni spróbuję z adopcja :( To sikanie jest dla mnie uciążliwe ale też mi szkoda kota, żeby się męczyła psychicznie :(

Zapomniałam dopisać po wczorajszym dyżurze, że Renia przy mnie kaszlała.

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Nie sty 05, 2014 21:17 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Mamy drobny problem, ostatnio jak koty miały głupawkę, to zrzuciły transporter :? Lekko się poluzował jeden z uchwytów- działa ale no jest niepewnie, pytanie mamy takie, czy chcecie żebyśmy odkupili Wam inny ? czy wolicie pieniądze i kupicie taki jak Wam będzie odpowiadał ?
Przepraszamy :oops: źle zrobiliśmy, że zostawiliśmy go na zewnątrz, a nie daliśmy do szafy... :? głupio nam...

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Nie sty 05, 2014 22:28 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

edisza pisze:Mamy drobny problem, ostatnio jak koty miały głupawkę, to zrzuciły transporter :? Lekko się poluzował jeden z uchwytów- działa ale no jest niepewnie, pytanie mamy takie, czy chcecie żebyśmy odkupili Wam inny ? czy wolicie pieniądze i kupicie taki jak Wam będzie odpowiadał ?
Przepraszamy :oops: źle zrobiliśmy, że zostawiliśmy go na zewnątrz, a nie daliśmy do szafy... :? głupio nam...

Edytko spokojnie nie martw się :D jakoś tarnsporter naprawimy i będzie działał. Ani nie musicie kupić nowego transprterka, ani nie chcemy kasy :wink: zdarza się w kociarni czasami z transorterkami nie możemy się połapać :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 108 gości