Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 17, 2012 15:27 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Witam wszystkich kocioprzystaniowiczów :)
To mój pierwszy post, który jest zarazem wieściami z rannego dyżuru.
Woliera przypomina przedszkole (z Bercikiem i Bonifacym jako wychowawcami):) Wszystkie koty nakarmione, Dori szalała za jedzeniem:) Bura kotka w klatce jest jak najbardziej oswojona tylko warczy czasem na inne koty. Podawanie leków Glutkowi serio zajmuje czasu ale udało się:) Klarisa niestety nadal wygląda źle, wymiotowała dziś i leżała w jednym miejscu. Marzena była z nią u weta a potem wzięła ją do siebie. Trzymajmy kciuki żeby bidula doszła u Marzeny do siebie :ok:
Obrazek Obrazek

Adrian23

 
Posty: 172
Od: Wto paź 16, 2012 15:34

Post » Śro paź 17, 2012 16:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Mniej więcej pół godziny temu Paris pojechała do swojego nowego kochającego domu 8) , wszystkiego najlepszego z nową Dużą Króliku :ok: :ok: :ok:

Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro paź 17, 2012 17:21 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:
elape pisze:OK, Basiu. Do wieczora coś urodzę na temat sanatoryjnych kociaków. Podam w przybliżeniu wiek na ok. 2 mies.. Apel pewnie ze wskazaniem na wzięcie obu dzieciaków razem, byłoby to dla nich korzystne. No, chyba że się nie da.


Nie nie Elu. Byle jak najszybciej! Niestety nic nie wiemy o Nich. Mogą być okolice Wrocławia jeśli do 24.10
SPRAWA NA CITO.


Nie wiem, czego dotyczy "Nie nie Elu". Ja muszę mieć wyłożoną kawę na ławę, inaczej mam szereg wątpliwości. :oops: W każdym razie opis jest na picasie, jak coś nie tak, to krzycz lub zmień.

Po trochu będę dorabiać treści do kolejnych fotek. Ale sie tego namnożyło. Gdzie te koty mają instynkt, żeby tak sie mnożyć na samą zimę. Chyba, że zimy w tym roku nie będzie?

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 17, 2012 17:22 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Adrian23 pisze:Witam wszystkich kocioprzystaniowiczów :)
To mój pierwszy post, który jest zarazem wieściami z rannego dyżuru.
Woliera przypomina przedszkole (z Bercikiem i Bonifacym jako wychowawcami):) Wszystkie koty nakarmione, Dori szalała za jedzeniem:) Bura kotka w klatce jest jak najbardziej oswojona tylko warczy czasem na inne koty. Podawanie leków Glutkowi serio zajmuje czasu ale udało się:) Klarisa niestety nadal wygląda źle, wymiotowała dziś i leżała w jednym miejscu. Marzena była z nią u weta a potem wzięła ją do siebie. Trzymajmy kciuki żeby bidula doszła u Marzeny do siebie :ok:

Witaj Adrianie :)
fajnie, że dużurek poszedł ok. Mam nadzieje, że podanie leku Yoko poszło ci lepiej niż mnie wczoraj :ryk:
Za Klarise duże kciuki, bardzo duże się przydadzą...
Powodzenia Parisiu :ok:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 17, 2012 17:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

rozmawiałam z Marzena ....potrzebne ogromne kciuki za Klarise :cry: :cry:
agula76
 

Post » Śro paź 17, 2012 17:54 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze:rozmawiałam z Marzena ....potrzebne ogromne kciuki za Klarise :cry: :cry:

O matko, tylko nie to :( :( :(
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 17, 2012 17:57 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

dobrze ze jest u Marzeny.... :cry: oby dotrwala do jutra :cry: jutro znów do weta....ja wierze w to ze da rade....
agula76
 

Post » Śro paź 17, 2012 17:58 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

:ok: :ok: :ok: Klarisa...
agula76
 

Post » Śro paź 17, 2012 18:00 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

LadyStardust pisze:
Adrian23 pisze:Witam wszystkich kocioprzystaniowiczów :)
To mój pierwszy post, który jest zarazem wieściami z rannego dyżuru.
Woliera przypomina przedszkole (z Bercikiem i Bonifacym jako wychowawcami):) Wszystkie koty nakarmione, Dori szalała za jedzeniem:) Bura kotka w klatce jest jak najbardziej oswojona tylko warczy czasem na inne koty. Podawanie leków Glutkowi serio zajmuje czasu ale udało się:) Klarisa niestety nadal wygląda źle, wymiotowała dziś i leżała w jednym miejscu. Marzena była z nią u weta a potem wzięła ją do siebie. Trzymajmy kciuki żeby bidula doszła u Marzeny do siebie :ok:

Witaj Adrianie :)
fajnie, że dużurek poszedł ok. Mam nadzieje, że podanie leku Yoko poszło ci lepiej niż mnie wczoraj :ryk:
Za Klarise duże kciuki, bardzo duże się przydadzą...
Powodzenia Parisiu :ok:

Adrian nie podał tego Yoko bo nie wiedział jak. Ja bym prosiła o jakąś instrukcję żebym umiała podać jak będę na dyżurach.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 17, 2012 18:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

bubor pisze:Mniej więcej pół godziny temu Paris pojechała do swojego nowego kochającego domu 8) , wszystkiego najlepszego z nową Dużą Króliku :ok: :ok: :ok:

Obrazek

:mrgreen: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: super wiadomosc :) wszystkiego najlepszego na nowej kociej drodze zycia, pieknotko :*


agula76 pisze::ok: :ok: :ok: Klarisa...

na pewno jej opiekunka zrobi wszystko, co tylko bedzie mogla, miauowe kciuki nieraz pomogly, wiec swoje tez dolaczam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 17, 2012 18:28 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasiu instrukcja jest tylko jedna: "do pysia" - a jak, no to już zależy od ciebie jak dasz radę. Ja po prostu ładowałam do pysia i połknęła.
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 17, 2012 18:55 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Już sie przyznałam, że mam zamieszanie w rozumku z nowymi kociętami. No to pogrążam się głębiej. Chciałabym cos o nich ładnego napisać, ale proszę o pomoc w ustaleniu pewnych faktów. Yuki, Wiórek, Safira i Miki to kocięta z DG spod pałacu? A Lucky skąd sie wziął? Też dąbrowiak? Co możemy napisać o tych dzieciakach? Jak się zachowują? Co lubią? Czy są towarzyskie, ich stosunek do człowieka. Opis przy Houston skrócę za kilka dni, jak będzie pewność, że " braciszki" nie wrócą. O Miki Marzena coś może podrzuci, bardzo proszę, Marzenko.
A o reszcie co kto może., wspólnymi siłami coś ustalimy.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 17, 2012 19:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

ja mam taką informację, w sumie nie wiem co z nią zrobić :roll:

dzwoniła do mnie pani z żytniej, której rok temu zaginęła kotka Dorotka (teraz 7 letnia), i wtedy Mikuś kotkę odnalazła...

i guess what? znów jej zaginęła :roll: kotka bura, sterylizowana, bardzo ufna i ludziolubna. tyle wiem. fot nie mam. powiedziałam, że będziemy się rozglądać, no, ale tylko tyle możemy chyba :roll:

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro paź 17, 2012 19:05 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

dawno mnie nie bylo na kociarni prosze mi powiedziec czy wszystko jest opisane na kociarni czy powinnam cos wiedziec :?: :?: :?: :?: :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro paź 17, 2012 19:06 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

elape pisze:Już sie przyznałam, że mam zamieszanie w rozumku z nowymi kociętami. No to pogrążam się głębiej. Chciałabym cos o nich ładnego napisać, ale proszę o pomoc w ustaleniu pewnych faktów. Yuki, Wiórek, Safira i Miki to kocięta z DG spod pałacu? A Lucky skąd sie wziął? Też dąbrowiak? Co możemy napisać o tych dzieciakach? Jak się zachowują? Co lubią? Czy są towarzyskie, ich stosunek do człowieka. Opis przy Houston skrócę za kilka dni, jak będzie pewność, że " braciszki" nie wrócą. O Miki Marzena coś może podrzuci, bardzo proszę, Marzenko.
A o reszcie co kto może., wspólnymi siłami coś ustalimy.


Miki idzie do mnie na tymczas jutro, więc mogę się zająć jej opisem- w weekend przygotuje.
Lucky jest z Sosnowca, z okolic akademikó na Pogoni- znaleziony przy okazji szukania Fredka ;) ja wiem tyle, że jest słodki, proludzki i miziasty. i lubi się bawić ;)

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości