WólkaZal- testujemy koty

mam nr tel. do Czarnulki, będę do niej dzwoniła po 18tej

Trzymam kciuki za kociaczki, oby im się udało, te rudzielce są śliczne i najchętniej sama zabrałabym je do siebie... Niestety jeszcze trochę muszę pomieszkać z rodzicami...

Może ogłoszenia się chociaż na coś zdadzą.

Dokonałam analizy pierwszego postu i stwierdzam, że przyzwoicie byłoby umieścić bannerek wątku skoro już tutaj dupę truję. :lol:

Ponadto:

Czy koty takie jak: Spryciarz, Gunia i Myszka są ogłaszane?
Czy Groszek i Miluś są aktualnie gdzieś ogłaszani?
Jak sytuacja psów - Nutki i Cytry?

Wybaczcie, ale nie wiem co się dzieje, bo informacje w pierwszym poście są że niektóre zwierze były ogłaszane w połowie lutego, więc nie wiem what's on, a długo mnie tu nie było w zasadzie... :oops:

Jak finansowo? Czy w ogóle takowe wsparcie potrzebne jest?

Ufff, no to chyba tyle :mrgreen:

Mamrot pisze:
janna019 pisze:Melba już na swoim. Teraz trzeba trzymać kciuki żeby koty się dogadały, jakby lała się krem to Melba wraca ale Pani ma dużo zaparcia i bardzo jej na Melbie zależy. Powrót to będzie ostateczność gdyby koty się nawzajem zabijały.

jak tam Melba w DS?

Zaraz jadę po Melbę. Ten kot ma wyjątkowego pecha, chyba jakaś klątwa na niej ciąży :cry:

W laboratorium pomylili wyniki, Melba jednak ma białaczkę :cry:

Nie wiem co dalej. Przebadajcie koty z Wólki.

janna019 pisze:
Mamrot pisze:
janna019 pisze:Melba już na swoim. Teraz trzeba trzymać kciuki żeby koty się dogadały, jakby lała się krem to Melba wraca ale Pani ma dużo zaparcia i bardzo jej na Melbie zależy. Powrót to będzie ostateczność gdyby koty się nawzajem zabijały.

jak tam Melba w DS?

Zaraz jadę po Melbę. Ten kot ma wyjątkowego pecha, chyba jakaś klątwa na niej ciąży W laboratorium pomylili wyniki, Melba jednak ma białaczkę Nie wiem co dalej. Przebadajcie koty z Wólki.

o kuźwa

nie ma szans żeby została w DS?
kurczę... :cry:

Janno, ale napisałaś przecież, że Pani przyjęłaby ją nawet z białaczką.
I co, zmieniła zdanie?

Carmen201 pisze:Janno, ale napisałaś przecież, że Pani przyjęłaby ją nawet z białaczką.
I co, zmieniła zdanie?

chyba chodzi o to że w domu jest inny kot... nie wiem....

Kota przecież można zaszczepić a ja pytam a propos tego, co Janna napisała wcześniej.

Carmen201 pisze:Kota przecież można zaszczepić a ja pytam a propos tego, co Janna napisała wcześniej.

to nie wiem, ja niestety koty nie teges... :oops:

Pani ma dwa koty, wcześniej miała kotkę bardzo podobną do Melby i ta kotka zeszła na białaczkę. Pani miała szczere chęci, ale psychicznie jednak nie jest w stanie znieść tego po raz drugi. Ona jak tylko zaczyna mówić o tym co przeszła jej kotka to płacze.
Melba nie szuka już ds. Zostaje u mnie.

janna019 pisze:Pani ma dwa koty, wcześniej miała kotkę bardzo podobną do Melby i ta kotka zeszła na białaczkę. Pani miała szczere chęci, ale psychicznie jednak nie jest w stanie znieść tego po raz drugi. Ona jak tylko zaczyna mówić o tym co przeszła jej kotka to płacze.
Melba nie szuka już ds. Zostaje u mnie.

To super, gratuluję odważnej decyzji. :ok:

i powodzenia tak naprawdę, szkoda że z tamtym DS nie wyszło...

się nie znam, ale co - ma białaczkę, czy tylko jest nosicielem?

Randa pisze:się nie znam, ale co - ma białaczkę, czy tylko jest nosicielem?

Ma białaczkę. Nie ma sensu jej szukać nowego domu, tylko się niepotrzebnie zestresuje. Obiecuję, że o nią zadbam najlepiej jak będę umiała. Będzie u mnie bezpieczna.

janna019 pisze:Ma białaczkę. Nie ma sensu jej szukać nowego domu, tylko się niepotrzebnie zestresuje. Obiecuję, że o nią zadbam najlepiej jak będę umiała. Będzie u mnie bezpieczna.

Aniu

janna019 pisze:
Randa pisze:się nie znam, ale co - ma białaczkę, czy tylko jest nosicielem?

Ma białaczkę. Nie ma sensu jej szukać nowego domu, tylko się niepotrzebnie zestresuje. Obiecuję, że o nią zadbam najlepiej jak będę umiała. Będzie u mnie bezpieczna.

powodzenia więc wam życzę :ok:

janna, odważna decyzja :ok:

więc nie pozostaje nic innego jak życzyć powodzenia!

WólkaZal- testujemy koty

Kto przegląda forum