cz.V Kocia Przystań. Sezon otwarty - tniemy bezdomność!

[MIKUŚ]

Chłopakowi zostawiliśmy tylko 4 kły na pocieszenie
Niesetety jest już bezzębnym "dziadem"

[Axa76]

Mam nadzieję, że to mu polepszy nastrój...

[MIKUŚ]

Mam nadzieję, że to mu polepszy nastrój...

Na pewno Sylwia, kamień faktycznie był nieciekawy Całe dziąsła zaczerwienione. Czekamy na relacje od Hidi na bieżąco. Teraz Ksawcio ma biedny pycholek, ale już wkróce będzie szczęśliwy

[ilka;)]

haha, w końcu lepszy rydz niż nic biedny Ksawcio ...

[hidi]

noc przebiegła w miarę spokojnie... poza tym, że Ksawcio myślał chyba, że nadszedł jego koniec i się chował w największe zakamarki. Dziś już wraca do normy. Sam przyszedł do kuchni i poprosił o śniadanko. Do Staśka też startuje tak poza tym słodki i miziasty. zostanie dziś i jutro oddzielony od rezydenta na czas mojej nieobecności, bo boje si, ze jak spróbuje go chapnąć to sobie cos zrobi z niezagojonym pycholem. Ksawery jest u mnie dopiero kilka dni, ale ja już widzę poprawę w jego zachowaniu. nawet futro mu wypiękniało.teraz trzeba mu znaleźć domek- myślę, że dla swojego człowieka będzie skarbem

[wiiwii]

...Ksawery jest u mnie dopiero kilka dni, ale ja już widzę poprawę w jego zachowaniu. nawet futro mu wypiękniało.teraz trzeba mu znaleźć domek- myślę, że dla swojego człowieka będzie skarbem

Bidny Ksawery, cztery zęby. Co on teraz je, tylko mokre? Bo czytam wątki na forum i suche też czasem dają radę, byle małe chrupeńki. O jakiej poprawie zachowania mówisz? Że już nie jest bidną kluską leżącą jeno na półce?

[hidi]

...Ksawery jest u mnie dopiero kilka dni, ale ja już widzę poprawę w jego zachowaniu. nawet futro mu wypiękniało.teraz trzeba mu znaleźć domek- myślę, że dla swojego człowieka będzie skarbem

Bidny Ksawery, cztery zęby. Co on teraz je, tylko mokre? Bo czytam wątki na forum i suche też czasem dają radę, byle małe chrupeńki. O jakiej poprawie zachowania mówisz? Że już nie jest bidną kluską leżącą jeno na półce?

on i tak połykał chrupki w całości, bo gryzienie go bolało. na razie dostaje tylko mokre przez dwa, trzy dni. a zachowanie.. jest coraz śmielszy, chodzi po mieszkaniu i nie ucieka przy każdym gwałtowniejszym ruchu do łazienki. w kuchni, głaskany przy jedzeniu wchodzi na kolana i się mizia.

[mar_tika]

To jak pan Ksawery będzie zagojony i gotowy do adopcji to daj znać podjadę porobić mu zdjecia bo w albumie ma tylko kilka na ktorych tylko leży wystraszony

[hidi]

To jak pan Ksawery będzie zagojony i gotowy do adopcji to daj znać podjadę porobić mu zdjecia bo w albumie ma tylko kilka na ktorych tylko leży wystraszony

ok. przydałyby mu się jakieś fajne fotki. dogadamy się

[wiiwii]

To znowu ja.
Z ogłoszenia OLX zgłosiła się pani z Wątroby Górniczej, która chciałaby kogoś od nas, ale nie jest jeszcze zdecydowana (chyba w koncie serwisu podałam swój własny numer i dlatego do mnie dzwonią zamiast do Bachy - jak nakazuję w ogłoszeniu). Małe doświadczenie, ale chyba dobre warunki (wynika z rozmowy). Chce jednego, do domu niewychodzącego bez zwierząt, zapomniałam spytać o dzieci , ale mówiła że w domu jest jeszcze jedna osoba. Może Aszkę, Ksawerego lub Irę, chociaż akurat to niezbyt dobra pora na oglądanie kotów, bo Aszka i Ksaw po zabiegach, no ale zobaczymy. Myślę intensywnie o Aszce. Albo Gosi, Sadzy. Dałam jej telefony kontaktowe do Victora, Hidi i Michała, niech pani ogląda. Uprzedziłam, że jeszcze Mikuś ją przemagluje przed adopcją. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[herzpl]

dzisiaj doznalam szoku na kociarni zmiany zmiany zmiany
aszka darla morde w boksie jak otworzylam klate wsadzilam lape do glaskania to mi skubana po rece wylazla na kark no to mowie dobra poprzytulamy sie bo musze chwile sie ogarnac w temacie a ona po chwili zaczela werczec myslalam ze na inne koty ale malpa werczala na mnie to wrocila do klaty
kenelki to huragan dzisiaj mala wskoczyla na mnie jak kiedys kozak sie wystraszylam, ktos na kenelu zostawil w reklamowce zarcie tasme klejaca i nozyczki reklamowka byla rozerwana mam nadzieje ze zadnemu nie zaszkodzi wsadzilam to do worka i schowalam tam gdzie zarcie.
boks nr6 i kuweta z niego wymyty i zdesynfekowany.poslanie poskladalam na kenelu nie wiem czy jest do prania ,niech gora zadecyduje.
WAZNE
dajcie mokre dziczce w boksie nr2 myslalam ze jest przed zabiegiem i biedactwo nie dostalo zarcia zadnego
smieci po sobie wyzucilam niestety nie zabralam tego worka co tam zostal bo moj byl ciezki i nie dalam rady strasznie bylo sporo sprzatania .na blacie lezaly strzykawki z lekiem w srodku i igly dalam to do szafki wiszacej bo kenele sie tym bawily.i naocznie sie przekonalam dlaczego tablica jest wyczyszczona walaly sie pinezki to przypielam kilka kartek co tez sie walalaly a kenelowy facet zaraz do nich wystartowala i lapa je no to zdjelam i polozylam na blacie ,ubranko sterylkowe schowalam do waskiej wiszacej na gore ,nozyczki i tasma za szklem.
ktos zostawil otwarta puszke z mokrym na blacie i kenelki sie pozywily maja srake ze hej
dzisiaj wszystkie jakies bez apetytu byly mokre w miskach zostalo prawie wszedzie

[wiiwii]

na blacie lezaly strzykawki z lekiem w srodku i igly dalam to do szafki wiszacej bo kenele sie tym bawily

jestem w szoku
a nie otworzyły se szafki przypadkiem? Martika raz mówiła że potrafią skubańce

[mar_tika]

One to potrafią bardzo dużo.Dzis przewróciły dwie kalty kenelowe i wywlokły jeżdżący wieszak na środek kociarni:/

Marta dziczka dostała jeść.Reszta kociaków też załapała się na pół pasztecika(na łeb).Z racji tego że jestem gościem na kociarni dzis koty miały święto

Ksiązki z bazarku zostały wysłane i tata miał dostarczyć na godz 18 ksiązki na ul,kalinowej .Rozlicze się w czwartek.Reszte ksiązek które nie poszły(wiiwii)dostarczyłam na kociarnę.W szafeczce lezy też książka dla Kitty ,prosiła żeby zostawic ją w kociarni ,odbierze sobie jak przyjedzie w kwietniu:)

Czekam na info w spr sprawnosci piłki która sprzedałam jak Pan się odezwie ,50 zł wrzuce do skarbonki

[mar_tika]

Miałam zapytać ale zapomniałam Czy są wieści z domu Jankiego?Jezeli tak to jakie?

Proszę też o zmianę tytułu wątku ,stary grafik zawiesić na pierwszej str i chyba czas na nowy grafik

[wiiwii]

a my dziś mieliśmy mini-imprezkę (pani, pan, Michał, ja, Basia, Martyna, Victor na kociarni LOL)
do nowego domku pojechała Sadzonka (nie Ira, ale jako że okazała się miziastym stworem, ma coraz większe szanse na adopcję!) - za wolierą zostały 3 koty!! Bercik, Dziczka, która już wkrótce pójdzie do siebie, i Amelia.
Martyna znalazła kotę na drzewie - białą z pręgowanym ogonem, ale tak brudna, że wygląda na szarą. Bardzo łagodna.

I kenelki jadą do domu mają tej nocy ostatnią imprezkę z wolierową trójcą!