PJD-Operacja ZABIEG - zapraszamy do NOWEGO WĄTKU s. 100 :-)

[Chiara]

Martwiłam się bardzo, kiedy się zgubiła. A tu nagle taka niespodzianka. Bardzo się cieszę! Nawet sobie nie chcę wyobrażać, co by było gdybyś nie zdążyła...

W razie czego kocurki też ciachniemy.

[Zosik]

Spoko, spoko. Najpierw zagadam tutejszych. Niech się wykażą na swoim terenie.

[Chiara]

Spoko, spoko. Najpierw zagadam tutejszych. Niech się wykażą na swoim terenie.

Jak najbardziej.

Jeśli są jakieś prężne fundacje w Częstochowie, szepnij im proszę o tych biedakach pod Pizzerią na Okólnej. Tam kocice też już w ciąży...

[Zosik]

Spoko, spoko. Najpierw zagadam tutejszych. Niech się wykażą na swoim terenie.

Jak najbardziej.

Jeśli są jakieś prężne fundacje w Częstochowie, szepnij im proszę o tych biedakach pod Pizzerią na Okólnej. Tam kocice też już w ciąży...

ooo dobrze, że przypomniałaś!
Przyznam się, że zapomniałam o tym.... wstyd mi. Chyba mam za dużo na głowie...
Powiem oczywiście! To bardzo dobra okazja.

Prężnie to one może nie działają, co rusz to jakaś rozsypka.
Ale jest nowa kasa z UM, do tego słyszałam, że jedna z fundacji dostała jakieś fundusze z Niemiec.
Dostałam dzisiaj od weta kontakt do jednej babki z nowej fundacji - psiej co prawda, ale podobno chętnie pomogą każdemu.

Mam numer tel. Dzisiaj już głupio mi dzwonić, ale jutro przedzwonię i sprawdzę.

[Chiara]

Spoko, spoko. Najpierw zagadam tutejszych. Niech się wykażą na swoim terenie.

Jak najbardziej.

Jeśli są jakieś prężne fundacje w Częstochowie, szepnij im proszę o tych biedakach pod Pizzerią na Okólnej. Tam kocice też już w ciąży...

ooo dobrze, że przypomniałaś!
Przyznam się, że zapomniałam o tym.... wstyd mi. Chyba mam za dużo na głowie...
Powiem oczywiście! To bardzo dobra okazja.

Prężnie to one może nie działają, co rusz to jakaś rozsypka.
Ale jest nowa kasa z UM, do tego słyszałam, że jedna z fundacji dostała jakieś fundusze z Niemiec.
Dostałam dzisiaj od weta kontakt do jednej babki z nowej fundacji - psiej co prawda, ale podobno chętnie pomogą każdemu.

Mam numer tel. Dzisiaj już głupio mi dzwonić, ale jutro przedzwonię i sprawdzę.

Mam jakiś strzęp bezsensownej nadziei, że coś się tam w końcu ruszy, bo nie mogę zapomnieć tych kotów. Tyle wspaniałych sterylizacji za nami, a one tam zostały bez żadnej pomocy, głodne...

Dzięki!

[Zosik]

Głodne to one tam na pewno nie są.
Ale obiecuję Ci, że zrobię, co w mojej mocy w sprawie tych sterylek.

[Chiara]

Głodne to one tam na pewno nie są.
Ale obiecuję Ci, że zrobię, co w mojej mocy w sprawie tych sterylek.

Dziękuję, dziękuję!

Były chudziutkie, aż mi każdy kęs stawał w gardle. Kościotrupki...

[Zosik]

Głodne to one tam na pewno nie są.
Ale obiecuję Ci, że zrobię, co w mojej mocy w sprawie tych sterylek.

Dziękuję, dziękuję!

Były chudziutkie, aż mi każdy kęs stawał w gardle. Kościotrupki...

Jak ja je widziałam, to były wypasione.
Ale wiesz... rujki, amory, być może choroby... to i pewnie co jakiś czas mogą wyglądać jak szkieleciki...

[Chiara]

Może pamiętacie, jakiś czas temu pisałam o starszej i niezamożnaj pani z Kłaja, której pomogliśmy wysterylizować dwie kotki Furię i Franię. Otóż ktoś tej staruszce podrzucił kolejną dorosłą kotkę pod dom. Kotka dostała imię Stefcia, a OZ porośbę o pomoc w sterylizacji. Trzeba pomóc koniecznie i cieszyć się, że ta kobieta wzięła kolejnego kota pod swój dach i jeszcze dba, by się nie rozmnożył...

I zdjęcie Stefci:

[LadyStardust]

Stefcia Za zdrówko i powodzenie Stefci

[Chiara]

Kolejny mail. Tym razem z Wołomina od pani, która kiedyś znalazła kotkę. Kotka zaczęła rodzić, kocięta znajdowały domy. Z ostatniego miotu dwie kotki zostały u pani, bo domy w okolicy się skończyły... Pani pracuje dorywczo i nie starczy jej na wysterylizowanie kotek. Urodzą znowu, jeśli nie pomożemy. Nie odmówiłam...



Jest już przedwiośnie. Kocice są w ciąży. Codziennie dostaję nowe prośby o pomoc. To ostatnia chwila, by zapobiegać nowej fali nieszczęścia wśród kotów, dlatego walczmy. Dajmy z siebie wszystko.

[Brunhilda]

Stefcia niech Ci się widzie maleńka

A mnie się trafiła praca od już ( przyznam że jak ślepej kurze ziarno ) i moje 2 dzikusy muszą chwilę poczekać, a szkoda bo na jutro miałam umówiony kolejny zabieg ale to nic, spróbuję na sobotę tę lub następną

[Chiara]

Stefcia niech Ci się widzie maleńka

A mnie się trafiła praca od już ( przyznam że jak ślepej kurze ziarno ) i moje 2 dzikusy muszą chwilę poczekać, a szkoda bo na jutro miałam umówiony kolejny zabieg ale to nic, spróbuję na sobotę tę lub następną

Gratulacje!

[Chiara]

I zacytuję z innego wątku:

wczoraj Niunik_A zawiozła 2 kotki z cmentarza na sterylizacje , dziś kotki miały być sterylizowane, kotki będą sterylizowane dzięki pomocy Operacji Zabieg, za co bardzo dziękuję

Gratulacje!

[PumaIM]

A jakby tak ktoś zaktualizował "podatek wojenny", co? Bo stoi na 29 stycznia...