7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

asia2 pisze:
Nie pytaj

lepiej nie idź tym tropem :mrgreen:

Marzenia11 pisze:
asia2 pisze:
Nie pytaj

lepiej nie idź tym tropem

no nie, niebezpieczny strasznie

asia2 pisze:
Moje 10 tymczasów, plus Józefina , plus Krówek i moich sześć rezydentów i jeszcze kilka sztuk (rosnąca ilość wolnożyjących z powodu zimy) pod ścislą kontrola żywieniowa maja się dobrze więc dopóki starczy sił i kasy nie narzekam, że są.

jak one mają z Tobą raj :1luvu:

Asiaczku ,napisałam do Cię maila jeszcze z jedną prośbą

Niech Kicie znajdą kochające domki > klick

Nie widzę tego wydarzenia:((

zapomniałam upublicznić Asiu :oops:

Już powinnaś widzieć

widzę

dzięki

jak będziesz miała cos do dorzucenia,wyedytowania itp to pisz :ok:

Moze jeszcze jakaś osóbka dojdzie,co tutaj jest regularnie i co dokładniej zna sytuację,bliżej i co może być częściej ode mnie na fb,zrobiłabym ją drugim adimnem wydarzenia
Chodzi mi o to,że jakby było potrzeba cos na cito zmienić,to po prostu by zmieniła,bo ja nieraz zanim docieram do kompa,to może być po zawodach.Chyba ,.że wystarczę ja.To juz Asiu Twoja decision

jasne, dzięki, dam znać. Będę robila zdjęcia i mam nadzieję że wreszcie mi wyjdą bo na razie bez dobrego światła, czarne koty, to "przestrzeń" i wtedy poproszę o dorzucenie do galerii.

Jakby coś,wal na maila,bo jak odpalam kompa to pierwsze co,sprawdzam pocztę
Potem tylko ściągnąć na pulpit i hej
Całe szczęście,ze na fb można bezpośrednio z kompa dawać,nie przez żadne fotosiki,wstaw.org czy inne,szybciej zawsze :ok:

Pani od Hesi i Hany , po otrzymaniu inf ile kotki ważą i że można im obciąć pazurki, nie odzywa się :evil:

**Adopcje: 9 >>**

asia2 pisze:Pani od Hesi i Hany , po otrzymaniu inf ile kotki ważą i że można im obciąć pazurki, nie odzywa się

A to normalka.

no wlaśnie normalka a ja glupia przez chwilę cieszyłam się , że dziewczyny pójdą do domu. Dobrze że im nie powiedziałam...

**Adopcje: 9 >>**

asia2 pisze:no wlaśnie normalka a ja glupia przez chwilę cieszyłam się , że dziewczyny pójdą do domu. Dobrze że im nie powiedziałam...

A jak moją Saszę DS forumowy przerobił to dziwić się inszym łobcym. Nie rezerwuję z zasady kotów "na potem" nawet jak są daleko idące rozmowy, bo DS bywaja różne. Jedno odstępstwo przekonało mnie na amen ,że miałam rację.

też nie były "zarezerwowane". Zwyczajnie była to jedyna zainteresowana Pani dwiema burasiami. Kiepsko idą te adopcje. Maluchy czarne żadnych zapytan. Nigdy tak nie miałam żeby zero było. W przyszlym tygodniu ruszam ze starszakami znowu i zobaczymy

7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kto przegląda forum