
spojrzenie ma podobne do takiej jednej paskudy
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Mizia brzucha
Szalony Kot pisze:No i zrobiłam jej serię ogłoszeń.
Jakby ciotki chciały poudostępniać gdzieś, popodsyłać tym licznym znajomym, co to kota jeszcze nie mają... :>
http://tablica.pl/oferta/mamyszka-kot-r ... DnyEp.html
Mamyszka - kot rasy klasycznej
Mamyszka to kotka jednego-dwóch ludzi. Gościom się pokaże, poobserwuje ich, nawet pobawi się zabawką - ale pogłaskać da się tylko swoim.
To ogromna pieszczocha. Ceremonia zaczyna się już od rana, gdy mrucząc i piszcząc kręci kółka dookoła nóg. Apogeum osiągnięte jest wieczorem, gdy Mamyszka pokazuje brzuszek do głaskania, przeciąga się i... ćwierka ze szczęścia. Naprawdę rzadko można spotkać tak kochającego człowieka kota.
Wszystko jednak ma swoją cenę. W przypadku Mamyszy jest nią czas - ona musi najpierw zrozumieć, że jest kochana i może kochać. Zajmuje to tydzień, czasem dwa, ale przychodzi zawsze.
Nie możemy obiecać, że już pierwszego dnia kotka wskoczy na kolana. Ale jesteśmy pewni, że jak pokocha, to żaden inny kot nie podbija serca tak jak ona.
Jest zdrowa, zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana. Ma ok. 5-6 lat, trudno określić dokładnie, bo kiedyś, dawno temu, mieszkała na dworze. Z powodu tamtych przejść musiała mieć usunięte zęby, nie przeszkadza jej to jednak być ogromnym łasuchem
Testy FIV i FelV ujemne, co oznacza, że może mieszkać z innym kotem - najlepiej kociakiem, bo dorosłe koty niezbyt ją lubią. Ma piękne umaszczenie: bury z białym, podszyte rudością.
Pokochaj Mamyszę!
slapcio pisze:Echh... i kto by pomyślał że z dzikiej Inki wyrośnie taka przytulaśna Mamysza![]()
tylko czemu ta wspaniała kota wciąż nie ma własnego człowieka?
Szalony Kot pisze:Gamoniszcze taki "towarzyski inaczej" jest
Z początku wydawało się naprawdę super, obydwoje przyjęli technikę patrzenia na siebie do znudzenia.
A potem Gamoń odkrył, że jak Mamysz przechodzi, to świetnie się ją paca łapą.
Skarcony dopada do niej podczas nieuwagi właścicieli, słychać tylko miauki i jak rzucają się ratować - to Gamoń z wyrazem czystej niewinności na pyszczku i mnóstwem kłaków Mamyszy wystających z mordki urażony oddala się pospiesznie...
OKI pisze:Tiaaa... tylko Duzi pociągnięci za język przyznali, że Mamysz, jak przechodzi koło Gamonia, to jej się zdarza łapą zachaczyćAlbo spojrzeć spode łba
No i obrywa, bo się odgryźć nie może
![]()
Mas(o)kotka
kocurzyca41 pisze:Szalony Kot pisze:Gamoniszcze taki "towarzyski inaczej" jest
Z początku wydawało się naprawdę super, obydwoje przyjęli technikę patrzenia na siebie do znudzenia.
A potem Gamoń odkrył, że jak Mamysz przechodzi, to świetnie się ją paca łapą.
Skarcony dopada do niej podczas nieuwagi właścicieli, słychać tylko miauki i jak rzucają się ratować - to Gamoń z wyrazem czystej niewinności na pyszczku i mnóstwem kłaków Mamyszy wystających z mordki urażony oddala się pospiesznie...
To nie taki znów Gamoń z niego,tylko cwana bestyjka.A Mamysz, jak to Mamysz pewnie się na niego....patrzy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości