
no i jakim cudem ja wcześniej tej rudej miękkiej azjatyckiej pięknoty nie poznałam..???
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jusia_P pisze:aassiiaa, to ja poproszę dyplom na maila, wydrukuję kupię ramkę i zaniosę do toyoty. a jak będzie nowe zezwolenie to jeszcze się z nimi ugadam i do drugiego salonu też puszkę wstawimy.
CzArNaM pisze:dziś jest jeden z najsmutniejszych dni:( kotka którą 17 lat temu przyniosłam do domu jako małe kocie uratowane przed topieniem i wykarmione na butelce.... odeszłazapadła decyzja o eutanazji..... jedna z trudniejszych decyzji w moim życiu:(
Barbara Horz pisze: Na pewno trzeba by go złapać i wykastrować.
CzArNaM pisze:Barbara Horz pisze: Na pewno trzeba by go złapać i wykastrować.
Pomożemy w łapance, jak pracujesz w tym tyg?
CzArNaM pisze:dziś jest jeden z najsmutniejszych dni:( kotka którą 17 lat temu przyniosłam do domu jako małe kocie uratowane przed topieniem i wykarmione na butelce.... odeszłazapadła decyzja o eutanazji..... jedna z trudniejszych decyzji w moim życiu:(
Barbara Horz pisze:
Dzisiaj na podwórku - garażach, tam, gdzie karmię koty podszedł do mnie kocur. Od pewnego czasu go tam widuję, przypuszczałam, że to kocur, bo zaczęło tam śmierdzieć, ale dziś pchał mi się pod rękę, żeby go głaskać. Było za zimno, żeby robić fotki. Kot jest biało czarny, olbrzymi, całkiem dobrze wygląda, ale jest tam już z miesiąc, albo i dłużej (sugerując się zapachem).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1020 gości