Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 1:08

Agn pisze:
villemo5 pisze:A jak Hopi??


Hopi oki.
Powoli zdejmujemy szwy. Najpierw tam, gdzie już jest zupełnie zagojone - żeby Hopi nie rozerwała sobie skóry na nowo. Hopi chodzi bez opatrunku, smaruję tylko szycie olejkiem od Amiki6 - goi się teraz niemal w oczach. Ma apetyt - do każdej porcji mokrego dostaje Laktulozę, więc i kupy są regularnie.



Do tego - Hopi to dzielna, wspaniała koteńka. Bardzo chciałabym ją zobaczyć :love:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto cze 30, 2009 6:07

a jak Hopi chodzi, to sobie nie trze szwami o podłogę? albo odbytem, albo - ekhm - cipką?
jak ją zobaczyłam na filmiku, od razu o tym pomyślałam...

trzymam mocne kciuki za Habibi :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto cze 30, 2009 7:39

Agnieszko, podczytuję sobie ten wątek i podczytuję i wciąż nieodmiennie jestem pełna podziwu jak sobie radzisz.
Przyznam, że z taką ilością nie potrafiłabym :oops:
Mam o wiele mniej i pracuję na pół etatu (no, pracowałam i na cały mając tyle samo), a i tak jak np. chorowała Agatka, to miałam poczucie, że brakuje mi czasu dla reszty, że na psie spacery za mało mam czasu itd. Jesteś w moich oczach wzorem.

Hopi cieszy mnie niezmiernie.
I też interesuje mnie co oznacza imię Habibi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 30, 2009 8:40

...
Ostatnio edytowano Wto cze 30, 2009 8:42 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 30, 2009 8:41

Anka pisze:I też interesuje mnie co oznacza imię Habibi.


iskra pisze:kocham, kochac :)


Ale tez rzeczownikowo - `ukochny`. Zreszta, gramatyka arabska nie jest moja mocna strona. :wink:

Aniu - dziekuje Ci za slowa pochwaly [choc czasem mam wrazenie, ze nie do konca na nie zasluguje]. :oops:

Uschi - 8) - Hopi chodzac niczym nie trze. :wink: Teraz, bez tych obciazajacych ja lap podnosi kuper wyzej i latwiej jej jest manewrowac nim. Owszem, czasem przysiada na tylku, ale i z lapami tak sie podpierala, choc wtedy starala sie tego nie robic, teraz jakos mam wrazenie, ze jej latwiej.

Habibi ma klopoty z wyproznianiem.
Dobrze, ze Doc wraca juz jutro.


Na koniec wspomne...
Odeszla mala Volvo u Toszy. Miala byc moim tymczasem...
Bardzo dziekuje Malgosi, ze tak cudownie sie nia zajela.
Smutno...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 30, 2009 9:56

Tak się cieszę, że olejek z dziurawca się sprawdza.

Zachwalałam go wiele razy na tym forum, ale chyba mało kto skorzystał z tego przepisu.
A to na prawdę warto mieć w domu.

Ostatnio smarowałam nim ropiejący nosek Miśce od Czupurków (co prawda dość nieregularnie, bo ona nie zawsze da się złapać). Nie wiem czy to od podarpania czy od kataru czy jeszcze coś innego ale jedna dziurka wyglądała bardzo brzydko. Po ok. tygodniu nosio jak nowy i sierść już odrasta.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto cze 30, 2009 10:02

Amika, możesz mi dać linka do wątku gdzie więcej o tym piszesz? Jakoś nigdy nie trafiłam na to :oops:
Okruszka, wiecznie zakatarzona (alergiczka), nosek czasem tylko mokry, czasem podropiały, antybiotyków wciąż nie chcę jej dawać.
Może taki olejek trochę by pomógł/

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 30, 2009 10:38

Hopi wymiata
i maść z dziurawca też :ok:

a ja jeszcze nie nazbierałam
kurza twarz :evil:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2009 10:57

Anka pisze:Amika, możesz mi dać linka do wątku gdzie więcej o tym piszesz? Jakoś nigdy nie trafiłam na to :oops:
Okruszka, wiecznie zakatarzona (alergiczka), nosek czasem tylko mokry, czasem podropiały, antybiotyków wciąż nie chcę jej dawać.
Może taki olejek trochę by pomógł/


Aniu pierwszy raz to było w wątku Caty jakiej 2 lata temu i chyba nie znajdę, potem w wątku czia o poparzonej Czesi

Tutaj na 75 stronie Agn przekleiła przepis na ten olejek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91 ... start=1110

Dziurawiec chyba już zaczyna kwitnąć, albo lada dzień zacznie

Tym olejkiem leczyliśmy poparzoną 1,5 roczną wnuczkę i mała nie ma blizn chociaż w zgięciu ramienia była duża otwarta krwawiąca rana.
Teraz siostra leczy nim głeboko poranioną nogę Kasi (to ta moja siostrzenica po wypadku dla ktorej zbierałam krew na KŁ )
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto cze 30, 2009 11:10

Uprzejmie donosze, ze dziurawiec kwitnie.
Ruru - spiesz sie, bo za chwile nie bedzie co zbierac. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 30, 2009 12:19

Agn - brak mi słow dla tego, co robisz.
Więc... idę sobie.

No, jeszcze wspomnę, że Aslan na jak najlepszej drodze do normy.
Myślę, że trochę Ci ten kotek zawdzięcza.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 12:35

Hopi to bardzo dzielna kotka, tyle już przeszła a mimo to, chce żyć i cieszy się z życia :)

Agn, szacun :!:

Kciuki za Habibi, piękne imię...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro lip 01, 2009 20:22

Nie wiem, czy to upał, czy migrena, która mnie meczy od dwóch dni ale mam wrażenie, że na forum pojawiło się kilka absurdalnych wątków... :roll: Jakaś trollowa epidemia, czy ja już zapomniałam, że ludzie czasem nie myślą?

Właśnie - migrena, gorąco, wilgoć i alergia - dołująca mieszanka.

Habibi udało się dziś wyprodukować spora kupę, więc lżejsza o nią pomyka po domu. Śpi ze mną, mruczy, a ja się zastanawiam, czy zapakować ją w pieluchę, czy dalej latać za nią ze ścierą. [Myślenie mi dziś nie służy.]

Generalnie jakoś się kulamy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 01, 2009 22:14

A jak ma się Tuiuq?
Co z jego siusianiem?
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 01, 2009 22:44

fuerstathos pisze:A jak ma się Tuiuq?
Co z jego siusianiem?


Niby wszystko oki.
`Niby`, bo siusia, kupka, je, chodzi po domu - sypia nawet z innymi kotami, nie kłóci się z nimi, jeśli już to ignoruje. Ale mam dziwne wrażenie, że coś jest nadal nie tak. Będę to sprawdzać - nie lubię, jak kot wydaje mi się `niewyraźny`.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości