Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2011 19:38 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Może jaką kartkę z informacją naskrobać?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 20:26 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

czy to może być p. Wiesia? może meggi mogłaby z Nią o tym porozmawiać?
dobrze, że w ogóle ta osoba dba o koty :ok:
posprzątałam jeszcze dzisiaj trochę misek, nawet poszarpane pourywane plastikowe kwiatki z okolic karmienia powywalałam, gwoli porządku

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw cze 30, 2011 20:34 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Pani Wiesia nie karmi kotów w domkach holenderskich
wogóle tam nie dochodzi.
Ostatnio edytowano Czw cze 30, 2011 20:42 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw cze 30, 2011 20:36 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

to zostaje kartka ;) jeśli pójdę w poniedziałek, to coś skrobnę z podziękowaniami za karmienie i sugestię w sprawie tego mleka. macie jakieś pomysły co do formuły? zapakuję do koszulki i przycisnę cegłą, co Wy na to?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw cze 30, 2011 21:55 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Raczej włóż kartkę tam, gdzie ten ktoś stawia mleko. Prawdę mówiąc w poniedziałki, kiedy chodziłam, to mleko bywało sporadycznie. Mleko może spokojnie stać na wierzchu, bo ptaki go nie ruszą. W przeciwieństwie do karmy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15237
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 02, 2011 20:29 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Rozliczenie za miesiąc czerwiec ;
saldo z maja - 373zł

wpłaty;
Kotydwa - 50zł :1luvu:
osoba anonimowa-50zł :1luvu:
Key_west - 100zł :1luvu:
ewaw - 25zł :1luvu:
Kasia_czy - 25zł :1luvu:

wydatki;
Purina 15kg - 129zł
dla fleur na karme - 160zł
pozostało na koncie - 334zł.

Jeszcze raz serdeczne podziękowania dla darczynców
za wpłaty na jedzonko dla wolszczaków. :1luvu:

Bardzo prosimy nie zapominajcie o nas , kotki czekają na jedzonko.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lip 03, 2011 17:48 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

potwierdzam, kasiorę dostałam i w pt. przyszła druga partia: puszole. duuużo puszek. nie mam siły ich przetaszczyć z przedpokoju pod stół ;-)
poza tym pozwolę sobie też tu wkleić buraczkową prośbę Mziel: potrzebny transport ze Śródmieścia do Konstancina i z powrotem na 7 lipca...

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie lip 03, 2011 17:51 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

W jakich godzinach ten transport potrzebny?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Nie lip 03, 2011 17:58 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Transport potrzebny w czwartek 7 lipca. Musimy wyruszyć ze Śródmieścia o 12.30, żeby na 13.30 stawić się u dr. Neski w Konstancinie. Wizyta potrwa godzinę, a potem musimy się ewakuować do domu z Burakiem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15237
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 04, 2011 11:03 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Służę transportem, wyślę pw :)
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pon lip 04, 2011 11:36 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

:1luvu:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon lip 04, 2011 12:00 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

key_west pisze:Służę transportem, wyślę pw :)


Wielkie dzięki, w ramach rewanżu mizianie Buraka zapewnione :1luvu:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15237
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 04, 2011 13:11 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

a ja przygotowałam catering i idę karmić. zrobiłam jeszcze zdjęcia, pokażę je wieczorem. mam nadzieję, że w Warszawie pada mniej, niż tu? :(

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon lip 04, 2011 20:50 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

key_west pisze:Służę transportem, wyślę pw :)


Bardzo dziękuje :D na następną wizyte ja już powinnam
mieć możliwość pojechania z Buraczkiem.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lip 04, 2011 21:52 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

ja dzisiaj byłam, nakarmiłam wygłodniałe stadko, zwłaszcza na górce. ale bardzo miłą niespodzianką było, że na małym cmentarzu pojawiły się dwa niezbyt utuczone burki :kotek: :kotek: od razu przyszły jeść, dałam im ok. 200g tej lepszej Animondy, carny. I dużą michę suchych w dziupli. głodne były.
ale na górce tak się te mokradła ocierały o łydki, że zostały mi na rajtkach błotne smugi ;-) i tak później siedziałam 4h na kursie :-)
do domków h. weszłam, ale nie zastałam kociszów. była za to duża chmara muszek. a przy kościele - dużo pokrojonej parówki. to dziwne. wszystkie koty, jakie miałam, parówką co najwyżej bawiły się w futbol. nawet Żaba wegetarianka. tam też była pełna miska, a koty się kręciły. dałam im zapas suchego.
zrobiłam też zdjęcia moim zapasom z Waszych darów :1luvu: i dziennej porcji. jest tam 5 puszek po 400g. i jedna tacka 100g. suchego tyle, ile widać - takie cztery torebki, w których sporo się mieści.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
porcja: Obrazek

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 23 gości