Koty Babci i Rustie I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2009 14:03 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

Funia - jeszcze w weekend było super, wczoraj już nie bardzo, dziś wet. Ona rzyga po wszelakim przemysłowym żarciu, więc z dnia na dzień przeszłyśmy na namiastkę barfa i było super, ale wczoraj zwróciła kurczaka i w dodatku pełno świeżej krwi (z przełyku? z żołądka chyba byłaby nadtrawiona i ciemna?)

Jedna z dzikusek okazała się po pierwsze nie taka dzika, a po drugie bardzo alergiczna, m.in. na szwy. Tak bardzo, że potrzebna była druga operacja, by wyczyścić wszystko z ropy. Walczy...

W domach Kropka z Ugorka i jedna z diablic od ewan (po pół roku nie oswoiły się ani trochę, państwo zdecydowali się na najdzikszą - wlazła pod kocyk i udawała że niemakota - bo wg nich najładniejsza. Nie wiem jak to stwierdzili pod kocem, poza tym dla mnie są nie do odróżnienia, ale niech im będzie ;) ). Dom ma także Jeffik ze szkoły i uwaga! - Tosca, która od sierpnia tymczasowała u Amidalki :D

Drugi rudzielec zaklepany, musi poczekać na szczepienie, bo w docelowym domu poprzedni kociak umarł na coś co mogło być pp (nie było testów, ani sekcji). Niestety po lambliach ciągle ma upośledzoną odporność i znów się oczka paprzą, więc nawet pierwszej szczepionki jeszcze nie dostał.

Nowych nabytków brak i tak już ma zostać. Oficjalnie ogłaszam koniec przyjęć. Jeszcze tylko 2 kotki, które były przyobiecane już dawno - czyli Micia ze szkoły i kocica na którą Tosza poluje od pół roku (i w końcu się udało).
Jesteśmy wykończone, pieniędzy wiecznie brakuje i długi "urlop" potrzebny bardzo :(

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 15:24 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

Za zapchanie skrzynki podziękuj B-dur :twisted:
A poza tym - przykro mi z powodu złych wieści. I w Krakvecie znów się nie udało...
Może następnym razem :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 15:35 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

Chłopcy (na zamówienie - trzymajcie kciuki :ok:)
1) Lesio
10 miesięcy, wykastrowany, zaszczepiony, FelV(-)/FiV(-)
Słodziak absolutny :1luvu: Bardzo przyjacielski i kontaktowy, bezproblemowy, ciągle o naturze dzieciaka. Powinien być jedynakiem - boi się innych kotów.
Obrazek Obrazek

2) Tytus vel Kasiek
15 miesięcy, wykastrowany, zaszczepiony
Duży kocur, kupa mięśni w błyszczącym futrze. Kontaktowy, miziasty, opiekuńczy w stosunku do innych kotów. Przerażają go nowe sytuacje (np. podróże).
Obrazek Obrazek Obrazek

3) Buri, brat Iryska
12 miesięcy, wykastrowany, zaszczepiony
Nieśmiały, drobny kocurek, typ: "przepraszam, że żyję" ;) Towarzyski, jeśli komuś zaufa.
Obrazek

4) Wojtek
2,5 roku, wykastrowany, zaszczepiony, FelV(-)
Ogromne, śliczne kocisko o bardzo małym rozumku i uległym charakterze. Gdy do nas trafił, był stertą zasmarkanych kosteczek, teraz wygląda jak w zaawansowanej ciąży ;) Długo dzikował, od paru tygodni się mizia - Sylwia świadkiem :)
Obrazek Obrazek Obrazek

5-6) Milusie Dwa, czyli duży Zefirek i mały Smerfik
Zefir - 1-2 lata, wykastrowany, zaszczepiony
Smerfik - 3,5 miesiąca, zaszczepiony, jeszcze trochę się boi
Gdy kocica zginęła, 5 maluchów adoptował dominujący kocur. Niestety nie miał jak wykarmić - 3 zginęła śmiercią głodową. Dwóm najsilniejszym i najbardziej samodzielnym się udało, mała Smerfetka ma już domek.
Chłopaki są nierozłączne, tatuś jest niesamowicie troskliwą "mamą", nawet ssać się pozwala 8O Wspólny dom to marzenie, ale chyba mało realne :(
Obrazek

7) Ptyś
1,5 roku, wykastrowany, zaszczepiony
Piękny i niezależny. Nie dąży do kontaktu z człowiekiem, mimo że urodził się w domu (tylko to był taki dom, że szkoda gadać :( Przynajmniej już nie pamięta - chyba - ze był bity). W jego oczach można utonąć :1luvu:
Obrazek

8) Irysek, brat Buriego
12 miesięcy, wykastrowany
Płochliwy dzikusek, lubi inne koty.
Obrazek

9) Czester - permanentnie w leczeniu
10) Rudzielec - zarezerwowany

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 15:46 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

Irysek to chyba gwiezdny brat Miski.Miska tez ma nakrapiany nosek.Boi sie ludzi, uwielbia inne koty
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 16:02 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

BarbAnn - Białas Wojtuś dał się pogłaskać po 15 miesiącach, wprawdzie na rączki jescze nie, ale miziać się lubi - jest nadzieja :ok:

Dziewczynki
11-16) czyli Milę, Figę, Taszę, Sonię, Dorotę i MamęBurą obejrzyjcie sobie parę stron wcześniej, bo nie mam cierpliwości do imageshack'a :?

17) Madzia - 4 m-ce, zaszczepiona, wstępna rezerwacja
Obrazek

18-20) Diablice ewan półroczne - 2 czarne klonice i bura Lalunia. Lala i jedna czarna - zaszczepione i ciachnięte, druga czarna czeka w kolejce. Lalunia od biedy do adopcji sie nada. Czarne tylko dla miłośników ekstremy ;)
Obrazek Obrazek

21) Kasia - 15 miesięcy, siostra Tytusa, kastratka, zaszczepiona (w końcu dopadłam ją z aparatem). Bezproblemowy, fajny buras, pragnie człowieka tylko dla siebie, może kiedyś... :(
Obrazek Obrazek

22) Pingwinia alergiczka - bidusia :( Bez fotek na razie.

Na deser zaległe zdjęcie Fafika (chyba nowych opiekunów przerasta opieka nad smarkaczem :()
Obrazek

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 16:46 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

Bloga część dalsza :wink:
W związku z kryzysem ogłaszam bankructwo :(
Właśnie zamówiłam suche i na "kocim subkoncie" została oszałamiająca kwota 25 złotych :roll:

edit: zaktualizowane - 16.12
"Kosztorys" do końca roku, czyli na co braknie:
Żwirek jest - prezent od ewan :1luvu:
40 Puszki Misi - to rezydentka, więc na naszym utrzymaniu, wczoraj z rozpędu ją wpisałam
ok. 100 mięso (2 kg dziennie, ale w zamrażarce zapas jeszcze jest)
100 złotych

Do szczepienia:
50 na już: Irysek i MamaBura
75 Czester, Czarna ewan, Bida Pingwisia (po podleczeniu)
25 Micia (za jakiś czas)
kotka od Toszy - szczepienie ufundowane przez Panią Łapaczkę
150 złotych

Leczenie:
Bida Pingwisia na razie zaopatrzona w leki
Czester - przydałby się test na FelV/FiV, wymaz z wiecznie zaglutanego nosa plus leki, czyli 150-200 zł
Rudzielec - na szczepienie pieniądze dostałam, ale zastanawiam się nad podniesieniem odporności zylexisem lub virbagenem: 100-150 zł
250-350 złotych

Sterylki:
Jak już pisałam, talonów niet, został mi na jedną kotkę, może fundacja poratuje w potrzebie, jak nie - potrzeba 170-190 złotych
Czester, czarna ewan, Micia (na razie na hormonach), rodzona mama Bobo (bedzie DT u sąsiadki)

Absolutne minimum: 400 zł (a docelowo może nawet 800 :( )

Dla dobrych dusz chcących wesprzeć nasze kociaki:
Legowiska od krakusik8: viewtopic.php?f=27&t=103822&start=0
Bazarki za moment...
Ostatnio edytowano Śro gru 16, 2009 11:32 przez Rustie, łącznie edytowano 1 raz

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 19:35 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

Te moje diablice faktycznie dzikie - za co serdecznie przepraszam ale nie przewidziałm :oops:, ale, że tak "diablice ewan" mi pojechałaś to mi w pięty poszło :ryk: a ich matkę piękną marmurkę, dzikie CUDO łapałam kilkanaście razy do klatki od Babci ale małpa cwana była wolała nie jeść a do klatki nie weszla, czym ja ją nie wabiłam jeszcze tylko chyba szampana i kawioru nie próbowałam :lol: Zefir ze Smerfikiem to jest dwója niesamowita, śpią razem przytuleni aż miło popatrzeć - taka MIŁOŚĆ się nie zdarza,a tak w ogóle luźniutko się zrobiło u Babci :lol: , i oby tak zostało :!: Rustie wsłałam Ci pw.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 15, 2009 21:23 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

Rustie pisze:Na deser zaległe zdjęcie Fafika (chyba nowych opiekunów przerasta opieka nad smarkaczem :()
Obrazek



To ten ze złamaną łapką?
Słodki maluch.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 16, 2009 0:20 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

Elu, w grudniu ogłosiłam bankructwo, ale od stycznia odpadła mi jedna adopcja wirtualna, bo Dt stał się DS, więc jakieś grosiki podeślę...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 16, 2009 0:48 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

Moja burasia przyjdzie z pieniążkami na szczepienie ( chociaż pani, która prosiła mnie bardzo o uratowanie tego kota ucieszyła sie dzis bardzo, ale chyba zapomniała, że od kilku miesięcy co chwilę deklarowała, że funduje sterylizację, jak tylko uda mi się ją złapać. Z pewnych bardzo skomplikowanych względów nie mogę jej o tym przypomnieć). Szczepienie zasponsorowała pani, która pomogła mi ją złapać.
Kotka jednak nie byłą w ciązy-chociaż brzuch i sutki miała takie, że doświadczona pani weterynarz sprawdzała wczoraj rozwarcie, żeby stwierdzić, czy zdąży :ryk:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 16, 2009 11:25 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

Tosza, ciesz się że jajek nie miała :twisted: Zefir też na aborcyjną pojechał :lol:
Ewan - ten miot taki popsuty jest :wink: Albo nam nie wychodzi, bo "najdziksza z miotu" wprawdzie jeszcze nie daje się dotykać nowym opiekunom, ale już bezstresowo łazi po mieszkaniu. A w nocy nawołuje siostrzyczki :(

A tak w ogóle - wystarczy, że człowiek sobie trochę ponarzeka i wszystko zaczyna sie układać.
Zapas żwirku już jest (dzięki raz jeszcze), i deklaracje wpłat również.

Dziękuję, dziękuję, dziękuję :1luvu:
Niech Wam bozia w kotach wynagrodzi :lol:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 16, 2009 11:39 Re: Koty Babci i Rustie proszą o głosy w ankiecie Krakvetu

mahob pisze:
Rustie pisze:Na deser zaległe zdjęcie Fafika (chyba nowych opiekunów przerasta opieka nad smarkaczem :()
Obrazek



To ten ze złamaną łapką?
Słodki maluch.


Tak, na zdjęciu jeszcze przymulony po narkozie. Widać nawet krew w miejscu, gdzie wsunięto pręt. Za 2 tygodnie, jak dobrze pójdzie, żelastwo zostanie usunięte :ok:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 16, 2009 11:57 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

Któraś z tych panienek pojedzie w niedzielę do domu :)
Kasia - 15 miesięcy, siostra Tytusa, kastratka, zaszczepiona (w końcu dopadłam ją z aparatem). Bezproblemowy, fajny buras, pragnie człowieka tylko dla siebie, może kiedyś... :(
Obrazek Obrazek

Dorota ma 3-4 lata, jest po sterylce i zaszczepiona. Lubi ludzi i kocięta, którym wytrwale matkuje (dorosłe koty toleruje tylko dlatego, że nie ma wyjścia).
Zdjęcie sprzed paru miesięcy, teraz jest dużo grubsza. Właściwie to okrągła :oops:
Obrazek

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 16, 2009 12:01 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

Elu, jutro wysyłam przelew za sprzedane jesienią książki i sprzedane w grudniu kalendarze z moimi kotami (od kalendarzy też zadeklarowałam po 5 zł dla Ciebie) :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro gru 16, 2009 12:28 Re: Koty Babci i Rustie - proszę o wsparcie :(

za życzenia wynagrodzenia w koty dziękujemy - nie trzeba życzeń same się pchają :lol: ten miot dziki bo matka jak pisalam wyjatkowo piękna marmurka ale dzik okropny to i dzieciom sie udzieliło, mam nadzieję, że się dziabełek oswoi w nowym domku. Narzekaj sobie do woli jak Ci się tylko od tego porawi :ryk: Trzymam :ok: za koteńki i ich nowe domki, one są takie rozkoszne a Dorotka wyjątkowa, widziałam jak matkowała moim dzikuskom i nie tylko ona kocha wszystkie :kotek: zuch dziewczynka.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 752 gości