Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 05, 2008 12:19

Bardzo dużo robicie, marcjanno... ale skala tragedii tych zwierząt jest przerażająca. Ja wiem jak rozpaczliwie płakał mój eks-dziczek - tymczasik jak był chory i głodny w parku.... zwierzęta też cierpią to jest chore że schroniska - a przynajmniej większość - mają to w d... Ze 2 miesiące temu zabrałam z jednego ze schronisk w okolicach W-wy 7 kociąt. Czyli wszystkie maluchy, które tam wtedy były. Co z tego, że miały do dyspozycji cały pokój w baraku, skoro kilka z nich miało juz obajwy wirusówki - okropna biegunka, wymioty.... Nikogo to nie intersowało. Gdyby nie zostały zabrane większość by nie przezyła. Jeden kotek zdychał prawie pod krzaczkiem na wybiegu - w schroniksu nawet o nim nie wiedziano. Ledwo go wypatrzyłam - został zabrany w ostatnim momencie. Tak to wygląda w realu... Teraz pewnie tam jest znowu sporo kociąt, pewnie umierają, nie wierzę, żeby barak zdezynfekowano... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt wrz 05, 2008 12:19

ossett pisze: A Ty Marcjanno jesteś Wielka! :aniolek:

Dziekuję :oops:

Ale tak naprawdę Wielką to zaczynam mieć d... :wink:
I zupełnie tego nie rozumiem :roll: - kotów full, wydatków też, to na jedzenie powinno mi brakować :twisted:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław


Post » Pt wrz 05, 2008 12:22

Never pisze:Bo się rzucasz na wszytkie bazarki Iwety :evil:


Ale to jedzonko (mniam!) jak na razie wciąż mi ucieka...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 12:26

jak będziesz dalej paść doopkę to go nie dasz rady dogonić :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt wrz 05, 2008 13:29

marcjannakape pisze:Burasek został uspiony 1 września :(
400/08[']
Znaleziony Kocurek po wypadku. Z tego co odczytałam to ma uraz kręgosłupa. No i kk. W schronisku od 19.07.08. Nie wygląda za ciekawie :(
Obrazek



Nie moge sie z tym pogodzic :crying:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 13:37

Koteczka u Agness78 ma niespełna miesiąc czasu i kk :(
na dzień dobry została odrobaczona, bo brzucho wielki i twardy.
Oczywiście :evil: robi kupę dalej niz widzi :(

A tak w ogóle to śliczna trikolorka :love:

Dzieki wielkie Agness78
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 14:03

bellavita pisze:
marcjannakape pisze:Burasek został uspiony 1 września :(
400/08[']
Znaleziony Kocurek po wypadku. Z tego co odczytałam to ma uraz kręgosłupa. No i kk. W schronisku od 19.07.08. Nie wygląda za ciekawie :(
Obrazek



Nie moge sie z tym pogodzic :crying:


Miałam nadzieję, że jak jeszcze był w sobotę 30 sierpnia to do dzisiaj przetrwał.
Ale widać każdego dnia tygodnia można być uśpionym po dwóch miesiącach pobytu w klatce śmierci.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 14:24

Dziewczyny, jest mi bardzo źle... żałuję że nie udało się go uratować, nie mogę się pozbierać... nie potrafię być silna w takich sytuacjach i nie umiem mieć do takich tragedii dystansu :cry: Nawet nie wiecie jak bardzo chciałam je tam znaleźć, szukałam 3 razy.... miałam nadzieję ale w jakimś zeszycie odnotowano - uśpiony 1 września :cry: dlaczego taki los go spotkał... umierał zapomniany i niekochany :cry:

Malutka jest cudowna. Jesteśmy po wizycie u weta. Tak jak Marcjanna pisała, KK, biegunka, zapuchnięte oczka ale nie ma gorączki i osłuchowo ok. Jest maleńka, waży niecałe 0,5 kg i mieści się na dłoni. Nie mogłam jej tam zostawić, bo nic dobrego by jej tam nie czekało :( Myślę, że utworzę jakiś nowy wątek dla maleńkiej, trzymajcie kciuki za szybkie zdrowienie i DS.... Cieszę się że ją zabrałam. Chyba bym dzisiaj z żalu zwariowała! dla niej muszę szybko wziąć się w garść.... może chociaż jej los uda mi się odmienić, ku pamięci o burasku który biega już gdzieś za tęczowym mostem :cry:

P.S. W baraku jest jeszcze kilka maluszków 1-2 m-cznych :( Trzeba je z tamtąd zabierać.... bo za 2 m-ce może być już za późno :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 14:51

Agness78 pisze:Dziewczyny, jest mi bardzo źle... żałuję że nie udało się go uratować, nie mogę się pozbierać... nie potrafię być silna w takich sytuacjach i nie umiem mieć do takich tragedii dystansu :cry: Nawet nie wiecie jak bardzo chciałam je tam znaleźć, szukałam 3 razy.... miałam nadzieję ale w jakimś zeszycie odnotowano - uśpiony 1 września :cry: dlaczego taki los go spotkał... umierał zapomniany i niekochany :cry:

Szczerze Ci współczuję. To było dla Ciebie straszne przeżycie.
Kiedyś spoźniłam się jedną godzinę i wiem co to znaczy.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 19:52

:cry:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Sob wrz 06, 2008 10:06

do góry
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Sob wrz 06, 2008 13:37

Agness78 pisze: P.S. W baraku jest jeszcze kilka maluszków 1-2 m-cznych :( Trzeba je z tamtąd zabierać.... bo za 2 m-ce może być już za późno :cry:


Jesli ktos bedzie w schronisku to moze moglby wkleic zdjecia.
Zamieszcze je tez na stronie fundacji wro.

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Sob wrz 06, 2008 22:17

Z Szylkretką jest bardzo, bardzo źle :cry: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3467374#3467374
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Sob wrz 06, 2008 22:20

atiwoj pisze:
Agness78 pisze: P.S. W baraku jest jeszcze kilka maluszków 1-2 m-cznych :( Trzeba je z tamtąd zabierać.... bo za 2 m-ce może być już za późno :cry:


Jesli ktos bedzie w schronisku to moze moglby wkleic zdjecia.
Zamieszcze je tez na stronie fundacji wro.


To te:
496-501/08
Znalezione 20.08.08 dymne kociaki. Obecnie podczas leczenia (biotyl).
Obrazek
Obrazek


Dzis były juz tylko dwa.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1 i 237 gości