Koty p.Ali II - smutno...

» Sob sty 12, 2008 9:46

Ale na szczęście z Gapciem lepiej. Już sam je...
Ale wczoraj pani Ala myślała, że go żywego do lecznicy nie dowiezie...

» Sob sty 12, 2008 9:50

wielkie kciuki za choruszki
i ucałowania w pysio dla Mątorby

» Sob sty 12, 2008 10:19

CoToMa pisze:Ale na szczęście z Gapciem lepiej. Już sam je...
Ale wczoraj pani Ala myślała, że go żywego do lecznicy nie dowiezie...

Kciuki cały czas mocno zacisnięte

» Sob sty 12, 2008 14:14

I moje kciuki w pogotowiu...

» Sob sty 12, 2008 16:55

Tak dawno do Was nie zaglądałam.
Po minimum ośmiu godzinach pracy i tymczasowej Domce w domu, moja doba skurczyła się już do minimalnego minimum:?

Ale moje kciuki i ciepłe myśli są cały czas z Wami.
Biorąc pod uwagę pracę przy jednej Domce, Wy dokonujecie cudów!

Lucynko mocno Cię ściskam, ukochaj Panią Alę!

» Sob sty 12, 2008 20:13

Boo, dzięki. Chyba jutro będę musiała do Ciebie na chwilę wpaść, mam bardzo ważną i pilną sprawę...

» Sob sty 12, 2008 20:26

Mątorba pojechała dzisiaj do swojego nowego domu.
Mamy nadzieję, że to będzie bardzo dobry dom

» Sob sty 12, 2008 20:28

CoToMa pisze:Mątorba pojechała dzisiaj do swojego nowego domu.
Mamy nadzieję, że to będzie bardzo dobry dom

ojejku ,jaka wspaniała wiadomośc :1luvu:

» Nie sty 13, 2008 14:45

A co ze Ślązaczką :?:

» Pon sty 14, 2008 9:03

MaryLux pisze:A co ze Ślązaczką

no właśnie.. :?:

No i oczywiście cieszę się że Mątroba ma swój wymarzony domek

» Pon sty 14, 2008 9:31

CoToMa pisze:Mątorba pojechała dzisiaj do swojego nowego domu.
Mamy nadzieję, że to będzie bardzo dobry dom

Cieszę się bardzo-bardzo

» Pon sty 14, 2008 21:00

Dzisiaj do nowego domku pojechała Amber.
Doszły 3 nowe koty, jeden po wypadku.
Ślązaczka nie żyje. Gapcia tez nie udało sie uratować (jutro może będzie wiadomo, czy miał jakąś wadę).

Jestem chora i ledwo łażę, więc wybaczcie, że nie piszę...