Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewaw pisze:Nie no, Jola chyba będzie lada dzień...
katgral pisze: Ma ktos z Jolą kontakt telefoniczny??
katgral pisze:ewaw pisze:Nie no, Jola chyba będzie lada dzień...
Lada dzień to i tak późno bo ja najpóźniej jutro składam ostateczne zamówienie, przelewam kase i sklep wysyła kuriera :/ (mam nadzieję ze tym razem nic się nie wysypie!!!)
Ma ktos z Jolą kontakt telefoniczny??
bo karma z pewnością się przydaamyszka pisze:Może Anita ma kontakt
anita5 pisze:amyszka pisze:Może Anita ma kontakt
Mam, ale dopiero co z pracy wróciłam i nie byłam na miau. Ale widzę, że już Granula przekazała. Chyba na pierwszej stronie wątku zawsze był telefon.
EDIT: tak, jest, na 1 stronie jest telefon Joli.
i wysłałam też Joli sms-ka o tym, że przekazałam 
i po krótce o co chodzi 
Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']ewaw pisze:Nie dziwię Ci się, tez bym się wkurzyła. Ale ludzie tacy są - byle się pozbyć problemu. A ten facet to po prostu bezczelny! Nie przejmuj się!
Jola_K pisze:jestem na chwilke, nie mam tu stalego lacza wiec mam ograniczony dosteo do internetu
dziekuje za paczke
wlasnie dzisiaj rozmawialam z mama o tym, jak duzo jest karmy, na ile starczy
bo chcialam planowac kolejny zakup
u mnie ostatnio dobrze sie sprawdza sanabelle
nie bylo mnie wiec nie wiem co w koncu udalo ci sie zamowic
w sumie, wszystko zjemy
mam nadzieję że będzie jeszcze w tym tygodniu. Potwierdź mi proszę jak paczka dojdzie
katgral pisze:Tak jak ustalałysmy wczoraj 20 kg Acany idzie do was
Pozdrawiam
Kasia
Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
» Śro gru 10, 2008 15:55
kotki z drewutni
Jola_K pisze:kotki sa juz bezpieczne
...sa u Kasi, z ktora jestem w kontakcie
to buro biala mama, oraz jeden czarny maluszek i dwa buro biale
kotki wygladaja na zadbane
Kotki z drewutni są u mnie
Już się troszke przyzwyczaiły, mamusia jest bardzo zgaszona ale nie ma się co dziwic, totalna zmiana otoczenia. Ogolnie bardzo fajna koteczka, nie narzuca się (narazie). Szybko zaczaiła co to kuwetka, zaakceptowała krolika, który jest większy od niej maluchy jeszcze trochę fuczą na niego ale jak jest mama to leżą sobie razem z nim na kanapie.
Pierwszego wieczoru zalatwiały mi się do kwiatkow, była nauka i teraz wszystkie maszerują do kuwetki Mają apetyt, wcinają suchą karme, puszki i bardzo lubią monte. Dobrze, że moj synek chętnie się dzieli
Ja za bardzo się nie znam ale wydaje mi się na 99%, że to wszystkie koteczki są.
2 maluchy na początku byly dzikusami, jak nas tylko widziały od razu ucieczka. Codziennie staramy się je przytulac, głaskac i spędzac z nimi dużo czasu i są coraz fajniejsze. Nie przychodzą jeszcze same ale już można koło nich usiąśc i na rączki.
Ten podrzucony maluch jest zupełnie inny. Kochana, mała przylepka. Naprawdę jest wyjątkowa Chodzi po całym domu, zaprzyjaźniła się z naszym kocurkiem, nawet koło psow przechodzi co prawda slalomem ale idzie twardo ( a są bardzo duże ). Mamusia z pozostała dwojką sa caly czas w pokoju ( chociaż jest otwarty i mogą w każdej chwili wyjśc).
kocia mama
z rodzina
na kanapie
poznawanie nowych miejsc
wszystkie w kompecie
i z rezydentem, krolikiem miniaturka 
Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
chociaż nie dużo tego
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 63 gości
