Aleba pisze:jopop pisze:no to kciuki prosze, wychodze...
Uprzejmie donoszę, że jopop i mój TŻ przeżyli
Menele nie dopisali, nie stawili się na miejscu akcjiDopisały za to koty, właśnie okrężną drogą przez lecznicę jadą do mnie 3 małe kulki...
Ehkem ja też tam byłam


kociaki (wykluczając zaczerwienione powieki i oczka) są śliczne.
ps. facet z Brzeskiej się nie odezwał więc czeka nas jeszcze jedna wycieczka po czwartego malca dla odmiany czarnucha