alessandra pisze:Tundra pisze:Już jest jutro
Tundra jako ten ptaszek z rana już na skrzydełkachJa nijak sie nie mogę ostatnio wygrzebać rano i nieprzytomna do 11 chodzę
Dzisiaj akurat dzień rehabilitacji, to poźniej sie zgłaszamy
![]()
Za ciekawych opowieści to Duża nie umyśliła nic, czyli prawdem bendziem pisać T.![]()
To ostatnio i tak towar deficytowy, więc mam nadzieję,że bardziej niż niesamowite obrazy , szczerość doceniciechoć co do tych obrazów...
![]()
Koniec roku zawsze jakoś zmusza do refleksji, a im człowiek starszy to refleksji więcej się zbiera![]()
I już prawie jak z tymi refleksjami o młodych latach i dobrych czasach ,patrząc na dziś , w depresję wpadłam i sznura coby się obwiesić szukałam, gdy wysunął się z szuflady album ze złotymi przebojami "Trójki " . No i się zaczęło![]()
![]()
Nie wiem czy to ostatnie podrygi starości czy marny " szampiter" ale sie zrobiło wesoło i tanecznie , a gardła darcie pięknym echem szło po chałupie![]()
Gnidulec jako luzak kompletny udział wziął największy jako partner taneczny dla mnie , co na szczęście nie zaowocowało ani barwnym ptakiem ani freskami na ścianachale chyba znów mu klepka się przestawiła po tych wywijasach, bo noworocznie odmówił jedzenia gotowanego mięsa na rzecz syf saszety, o którą wył, aż nie dostał
![]()
I wczoraj bym napisała, jeno nieco pobłądzilismy gdy się na spacer wybraliśmy , aby godnie i sportowo nowy rok zacząć , tak niedawno za miasto rozruszać się w sensie pojechać , aby pochodzićKoniec końców, jak to mówią, pod Wielką Sową wylądowaliśmy w śniegu wielkim i mgle szekspirowskiej auta kuprem tańcząc po oblodzonej drodze (deszcz zaczął padać) pośród majestatycznych sosen i innego drzewia
I w sumie to nie pochodziłam sobie , tylko mnie stawy łupały od zasiedzenia![]()
od siedzenia w samochodzie?
byliśmy na Wielkiej Sowie i poprzednie pieski też