Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2016 10:06 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Dorciu tak zrobimy ale dopiero jak wrócę z Lublina
miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 11, 2016 10:39 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

kaja888 pisze: Trochę się boję bo tam gdzie ją znalazłam za barierką w dole jest wjazd do garażu, żeby się nie spłoszyła i nie wpadła pod samochód. Jest taka delikatna, drobniutka i taki przytulas - (...) może do tej pory nic się jej nie stanie


A może się stanie.Najgorsze. Zabije ją samochód,albo zagryzie pies.Nie ryzykuj. Może ją ktoś też zamknąć nieopatrznie w tym garażu i skona tam z głodu.
Jeśli to miziasta kotka,dlaczego nie zabezpieczysz ją,nie umieścisz gdzieś w domu/lecznicy do czasu znalezienia jej DS ,tak by była bezpieczna? Nie rozumiem,wyjeżdżasz na kilka dni i żyjesz nadzieją,że kotce się nic nie stanie :strach: 8O
Ponadto dokarmiasz tą kotkę jakiś czas. Widzisz ,że nie radzi sobie wśrod przeganiających ją bezdomnych kotów i nie zrobiłaś NIC. Ani ogłoszeń,ani zdjęć. To nic nie kosztuje.A może też żyjesz nadzieją,że kotka sama sobie pójdzie do kafejki internetowej i wystawi własne ogłoszenia na olx?
Nie rozumiem jak można być na takim forum i nie podjąć jakichkolwiek działań 8O . Przecież zwierzę samo sobie nie poradzi :!: Prosi jak może,łasi się do człowieka,pozwala się wziąć na ręce. Nie ma internetu i komórki, by zadzwonić po pomoc.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 11, 2016 12:59 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Bardzo sympatyczna wypowiedź i jaka rzeczowa.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13674
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw sie 11, 2016 13:04 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

andorka pisze:Bardzo sympatyczna wypowiedź i jaka rzeczowa.

Twoje odczucia mnie nie interesują.
Szkoda,że zrozumiałaś tylko ton wypowiedzi,a nie pojęłaś treści. Skoro robisz wycieczki personalne,ani słowem nie martwiąc się o kota.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 11, 2016 13:16 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Andorka,nie życzę sobie moralizatorskich PW z Twojej strony.
Będę wdzięczna,jeśli chociaż to uda Ci się zrozumieć i zapamiętać.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 11, 2016 13:29 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

ok, nie ma sprawy, pewnie kaja888 jest zachwycona Twoim moralizatorstwem na otwartym wątku, a Dorcia44 jeszcze bardziej
Obrazek

andorka

 
Posty: 13674
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw sie 11, 2016 13:30 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

tabo10 pisze:Andorka,nie życzę sobie moralizatorskich PW z Twojej strony.
Będę wdzięczna,jeśli chociaż to uda Ci się zrozumieć i zapamiętać.


Nie rozumiem dlaczego uważasz ze tylko Ty możesz pouczać, oceniać innych. Jak ktoś Tobie coś napiszę to jest wielkie oburzenie.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 11, 2016 13:43 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Następna obrończyni z Klubu Wzajemnej Adoracji przyleciała 8O Pewnie jeszcze kilka wkrótce zleci.


CHODZI O DOBRO KOTA,NIE WASZE DOBRE SAMOPOCZUCIA.
Tak uważam,czy się to komu podoba ,czy nie.
Może tak jedna z drugą byście zadbały o tymczas dla tej kotki,zamiast przerzucać się KOLEJNY RAZ krytycznymi argumentami w moją stronę.
Każda z Was ma głęboko w czterech literach los kotki-czytacie o niej tu już kilka dni. I jedyne na co reagujecie,to zaczepki personalne.
Żałosne.

Współczuje Ci dorciu44 takich biernych podczytywaczy. Dwoisz się i troisz tonąc w kupie tymczasów. Dosłownie i w przenośni.A Klub Wzajemnej Adoracji tylko klaszcze w łapki,albo oburza się na obiektywne argumenty i krytykę bezczynności.
Zero konstruktywnych działań. W czasie Waszego bezproduktywnego klepania tutaj,mogłybyście już sto ogłoszeń temu kotu wyklepać,albo znaleźć dobry tymczas.
Ale o współczuciu dla tego kota i oferty jakiejkolwiek pomocy,prócz dorci44,nikt tu słowem nie napisał 8O :strach: .

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 11, 2016 15:04 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

tabo10 pisze:Współczuje Ci dorciu44 takich biernych podczytywaczy. Dwoisz się i troisz tonąc w kupie tymczasów. Dosłownie i w przenośni.A Klub Wzajemnej Adoracji tylko klaszcze w łapki,albo oburza się na obiektywne argumenty i krytykę bezczynności.
Zero konstruktywnych działań. W czasie Waszego bezproduktywnego klepania tutaj,mogłybyście już sto ogłoszeń temu kotu wyklepać,albo znaleźć dobry tymczas.
Ale o współczuciu dla tego kota i oferty jakiejkolwiek pomocy,prócz dorci44,nikt tu słowem nie napisał 8O :strach: .


Wezmę tego kota na tymczas. Nawet osiem. Pod warunkiem, że pokryjesz wszystkie koszty. Znajdziesz mi pracę stałą,
bo nie mogę wyżyć z tego co mam. Ja się wtedy przestanę przejmować życiem moim i mojej córki. Dodatkowo znajdziesz
mi zajęcie, abym miała za co dziecku kupić podręczniki we wrześniu. Albo pójdziesz za mnie do przedszkola popołudniu (po 8 godzinach
regularnej pracy na etacie) myć kible za 300 zł/m-c, aby zarobić na książki do szkoły dla mojego dziecka i zapłacić 600 zł za bogatopłytkowe
osocze dla mojego rezydenta ze zwichniętą w III stopniu rzepką kolanową. Wtedy wezmę tymczasa. I się nim zajmę dogłębnie. Zaręczam.
Ale potrzebne są Twoje konstruktywne działania. Kasa.

I nie życzę sobie, abyś m.in.mnie nazywała "biernym podczytywaczem" itp., ja nie piszę kim Ty jesteś dla mnie. Ale mam dość sposobu
w jaki wyrażasz się o osobach, które z różnych względów nie mogą/nie chcą brać kotów na tymczas.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw sie 11, 2016 15:10 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Nie rozwiążę Twoich życiowych problemów. Pomóc możesz nie tylko biorąc na tymczas. Ogłoszenia nic nie kosztują. Założenie kotce wątku i szukanie DT też nie. A nawet to minimum nie zostało zrobione.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 11, 2016 15:30 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Pozwolisz,ze jednak najpierw znajde prace,abym miala z czego zyc.
Dlatego nie zycze sobie abys w taki sposob traktowala osoby,
ktore maja inne problemy niz koty na tymczasie. Bo nabrac kotow
to nie problem. Problemem jest je utrzymac. I nie chce zebys
rozwiazywala moje problemy tylko chcialam abys zrozumiala skale
zyciowych problemow u ludzi,rowniez kociarzy.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw sie 11, 2016 15:31 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Wczoraj odszedł kot ,kot jakiego nigdy wcześniej nie znałam.
Rudy ,ogromny ,o oczach mądrego człowieka.
Kochał swoją pańcię miłością przeogromną ,i chyba tylko Ją tak kochał ,reagował na każde spojrzenie ,gest ,zawołanie.
Uwielbiałam patrzeć na tych dwoje.Będzie mi tego widoku bardzo brakowało.
Gosiu ściskam Ciebie bardzo mocno i płaczę z Tobą. :cry:
Limlimku brykaj po zielonych łąkach ,tam już nie ma bólu ,ból zostawiłeś tu...[']

Nie kłóćcie się Kochani ,życie jest na to za krótkie ,nie warto.

Chudzinka od wczoraj u mnie .
Wyniki fatalne ,sam kociak w miarę ok.
Rokowania ostrożne do złych , ja jednak wierzę że Malutka da radę.

Jutro rano idę na cmentarz ,podobno są nowe maluszki .
Ja juz nie dam rady.

Potem wyprawa na Krótką ,łapać kotkę ciężarną.
czy się uda?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 11, 2016 15:35 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

dorcia44 pisze:Ratunku ,pomocy ! wzywa Cię ludek sierocy :placz:

Klateczka naszykowana ,wymyta Domestosem ,wyparzona ,wyłożona piernatami ,tylko ja strasznie przerażona :oops:
Przyda by mi się maniuni domek ,cieplutki ,dla małej sikoreczki.
Miała by gdzie się schować,.

Koteczki na którą poluje nie ma już 2 tygodnie ,przepadła. :cry:

Wstaw jej pudełko. Z odkrytą górą lub częściowo wyciętą, wyłożona polarkiem. W budce się schowa i nie będziesz widzieć co się dzieje z nią. Na pewno ciepła jej potrzeba. To maluni, schorowany kocik. W klatce powiesiłam dzieciakom coś takiego- opaskami uciskowymi ,tertyczki się zwą ?
Obrazek
Można każdy koszyczek podwiesić jakie za grosze się kupuje w gospodarczym i uczepić z 2 stron. Czy jakiś narożny. Koty często korzystają z nich.
Poszewkę od jaska,wypełnioną kocykiem z przyszytymi tasiemkami do uczepienia w 4 rogach. Już hamaczek gotowy. Czy zwykłym kocyk polarowy. Będzie miała dziewczynka cieplusio i zawsze wiecej możliwości ruchowych. Na ciuchach kupuję np kaptur polarowy czy inny i też uczepiam. Albo tasiemkami albo opaskami.

Dorotko, wiem jak się zamartwiasz. Dziecka żal ,że cierpi i nie wiadomo jak jej pomóc. Na razie nic nie odstawiaj. Za dużo stresu na raz będzie. Ułoży się powoli. Może to lamblie? Potrafią kota zepsuć. Albo test zrobić trzeba. Co nie oznacza ,że białaczka wyjdzie. Nasza Tami i Tasza były umierające, test wyszedł ujemny.
Kciuki wielkie
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 11, 2016 16:11 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

dorcia44 pisze:Wczoraj odszedł kot ,kot jakiego nigdy wcześniej nie znałam.
Rudy ,ogromny ,o oczach mądrego człowieka.
Kochał swoją pańcię miłością przeogromną ,i chyba tylko Ją tak kochał ,reagował na każde spojrzenie ,gest ,zawołanie.
Uwielbiałam patrzeć na tych dwoje.Będzie mi tego widoku bardzo brakowało.
Gosiu ściskam Ciebie bardzo mocno i płaczę z Tobą. :cry:
Limlimku brykaj po zielonych łąkach ,tam już nie ma bólu ,ból zostawiłeś tu...[']

Nie kłóćcie się Kochani ,życie jest na to za krótkie ,nie warto.

Chudzinka od wczoraj u mnie .
Wyniki fatalne ,sam kociak w miarę ok.
Rokowania ostrożne do złych , ja jednak wierzę że Malutka da radę.

Jutro rano idę na cmentarz ,podobno są nowe maluszki .
Ja juz nie dam rady.

Potem wyprawa na Krótką ,łapać kotkę ciężarną.
czy się uda?


Szkoda, Dorotko, że tak bardzo kochasz zwierzaczki, a tak mało samą siebie .... :(
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 11, 2016 16:18 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Światełko dla Limlimka
(*)

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Google [Bot], kasiek1510 i 1177 gości