Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Rano przyszlam tez latala luzem. Zamknęłam ją poszlam na trojke wrocilam znow byla luzem. Beatka niedawno przyszla do chatki a Astra znow luzem :ryk:

Lucynka pojechała do domu :ok:

UWAGA,
założyłam nowa kartę dla MOli. Wykupiłam Encorton,ale on jest innej gramatury niż ten który brała. PODAJEMY po 1/2 tabletki.

3 koty po zabiegach odstawione do domu. Matka z jajkami nadal na antybiotyku. Zamiast tych 3 w boksie jest młody kocurek (chyba nawet wykastrowany), który przypałętal się mojemy ojcu jak karmił bezdomniaki i poszedł za nim. Kocurek jest miziak. Jutro go wezmę na przegląd do schronu i Gate i przy okazji na kontrolę, dziś z leksza go psiknęłam fiprexem.

Info z dyżuru. Ogólnie ok. Astra wchodzi i wychodzi z boksu. Śpi w koszyczku w boksie, a drzwi otwarte

.Troszkę Morelce przesunełam koszyczek, bo Cola ja denerwował. Poza tym ok.Na 3 ce, prawie przegapilam Balbinke, tak się skulila w koszyczku że jej nie było widać. Więc dyżur przebiegł spokojnie.

Pan,który adoptował Toma w wigilię,musi go oddać ponieważ syn ma alergię....umówiłam się z nim na 16.00 w Kociej Chatce, odbiorę Tomusia i jutro rano zawiozę go na kastrację na 7.oo przed pracą, a Terenia mowiła,że go potem odbierze. pamietajcie,żeby mu nie dawać jeść wieczorem, to chyba trza go gdzieś zamknąć wieczorem.

Info z dyżuru. Zaczynam od zdrowej :
MORUSEK dzisiaj dobrze, ciężko teraz powiedzieć czyje siku i kupka jest w kuwecie, jak jest razem z Morelka.
MORELKA - troszkę jej koszyczek przesunełam, bo bardzo syczy na Cole, aż chwilami chrumka. Poza tym u niej ok.
COLA - dzisiaj jakiś niespokojny, chyba już mu się znudziło bycie u nas. Widać, że chce na wolność.
EDEK -dobrze, ciężko mu dawać mokre gastro jak widzi że inni mają coś innego

.
DIDI spokojna, pojadła sobie i poszła lulu nad grzejniczek.
SARA I FELIX ok.
Na kwar...
GATTA dzisiaj dużo lepiej.
SAMCZYK od Mary, uśpikany trosze. Ale całkiem fajny.
NIESPODZIANEK (samica z jajkami

.)jeszcze ma katar i kicha. Leku mu nie dalam, bo dzisiaj by był 11 dzień leku. Ale apetyt ma spory.
ASTRA jest luzem, sama wchodzi do boksu i wychodzi. Wydaje mi się że ma plamki na uszach i koło oka (grzyb?).
TYGRYSEK śpi w szafie

.
MOLLI dobrze.
LEKI ZAPISANE NA RANO SA PODANE.
Na 3 ce:
ŻWIREK eko nasypalam do 3 kuwet., jest mało kotów więc można go używać.
Dzisiaj koty były wyjątkowo grzeczne. To chyba tyle.

Gatta - kontynuacja synuloxu oraz kropienie oczu min. 3 x dz. gentamecyną, za tydzień kontrola w schronie ale super by było jakby wcześniej ktoś pojechał z nią do Lupusa do dr Hyli w sprawie jej oczopląsu.

Kot, co się przypałętał mojemu ojcu - kocurek 5 m-cy, właśnie wymienia zęby, ma bardzo małe jajka- do kastracji najwcześniej za miesiąc, został odrobaczony, przetestowany, zaczipowany i ma założoną książeczkę ale nie ma imienia :( Trzeba go obserwować - jeśli mu się nie pogorszy za 3 dni na szczepienie.

"Matka z jajkami" została odrobaczona i ma dostawać lek na odporność - przywiozłam jakieś tabletki psie ale ponoć to to samo, co immunodol, tylko na kota trzeba dawać połowę, jak nie będzie poprawy to musi dostać inny antybiotyk.

A jak u niej wyglada ten oczoplas? Bo ja cholercia nie zauwazylam u niej tego. Ona w sumie zawsze po jedzeniu idzie spac. To tez malo co ja widzę. To takie drganie oczu?
Nie widze wpisu na watku o jej oczoplasie, wiec pytam

Edit juz sie dowiedzialam

Mara, a jak twój tata ma na imię? Może kocurek dostanie imię po nim;).

Ma na imię Stefan ale ostatnio wziął na DT staruszka psiego Stefana ze schronu, poza tym gdzieś widziałam, że jakiś inny kot Stefan był połamany i była na niego składka, więc może starczy już tych Stefanów

Strachulka wczoraj całą noc głośno miauczała - mam nadzieję, że to tylko taka dziwna rujka...

Jutro powtórka badania krwi Belli - trzymajcie kciuki, aby wyszło lepiej niż ostatnio

Mara S pisze:Kot, co się przypałętał mojemu ojcu - kocurek 5 m-cy, właśnie wymienia zęby, ma bardzo małe jajka- do kastracji najwcześniej za miesiąc, został odrobaczony, przetestowany, zaczipowany i ma założoną książeczkę ale nie ma imienia :( Trzeba go obserwować - jeśli mu się nie pogorszy za 3 dni na szczepienie.

"Matka z jajkami" została odrobaczona i ma dostawać lek na odporność - przywiozłam jakieś tabletki psie ale ponoć to to samo, co immunodol, tylko na kota trzeba dawać połowę, jak nie będzie poprawy to musi dostać inny antybiotyk.

Mara to nadaj jakieś imię kociakowi i wpisz do książeczki zdrowia, a matka z jajkami do kiedy ma mieć podawany lek na odporność jest kociak chory nie można go wykastrować i wypuścić na wolność oby tylko przez podawanie leku na odporność bardziej się nie rozłożył

No parę dni, a jak to + dzisiejsze odrobaczenie nie pomoże, to musi jechać po inny antybiotyk

Agnieszka2015 pisze:Pan,który adoptował Toma w wigilię,musi go oddać ponieważ syn ma alergię....umówiłam się z nim na 16.00 w Kociej Chatce, odbiorę Tomusia i jutro rano zawiozę go na kastrację na 7.oo przed pracą, a Terenia mowiła,że go potem odbierze. pamietajcie,żeby mu nie dawać jeść wieczorem, to chyba trza go gdzieś zamknąć wieczorem.

Toma jutro odbiorę po kastracji. Przywiozłam do kociarni książeczki zdrowia Toma i Morelki - Agnieszko jak jutro będziesz zawoziła Toma na kastrację zabierz jego książeczkę zdrowia . Przywiozła też około 40 druków umów adopcyjnych.
Jutro do domu jedzie Helenka moja tymczasowiczka.

To może Efan?

Poniżej wkleiłam ogłoszenie Bezy ze schroniska bardzo proszę o napisanie tekstu do ogłoszenia już takiego kocio-chatkowego Agata która robi profesjonalne zdjęcia kociakom chce ją wrzucić do ogłoszeń. Poza tym mamy trochę nowych kotów bez zdjęć - Gatta kociak od Marty i Arka, kocurek od Mary, Astra - kociak od Marty i Arka, , Morelka - one nie ma ją zdjęć może warto z Agatą się umówić na zrobienie im profesjonalnych zdjęć.?
"Beza to pręgowana koteczka, jej wiek oszacowano na 8 lat Kicia trafiła do schroniska 21.06.2015.

Beza jest bardzo wystraszona i smutna. Tęsknym wzrokiem wygląda przez okno, marząc o ciepłym domu i ludzkich kolanach. Zupełnie nie odnajduje się w schroniskowej rzeczywistości. Widać, że ktoś kiedys bardzo skrzywdził tą koteczkę. Szukamy dla Bezy doświadczonych i odpowiedzialnych opiekunów, którzy będą dla niej cierpliwi i wyrozumiali.

Beza została wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i odpchlona. Test na białaczkę (-) ujemny. Posiada aktualną książeczkę zdrowia oraz elektroniczny mikroczip.

Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty, transporterek do przewozu kota oraz 10 zł (opłata schroniskowa).

Kontakt w sprawie adopcji - Beatka 501 477 474
Teresa - 602 408 901"

Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Kto przegląda forum