Następna rozprawa dotycząca Wojciecha.L 24.02.2014 o godz.12

ewar pisze:
Lidka pisze:Niestety oskarżyciel posiłkowy znaczy Fundacja też została wyproszona

Na sali byli tylko obrońcy, oskarżony, prokurator i oskarżyciel posiłkowy. Reszta musiała opuścić salę rozpraw.

Akcja z mojego punktu widzenia bardzo w porządku... ludzie byli, pokazaliśmy swój stosunek do sprawy, plakaty fajne, czytelne przesłanie (szkoda tylko, że z literówką :roll:

), byłam wśród tych, co poszli na salę rozpraw, pełna podziwu jestem dla wszystkich, którzy się zjechali z tylu miejsc i jeszcze stali na deszczu i chłodzie! Moim zdaniem milczenie jest bardzo wymowne, niepotrzebne są głośne teksty, zwłaszcza, że ustalaliśmy na forum formę...

Po naszym wejściu do sądu i na salę rozpraw na wniosek obrońcy ze względu na silne emocje, sędzina zarządziła przerwę na podjęcie decyzji, niestety jakieś dwie osoby, wychodząc z sali rozpraw pozwoliły sobie na wymówione szeptem scenicznym określenia: "morderca" i jakieś jeszcze jedno, sędzina usłyszała, zaprotokołowano i to dało pretekst, żeby utajnić... sala była tak mała, że w zasadzie z góry wiadomo było, że poza stronami i samym sądem jedynie miejsce dla świadków... sześć krzeseł pod ścianą. A na sali były cztery stacje telewizyjne, kilku jeszcze fotografów i dziennikarzy oraz z 15 osób, reszta została pod sądem. To nasze siedzenie przed salą rozpraw też było potrzebne, bo kilka osób zostało poproszone o wypowiedź dla różnych mediów. Mam nadzieję, że dzięki temu sprawa będzie miała charakter edukacyjny.

Następna rozprawa 24.02.2014 o godz. 12.00 Pani oskarżyciel posiłkowy (obecna podczas dzisiejszej rozprawy na sali) prosiła, żebyśmy znów byli.

Oby następnym razem było nas więcej :ok:

Moim zdaniem, wypadliśmy bardzo dobrze :ok:

Mnie interesuje kto jest sędzią w tej sprawie (pewnie się dowiemy po wydaniu wyroku). To są dane tajne, jak rozumiem, które mają zapobiec ewentualnym naciskom...
Spokój panujący w sądzie był aż nienormalny... Było nas malutko bardzo, ale wszystko wyszło tak jak powinno - media się zainteresowały i o to chodziło (przy okazji spotkałam kolegę ze studiów po latach... okazało się że pracuje w radio..).

NND - zrobiłyście kawał dobrej roboty :ok:

Cieszę się, że poznałam w realu niektóre osoby z forum. Pozdrawiam Was i życzę siły, żeby wytrwać..
Mam nadzieję, że do zobaczenia na następnej rozprawie.

https://plus.google.com/photos/10900015 ... 1333215361 zdjęcia

Wciąż mnie ciekawi, czy ci czterej łysawi panowie (na zdjęciach ze schodów) to koledzy Wojciecha L.... dziwni bardzo...

Zamozny oskarżony, obstawiony prawnikami. Dostanie 2-3 lata w zawieszeniu. Chyba, że uwzględnią recydywę, bo podobno ma na sumieniu kradzież z włamaniem. To jednak inny paragraf. Zabrakło widocznie kieszonkowego. :evil:

W najlepszym wypadku zawieszenie będzie podparte jakąs sumką na fundację prozwierzęcą lub schronisko.

2 dni temu słuchałam w radiowej Jedynce, że grożnemu pedofilowi, wychodzącemu z więzienia mają zapewnic jakąś ochronę, żeby mu nikt krzywdy nie zrobił.

, bo na forach obywatele się konsolidują, żeby go unicestwić. Ciekawe, czy zwykły obywatel dostałby ochronę, gdyby ktoś mu groził. Winny ma swoje prawa, lecz nie ofiara. Czarno to widzę. Może , gdyby Wojciech L. miał biednych rodziców lub był sieroptą byłby skazany, ale ten....Prawnicy go wybronią. Winne będzie znów społeczeństwo, że mu krzywdę w dzieciństwie zrobiło.

Zakocona, nie popadaj w defetyzm :wink:

Było dużo młodych bardzo ludzi, to dobrze :ok:

Nie żebym miała coś przeciwko starszym osobom, sama jestem już stara jak plejstocen, ale chodzi o łamanie stereotypów-starej, zdziwaczałej baby, której nikt nie traktuje poważnie, bo szwankuje na umyśle.Nie tylko starsze osoby, ale młodzi bardzo ludzie obu płci pokazują, że empatia nie ma nic wspólnego z wiekiem, zasobnością portfela..itd.Ze zdjęć i postów wynika, że było OK.I tak trzymać :ok:

Nie uprzedzajmy faktów, niech o sprawie będzie głośno, to tylko pomoże.Sędziowie są ludźmi, liczą się z opinią publiczną.Czy tylko mi się tak wydaje?

halbina pisze:Wciąż mnie ciekawi, czy ci czterej łysawi panowie (na zdjęciach ze schodów) to koledzy Wojciecha L.... dziwni bardzo..

Tatuś ochronę zafundował?... :wink:

To by pasowało do profilu psychologicznego, psychopaci to tchórze, swoje lęki odbijają sobie na słabszych :evil:

puskas1 pisze:
halbina pisze:Wciąż mnie ciekawi, czy ci czterej łysawi panowie (na zdjęciach ze schodów) to koledzy Wojciecha L.... dziwni bardzo..

Tatuś ochronę zafundował?...
To by pasowało do profilu psychologicznego, psychopaci to tchórze, swoje lęki odbijają sobie na słabszych

Ci młodzi ludzie (4)odstawali od reszty-ciężko było zrozumieć,czy sa za nim,czy przeciw :roll:

Wyglądają jak tacy, co jeżdżą samochodami z napisem Solid Security, Juwentus itd, tylko ubranka dziś zmienili na cywilne.

Ale co on mówił? Podobno wyparł się wszystkiego a koty żyja, są u jego rodziny...

Mi to oni wyglądali na kiboli. Rozmawiałam z jedną dziewczyną (nie znam imienia), która tam była wcześniej na korytarzu. To było już po rozmowie z anulką, kiedy zainteresowało mnie co to za jedni. Mówiła, że to nie jego koledzy, bo mu się odgrażali spotkaniem w więzieniu.

Mnie wyglądali na jego kumpli, ale rzeczywiście ktoś mówił, że zadziornie go wołali po rozprawie... :roll:

http://www.tvn24.pl/katowice,51/ruszyl- ... 89810.html

Następna rozprawa dotycząca Wojciecha.L 24.02.2014 o godz.12

Kto przegląda forum