Mała1 pisze:przypominam sie z ogłoszeniami dla Białego Urwisa- bardzo ładnie proszę
Urwis. Słodki piętnastolatek. Urodzony 5ego maja 1998 roku. Urwis był szczęśliwy. Jego życie było stabilne i spokojne. Dom, w którym mieszkał. Opiekun, którego kochał. Opiekun, z którym dzielił mieszkanie. Opiekun, z którym dzielił życie. To wszystko zniknęło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Opiekun zmarł. Los Urwisa jest pod znakiem zapytania. Jeśli nie znajdzie szybko domu, czeka go schronisko.. Urwis jest wrażliwy i delikatny. Pogodny i otwarty jak bałwanek Buli. Typowy piecuch rozmiłowany zasiadać w domowych pieleszach. Jego delikatna struktura, maniery, przyzwyczajenia przez te piętnaście lat.. Nie da rady w schronisku. To może być ciężki upadek dla Urwisa. Już wystarczająco przeżywa osamotnienie i brak swojego opiekuna. Życie jest bardzo okrutne. Miał wszystko. Teraz nie ma nic. Teraz jest skazany na innych. Bez prawa głosu. Trzęsący się, z podkulonymi uszami. Myśli niejednokrotnie piętrzące się w głowie: ''Co się ze mną stanie? Już nie jestem młody.. Co ze mną będzie? Gdzie jest mój opiekun..? Za co? Dlaczego? Co teraz? Co teraz!? Co ze mną zrobią? Tak się boję...Tak, się boję! Nie chcę się bać. Musze pokazać, że dam radę.. Muszę pokazać. Muszę! Dam radę.. Dam. Nieeee! Nie dam.. Spokojnie..! Oddychaj Urwis.. Co ze mną? Mną! Ze mną będzie? Co? Co będzie? Kto mi odpowie..? Pomóż. Pomóż mi. Mi! Proszę.. Bardzo. Ja chcę.. Chcę bardzo..'' Urwis. To kochany kocurek. Łasy na pieszczoty, uwielbiający szczotkowanie. Dobry rozmówca i słuchacz. Rozpieszczony, nie znający ''pracy fizycznej''. Jak na jego wiek jest w bardzo dobrej kondycji. Ma zdrowe, białe ząbki, jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony. Ma usunięte pazury z niewiadomych przyczyn, nie przez opiekuna. Ma też wyprawkę. Pomimo tego, że jest łagodny i kocha ludzi, nie wiemy jak reaguje na inne koty. Urwis obecnie jest w głębokim stresie i pilnie potrzebuje domku, który będzie jego azylem i pozwoli mu zapomnieć o obecnych przeżyciach. Potrzebuje ciepła i obecności człowieka. Potrzebuje schronienia, przyjaciela na dobre i złe. Kontakt w sprawie adopcji 889 771 107 (wolontariusz), 602 360 432 (obecny tymczasowy opiekun).
dodaję TERAZ na fb, jutro rano jak najwyżej ktoś o 7mej, 9tej doczyta lub jak ze schr przyjedziemy to mini poprawki zrobimy, skleciłam z tego co zostało mi przedstawione i co sobie odczułam

Tylko jedno: bo nie wiem gdzie kot przebywa - jakie Miasto?? Katowice? To bardzo istotne

(no co, zawsze chciałam tę ikonkę dodać a do żadnego postu mi nie pasowała, może teraz?

)
daje jako dt, pisać coś o tym miejscu gdzie przebywa?? dajcie znaki rano lub w w schr bo nie wiem