Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 17, 2012 10:22 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Weź malucha, znajdzie dom, a na kociarni na pewno zaraz coś złapie...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro paź 17, 2012 11:05 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Weź Miki - I LOVE YOU - :1luvu:

Expressowo znajdzie dom :mrgreen:

Chociaż to Ja ją miałam wziąć na tymczas :P Ale nic to bo dopiero za 2 tygodnie mogłabym to zrobić.

No i jeszcze jedno aange czy Ty te 2 kotki chcesz przetrzymać po sterylce u Nas?
MIKUŚ
 

Post » Śro paź 17, 2012 11:09 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi pisze:a ja myslę o tymczasie :| tylko jest problem, że do grudnia ten tymczas musiałby znaleźć dom.. czyli pod uwagę brałabym koty szybko adopcyjne.. myślę o Miki albo Dorii, bo długo już bidulka siedzi na kociarni, a poza tym żadne choróbsko już z niej nie wyjdzie..

Może Miki? Tylko właśnie może coś z niej wyjść.. Dori jest o tyle w lepszej sytuacji że już jest po chorobie. A z maleńką nic nie wiadomo..

Przekazałam hidi numer do pana który jest zainteresowany Dori. Wysłałam mu też umowę i ankietę. Tylko że pan pytał czy możemy mu przywieść kota.. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 17, 2012 11:31 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

W związku z zaistniałą sytuacją informuję że w piątek sterylki odwołane. Aange w Twoim przypadku również będzie to nie możliwe :oops:
Więcej info na pw, sms lub telefon.

KONIEC TEMATU - same rozumiecie dlaczego.

Fredek jedzie dziś do domu. Zostanie wykastrowany już w nowym domu, odrobaczą go i ew. będą myśleć o badaniach stwierdzających czy można Fredzia szczepić czy nie. :wink: Wiec NYAN FREDEK :kotek:
MIKUŚ
 

Post » Śro paź 17, 2012 11:32 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Możemy wysterylizować 2 kotki u Dr Kostrzewskiego, tak się z Nim umówiliśmy. Więc na sterylkę można zabrać kotkę od victora, z tego względu że zostaje u Nas do adopcji.

Drugiej kotki nie mamy w chwili obecnej, ale sterylka nie zając nie ucieknie. Zachowamy to dla kolejnej Panny która trafi do adopcji KP.

Jeżeli ktoś by mógł zawieźć w przyszłym tygodniu np. to prosze dajcie znać.
MIKUŚ
 

Post » Śro paź 17, 2012 11:33 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Fredek :ok: :ok: :ok: :ok:
agula76
 

Post » Śro paź 17, 2012 11:42 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

nyan Fredku kochany! :1luvu:
niech lecą te adopcje niech lecą :ok:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 17, 2012 12:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:
hidi pisze:a ja myslę o tymczasie :| tylko jest problem, że do grudnia ten tymczas musiałby znaleźć dom.. czyli pod uwagę brałabym koty szybko adopcyjne.. myślę o Miki albo Dorii, bo długo już bidulka siedzi na kociarni, a poza tym żadne choróbsko już z niej nie wyjdzie..

Może Miki? Tylko właśnie może coś z niej wyjść.. Dori jest o tyle w lepszej sytuacji że już jest po chorobie. A z maleńką nic nie wiadomo..

Przekazałam hidi numer do pana który jest zainteresowany Dori. Wysłałam mu też umowę i ankietę. Tylko że pan pytał czy możemy mu przywieść kota.. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Bardzo zależy mi na ankiecie przedadopcyjnej, chciałabym również się nią posługiwać przed adopcją. Czy to możliwe, abym mogła ją od Was dostać?

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 17, 2012 12:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

jestem po rozmowie z Pania Ewą...znajomą ktora chciała czarna kotkę...Mikus miałas racje w sprawie sterylki to ciezki przypadek... :evil: to ze kocha zwierzeta to fakt...uwaza ze sterylizacja to okaleczanie zwierzecia, ze miala kotke ,która rodziła i zawsze dom dla małych znajdowała....powiedzialam jej ,ze sterylizacja ma zapobiec ogromnej bezdomnosci kotów, że jest coraz mniej ludzi chetnych do adopcji, a kociątek przybywa,że w strasznych warunkach niejednokrotnie cierpią , umierają....chorują....koty wysterylizowane też zyją długo, mają sie swietnie i wcale nie odczuwaja potrzeby rozmnazania sie...pomyślała....chwile.... :arrow: ona nie wysterylizuje bo nie ma kasy...wiec zaprponowalam zeby zastanowiła sie nad kotkiem juz wysterylizowanym:) ....Basiu....to jest ciezki przypadek...Ty sama zdecydujesz czy dawac jej kotke wysterylizowana ...stwierdzila ze moze taka wziasc...Iza zna ja blizej ....ma z nia rozmawiac tez...ale ja osobiscie nie jestem pewna ....natomiast musimy sobie zdawac sprawe , ze weźmie z innego miejsca kotke i bedzie ja rozmnażac 8O 8O 8O także MIKUS :D Ty pomysl co z nia zrobic...bo masz wieksze doswiadczenie w adopcjach...wyczuwasz ludzi doskonale
agula76
 

Post » Śro paź 17, 2012 12:19 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

iwoo1 pisze:
Kasia89 pisze:
hidi pisze:a ja myslę o tymczasie :| tylko jest problem, że do grudnia ten tymczas musiałby znaleźć dom.. czyli pod uwagę brałabym koty szybko adopcyjne.. myślę o Miki albo Dorii, bo długo już bidulka siedzi na kociarni, a poza tym żadne choróbsko już z niej nie wyjdzie..

Może Miki? Tylko właśnie może coś z niej wyjść.. Dori jest o tyle w lepszej sytuacji że już jest po chorobie. A z maleńką nic nie wiadomo..

Przekazałam hidi numer do pana który jest zainteresowany Dori. Wysłałam mu też umowę i ankietę. Tylko że pan pytał czy możemy mu przywieść kota.. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Bardzo zależy mi na ankiecie przedadopcyjnej, chciałabym również się nią posługiwać przed adopcją. Czy to możliwe, abym mogła ją od Was dostać?


Iwoo, ale Daga (bodajze) przesylala Ci ankiete, nie doszla?

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro paź 17, 2012 12:22 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi pisze:
iwoo1 pisze:
Kasia89 pisze:
hidi pisze:a ja myslę o tymczasie :| tylko jest problem, że do grudnia ten tymczas musiałby znaleźć dom.. czyli pod uwagę brałabym koty szybko adopcyjne.. myślę o Miki albo Dorii, bo długo już bidulka siedzi na kociarni, a poza tym żadne choróbsko już z niej nie wyjdzie..

Może Miki? Tylko właśnie może coś z niej wyjść.. Dori jest o tyle w lepszej sytuacji że już jest po chorobie. A z maleńką nic nie wiadomo..

Przekazałam hidi numer do pana który jest zainteresowany Dori. Wysłałam mu też umowę i ankietę. Tylko że pan pytał czy możemy mu przywieść kota.. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Bardzo zależy mi na ankiecie przedadopcyjnej, chciałabym również się nią posługiwać przed adopcją. Czy to możliwe, abym mogła ją od Was dostać?


Iwoo, ale Daga (bodajze) przesylala Ci ankiete, nie doszla?


Tak, ale to była już umowa adopcyjna, a mnie chodzi o ankietę przed...

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 17, 2012 12:23 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze:jestem po rozmowie z Pania Ewą...znajomą ktora chciała czarna kotkę...Mikus miałas racje w sprawie sterylki to ciezki przypadek... :evil: to ze kocha zwierzeta to fakt...uwaza ze sterylizacja to okaleczanie zwierzecia, ze miala kotke ,która rodziła i zawsze dom dla małych znajdowała....powiedzialam jej ,ze sterylizacja ma zapobiec ogromnej bezdomnosci kotów, że jest coraz mniej ludzi chetnych do adopcji, a kociątek przybywa,że w strasznych warunkach niejednokrotnie cierpią , umierają....chorują....koty wysterylizowane też zyją długo, mają sie swietnie i wcale nie odczuwaja potrzeby rozmnazania sie...pomyślała....chwile.... :arrow: ona nie wysterylizuje bo nie ma kasy...wiec zaprponowalam zeby zastanowiła sie nad kotkiem juz wysterylizowanym:) ....Basiu....to jest ciezki przypadek...Ty sama zdecydujesz czy dawac jej kotke wysterylizowana ...stwierdzila ze moze taka wziasc...Iza zna ja blizej ....ma z nia rozmawiac tez...ale ja osobiscie nie jestem pewna ....natomiast musimy sobie zdawac sprawe , ze weźmie z innego miejsca kotke i bedzie ja rozmnażac 8O 8O 8O także MIKUS :D Ty pomysl co z nia zrobic...bo masz wieksze doswiadczenie w adopcjach...wyczuwasz ludzi doskonale

Ja zawsze mam ochotę powiedzieć takiej osobie, że skoro jest taką obrończynią życia i zwolenniczką nieokaleczania kotów, to mogę jej wszystkie znalezione pod śmietnikiem kocięta przynosić.
Niektórym przydałaby się wizyta w schronisku.. Żeby zobaczyć ile tych maluchów jest i jak bardzo chorują. Ta pani ma swoje w domu, zdrowe i zapewne nie wie jak to wygląda.
Ale trzeba edukować ludzi w miarę możliwości, choć nie każdego się przekona. Więc super agula że rozmawiasz z tą panią :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 17, 2012 12:40 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

elape pisze:OK, Basiu. Do wieczora coś urodzę na temat sanatoryjnych kociaków. Podam w przybliżeniu wiek na ok. 2 mies.. Apel pewnie ze wskazaniem na wzięcie obu dzieciaków razem, byłoby to dla nich korzystne. No, chyba że się nie da.


Nie nie Elu. Byle jak najszybciej! Niestety nic nie wiemy o Nich. Mogą być okolice Wrocławia jeśli do 24.10
SPRAWA NA CITO.
MIKUŚ
 

Post » Śro paź 17, 2012 12:53 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

iwoo1 pisze:
hidi pisze:
iwoo1 pisze:
Kasia89 pisze:
hidi pisze:a ja myslę o tymczasie :| tylko jest problem, że do grudnia ten tymczas musiałby znaleźć dom.. czyli pod uwagę brałabym koty szybko adopcyjne.. myślę o Miki albo Dorii, bo długo już bidulka siedzi na kociarni, a poza tym żadne choróbsko już z niej nie wyjdzie..

Może Miki? Tylko właśnie może coś z niej wyjść.. Dori jest o tyle w lepszej sytuacji że już jest po chorobie. A z maleńką nic nie wiadomo..

Przekazałam hidi numer do pana który jest zainteresowany Dori. Wysłałam mu też umowę i ankietę. Tylko że pan pytał czy możemy mu przywieść kota.. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Bardzo zależy mi na ankiecie przedadopcyjnej, chciałabym również się nią posługiwać przed adopcją. Czy to możliwe, abym mogła ją od Was dostać?


Iwoo, ale Daga (bodajze) przesylala Ci ankiete, nie doszla?


Tak, ale to była już umowa adopcyjna, a mnie chodzi o ankietę przed...

To jest ankieta przed adopcyjna, są na niej pytania i odpowiedzi, jak dana osoba widzi opiekę nad kotem. Umowy adopcyjnej nie mam w wersji elektronicznej by przesłać, nie robimy tego, bo ludzie podpisują je własnoręcznie (na zasadzie zobowiązania).
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 17, 2012 13:15 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

a ja mam takie pytanie czy zegar odemnie zostal sprzedany i za ile :?: :?: :?: :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sillka i 121 gości