Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 28, 2013 18:21 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Uzik :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lis 28, 2013 19:41 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Olusia, przykro mi. :(
Wyniki badan krwi nie poprawily diagnozy. Pani doktor powiedziala, ze Uziemu nie zostalo juz wiele czasu. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lis 28, 2013 20:18 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Przytulam. :(
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lis 29, 2013 1:08 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agus co sie dzieje?
Robinko[*]
Uzik :( dlaczego?

nie slędzę watków bo nie mam zbyt wiele na to czasu ale co się dzieje? Skąd są kociaki? Napisz mi , prosze

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lis 29, 2013 6:09 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Ola, Aga, tak mi przykro :( , Uziku ...
Cholerny FIP :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lis 29, 2013 6:11 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Asiu, to FIP.
Robinka miala 7 miesiecy, Uzi ma 6. Sa z innych miotow, z roznych miejsc, u mnie sa jakos od wakacji, razem z innymi maluchami urodzonymi tej wiosny.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 29, 2013 9:58 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Znam Robinkę i poznałam Uziego.
Piękny burasek.
Strasznie, strasznie to smutne.
Dzieci odchodzą i nic nie można poradzić.
Trzymaj sie Agnieszko.
Wygłaszcz chłopaka od nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lis 29, 2013 10:21 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Uzik zjadł dzisiaj bardzo chętnie sporą część saszetki dla kociąt, oczywiście najbardziej smakował mu sos, ale podjadł i mokrych kawałków. Chodzi za mną po domu jak psiak (ech, wszystkie tegoroczne dzieciaki tak mają, takie są cudnie przymilne i kochane), najchętniej wtulony we mnie poleguje. Mruczy mocno i głośno (to też cecha wszystkich tegoroczniaków). Ale widać, że jest słabszy niż reszta.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 29, 2013 23:05 Re: Śródborów - Jokot w lesie

strasznie mi przykro. Przejrzałam Twoje początkowe wpisy, Agnieszko i widzę, że Paloma nie ma zdjęcia. Palomka tez miala Fipa , oprócz FelV plus jeszcze to draństwo i to takie z charakterystycznym płynem , bez wątpliwości. Jakbys chciala jej zdjęcie na maila , daj znac

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lis 30, 2013 19:21 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Asiu, oczywiscie, bardzo chcialabym zdjecia Palomki. U mnie byla krociutko, na dodatek w jej "izolatce" swiatlo bylo mizerne, zdjecia czarnej kici nie wychodzily. Chcialabym moc powspominac Palomke. :(

Uzi wczoraj zjadl sporo miecha (kurak i serduszka wolowe), rwie sie do jedzenia, rwie sie do ludzi. Biedny, rwie sie do zycia, choc tak niewiele mu zostalo. :( Przytulam go ile tylko moge, niech nacieszy sie, dopoki damy rade...

Kilka kotow u mnie coraz gorzej prycha i kicha. Nie wiem skad te katary. Ogrzewanie domu hula od dawna, wietrze tak, zeby kotow nie zawiewalo, balkon i taras dawno zamkniete. Moze zafafluniony Agaton wniosl jakies mocne wirusisko?...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lis 30, 2013 21:27 Re: Śródborów - Jokot w lesie

trzymajcie si,ę :ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 01, 2013 7:06 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agnieszko, dawaj mu może przeciwbólowe. To pomoże a nie zaszkodzi. Będzie jadł i pił. Płyn mocno naciska i to sprawia ból największy.
Jedziesz i z nim do p. Asi ? Jak potrzebujesz towarzystwa :wink: to daj znać. Pojadę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 7:20 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Dzieki, Asiu. Wieczorem na pewno jade z Anyzkiem na kontrole, zobacze jak Uzi bedzie sie czul. Brzuszek nie rosnie, jest maly, wiec mam nadzieje, ze plyn nie uciska. Uzi jest tylko slaby, duzo poleguje, a potem podnosi sie, podbiega, nawet drapie drapak. :) Noc przespal przytulony do mnie, ale to tez nic wyjatkowego u niego.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 01, 2013 7:26 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Niech się tuli.
Wygłaszcz chłopaka od nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 9:09 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agnieszko za zdrowie dla futer i siły dla Ciebie :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 410 gości