S.K.Niekochane-XVIII- dobrych, spokojnych Świąt życzymy

w schronisku jadły sporo
to właśnie przykład tego, ze jak jutro go odrobaczysz, to nie będzie wiadomo dlaczego ma kiepski apetyt, czy np po odrobaczeniu czy coś go łapie
Koty trzy dni po szczepieniu mają słabszy czas, może to to, albo zmiana miejsca

Mała1 pisze:w schronisku jadły sporo
to właśnie przykład tego, ze jak jutro go odrobaczysz, to nie będzie wiadomo dlaczego ma kiepski apetyt, czy np po odrobaczeniu czy coś go łapie
Koty trzy dni po szczepieniu mają słabszy czas, może to to, albo zmiana miejsca

Ja myślę, że nowie miejsce. Koty moje wszystkie tak miały, że nie jadły od razu. Homer nie jadł aż 3dni. Wrażliwy kot

A powiedz mi co tam jadł w schronie? Może mu podsunę na razie i potem będę zmieniać powolutku?

whiskasy juniorki, wątróbkę gotowana, suche

Nie wpadłam na whiskasa :ryk:

No to podobno większość kotów rusza

Chociaż mój Homer nawet jakby nie jadł tydzień to by whiskasa nie ruszył :lol:

To polecę po taką saszetkę a potem mu będę mieszać po troszku z orijenem i animondą bo na razie tego nie chce :roll:

no, w schronisku whiskas niestety rządzi :wink:

spróbuj tez zdomowym jedzeniem, mięsem itd
one mogły byc tak karmione

To wiadome, ale lepsze to niż nic.
Będę próbować

Mąż już z pracy jedzie i będzie wchodził do sklepu na małe zakupy

Malutka_8, daj już dziś Małej1 odpocząć :wink:

, musi zbierać siły na kolejny dzień w walce o każdego kota w potrzebie... :ok:

i ja zmykam... dobrej nocki!

halbina pisze:Malutka_8, daj już dziś Małej1 odpocząć , musi zbierać siły na kolejny dzień w walce o każdego kota w potrzebie... i ja zmykam... dobrej nocki!

A to za dużo gadam tak? :lol:

No dobra już się przymknę :ok:

malutka_8 pisze:
halbina pisze:Malutka_8, daj już dziś Małej1 odpocząć , musi zbierać siły na kolejny dzień w walce o każdego kota w potrzebie... i ja zmykam... dobrej nocki!

A to za dużo gadam tak? No dobra już się przymknę

absolutnie nie! ale musimy dbać o naszą Małą1, ona jest NIEPOWTARZALNA I NIEZASTĄPIONA! :1luvu:

bravo za domek :1luvu:

ale co z tymi pospolitszymi kotkami? Znów mamy wysyp czarnuszków..one tak szybko nie znajdują domek

Cieszę się, że rudasek znalazł dobry domek a nie został zgarnięty przez jakiegoś gadżeciarza :roll:

Malutka_8 gratuluję nowego domownika

A zdjęcia jak zwykle robicie przepiękne, nawet tych czarnuszków zza krat, bardzo przejmujące i piękne...

halbina pisze:
malutka_8 pisze:
halbina pisze:Malutka_8, daj już dziś Małej1 odpocząć , musi zbierać siły na kolejny dzień w walce o każdego kota w potrzebie... i ja zmykam... dobrej nocki!

A to za dużo gadam tak? No dobra już się przymknę

absolutnie nie! ale musimy dbać o naszą Małą1, ona jest NIEPOWTARZALNA I NIEZASTĄPIONA!

Całkowicie się zgadzam :ok:

I tutaj byłoby jak najbardziej na miejscu klonowanie ludzia :ryk:

dzieki ,że tak o mnie dbacie
ja i tak padłam i już :wink:

malutka-pisz ile tylko chcesz, tylko nie zawsze od razu odpowiem

a,propos Świerszczyka-jego rodzenstwo tez dzis słabiuśko z apetytem-ja stawiam na reakcje po szczepieniu

no i mam dobrą schroniskową wieść
dwa podrostki-biało bury i czarnuszek-pojada dzis po południu do bardzo fajnego domku :ok:

juz rano załatwilismy wszystkie formalności, tyle ze chłopaki musza poczekac aż duza wróci z pracy

u reszty bez zmian
Mała klatkowa czarnulka-zasmarkana-jest na antybiotyku
Aster w koncu doczekał szczepienia

Dusia i Latino nadal przerazone
natomiast dwie nowe czarne łaza po dworze, az sie martwię ,czy na noc idą do ciepłego

Mała1 pisze:malutka-pisz ile tylko chcesz, tylko nie zawsze od razu odpowiem

a,propos Świerszczyka-jego rodzenstwo tez dzis słabiuśko z apetytem-ja stawiam na reakcje po szczepieniu

Witam się

Będę pisać oczywiście

I nie oczekuję natychmiastowej odpowiedzi

Maluszek dziś pięknie zjadł :mrgreen:

Wprawdzie łiskasa, ale lepsze to niż nic :ok:

W nocy były dwa sii w kuwetce.
Ciężko z tym jedzeniem było z jednego względu - mały nie wiedział czy ma bardziej jeść, bardziej mruczeć, czy bardziej barankować i ugniatać łapkami :ryk:

Musiałam nad nim stać i go zapewniać co chwilę, że spokojnie może jeść, pogłaskać go i pokazać miskę

Wtedy jadł, mruczał, ugniatał i sprawdzał co chwilę czy jestem obok :1luvu:

malutka_8 pisze:Ciężko z tym jedzeniem było z jednego względu - mały nie wiedział czy ma bardziej jeść, bardziej mruczeć, czy bardziej barankować i ugniatać łapkami Musiałam nad nim stać i go zapewniać co chwilę, że spokojnie może jeść, pogłaskać go i pokazać miskę Wtedy jadł, mruczał, ugniatał i sprawdzał co chwilę czy jestem obok

brzmi jak mój Kacperek - miska - dwa lizy i wskok na kolana... chwilę ugniatania, barankowania, położenie się na chwilę ze wzrokiem wlepionym w miskę, i zeskok z kolan do miski, i powtórka... :lol:

Mała1 pisze:Dusia i Latino nadal przerazone
natomiast dwie nowe czarne łaza po dworze, az sie martwię ,czy na noc idą do ciepłego

biedactwa

S.K.Niekochane-XVIII- dobrych, spokojnych Świąt życzymy

Kto przegląda forum