PAKT CZAROWNIC XXIV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 29, 2011 20:07 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Wróciłam... ledwo żyję

AniHili... a te buty nie doszły 8O

Idę spać
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 29, 2011 20:07 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

AniHili pisze:Sol, po tego chaszcza dla Etiopii :lol: Znaczy po ostrożeń warzywny :wink:
Znalazłam, narwałam, teraz wisi i schnie.


Aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!
teraz kumam:)
a na co ten ostrozen?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie maja 29, 2011 20:08 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

solangelica pisze:
AniHili pisze:Sol, po tego chaszcza dla Etiopii :lol: Znaczy po ostrożeń warzywny :wink:
Znalazłam, narwałam, teraz wisi i schnie.


Aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!
teraz kumam:)
a na co ten ostrozen?


Pecha będziem odpędzać ;) Znaczy Etiopia będzie.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 29, 2011 20:35 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

AAAA
faktycznie...

sorki ja nie ogarniam...

do mnie tez buty nie doszly, to tak informacyjnie.

Odpoczywaj,vil. Nalezy Ci sie..
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie maja 29, 2011 20:39 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Sol, Twoje buty spoczywają nadal w mojej pracy (bo koleś co wozi listy na pocztę był chwilowo bez auta) :oops: Do czwartku na pewno zostaną wysłane, bo w piątek jadę do Krakowa.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 29, 2011 22:18 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Vil, dobrze że byłaś i wróciłaś.. odpocznij..
A to zielsko to może zrobimy zbiorowe namaczanie w kotle?
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon maja 30, 2011 8:10 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Dzień dobry! Ja też myślę że w większym czarownym gronie odczynianie uroków miałoby zdecydowanie większy efekt ;).
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pon maja 30, 2011 8:15 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

skwareek pisze:Dzień dobry! Ja też myślę że w większym czarownym gronie odczynianie uroków miałoby zdecydowanie większy efekt ;).


Ja mogę załatwić choćby tonę tego chaszcza...ale ktoś musi skombinować odpowiednią dużą balię :mrgreen:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 30, 2011 8:49 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

I jeszcze jakaś konkretna miejscówka by się przydała. Najlepiej gdzieś na Łysej Górze za siedmioma lasami i rzekami... Zna ktoś takową?
edit: Chciałabym się podzielić linkiem do bazarków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=128332
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=128209
Może jak nie na zakupy to chociaż Siostry czasem podniosą :oops: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pon maja 30, 2011 17:31 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Muszę się poskarżyć na Pompona.Otóż mój były małż przywiózł mi w prezencie laskę prawdziwego, węgierskiego salami - no mówię wam; bomba i niebo w gębie. Przygotowałam sobie dzisiaj kanapkę z rarytasem, spożyłam ją, a chwilę później zwabiony boskim aromatem Pompon przyszedł się połasić. Usiadł obok mnie i powiedział "miau" więc wyciągnęłam rękę, żeby go pogłaskać. Musiały mi jednak palce pachnieć salami, bo kocio z dużym zainteresowaniem je obwąchał, po czym patrząc mi w oczy, powoli i z namysłem użarł mnie w palec 8O Bestia... 8O 8O 8O
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 30, 2011 17:33 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

pomponmama pisze:Muszę się poskarżyć na Pompona.Otóż mój były małż przywiózł mi w prezencie laskę prawdziwego, węgierskiego salami - no mówię wam; bomba i niebo w gębie. Przygotowałam sobie dzisiaj kanapkę z rarytasem, spożyłam ją, a chwilę później zwabiony boskim aromatem Pompon przyszedł się połasić. Usiadł obok mnie i powiedział "miau" więc wyciągnęłam rękę, żeby go pogłaskać. Musiały mi jednak palce pachnieć salami, bo kocio z dużym zainteresowaniem je obwąchał, po czym patrząc mi w oczy, powoli i z namysłem użarł mnie w palec 8O Bestia... 8O 8O 8O


Jaka bestia ......
Biedny głodny koteczek a tu go obrażają ...

Jak paluszek ??
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon maja 30, 2011 17:35 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Etiopia pisze:
pomponmama pisze:Muszę się poskarżyć na Pompona.Otóż mój były małż przywiózł mi w prezencie laskę prawdziwego, węgierskiego salami - no mówię wam; bomba i niebo w gębie. Przygotowałam sobie dzisiaj kanapkę z rarytasem, spożyłam ją, a chwilę później zwabiony boskim aromatem Pompon przyszedł się połasić. Usiadł obok mnie i powiedział "miau" więc wyciągnęłam rękę, żeby go pogłaskać. Musiały mi jednak palce pachnieć salami, bo kocio z dużym zainteresowaniem je obwąchał, po czym patrząc mi w oczy, powoli i z namysłem użarł mnie w palec 8O Bestia... 8O 8O 8O


Jaka bestia ......
Biedny głodny koteczek a tu go obrażają ...

Jak paluszek ??

Będę żyć... :evil:
No co ja sobie myślałam próbując się skarżyć na biednego głodnego kotecka? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 30, 2011 17:38 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

pomponmama pisze:
Etiopia pisze:
pomponmama pisze:Muszę się poskarżyć na Pompona.Otóż mój były małż przywiózł mi w prezencie laskę prawdziwego, węgierskiego salami - no mówię wam; bomba i niebo w gębie. Przygotowałam sobie dzisiaj kanapkę z rarytasem, spożyłam ją, a chwilę później zwabiony boskim aromatem Pompon przyszedł się połasić. Usiadł obok mnie i powiedział "miau" więc wyciągnęłam rękę, żeby go pogłaskać. Musiały mi jednak palce pachnieć salami, bo kocio z dużym zainteresowaniem je obwąchał, po czym patrząc mi w oczy, powoli i z namysłem użarł mnie w palec 8O Bestia... 8O 8O 8O


Jaka bestia ......
Biedny głodny koteczek a tu go obrażają ...

Jak paluszek ??

Będę żyć... :evil:
No co ja sobie myślałam próbując się skarżyć na biednego głodnego kotecka? :roll:


Nie rycz daj podmucham posmaruje żelem odkażającym i przykleję plasterek
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon maja 30, 2011 17:41 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Nie ryczę. Pompon już mnie przeprosił.Twierdzi, że to była pomyłka :roll: Frędzel natomiast podmuchał i przytulił. Plasterka nie trzeba, krew mi nie leci :roll: Ale dzięki za dobre chęci. :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 30, 2011 17:44 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

pomponmama pisze:Nie ryczę. Pompon już mnie przeprosił.Twierdzi, że to była pomyłka :roll: Frędzel natomiast podmuchał i przytulił. Plasterka nie trzeba, krew mi nie leci :roll: Ale dzięki za dobre chęci. :mrgreen:


Łaaaaaaaaaaaaaaa krew nie leci toć prawdziwa Czarownica z Ciebie.
Pomponku odkaziłaś ?? Bo po kocie się lubi paprać zwłaszcza żen ie było wypływu krwi

Sorki właśnie czytam książkę gdzie pławią czarownice, kłują szpikulcami i inne rzeczy.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kocidzwoneczek, Manuelowa i 145 gości