KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 03, 2012 20:09 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Agnieszko - masz mocnego klapsa w cztery litery - oczywiście ode mnie :P
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 03, 2012 21:39 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Nie mogłam zajść, musiałam jechać do dziadków, Książę miał atak drgawek znów, musiałam dać mu szybko kroplówkę i pójść z mamą do Kościoła, proszę się nie gniewać..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 06, 2012 17:45 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Książę miał znów poważny kryzys, ale na szczęście przeszło, nawadniam go teraz dwa razy dziennie Ringerem i od razu stanął na nogi, musimy zrobić jonogram, i pójdzie kolejna seria antybiotyków, zabrakło już płynów, jutro ruszam do apteki po Alusal i płyny, dziś zjadł cały talerzyk mięsa, wołowina i łopatka,
Seniorka też przeziębiona, daję jej w mięsie antybiotyk, w pracy na szczęście w miarę kociuchy nasze, tylko czarno białej kici znów leci czerwona wydzielina, pogadam z wet co podać jeszcze można..
mam też kłopoty w domu, mama źle się czuję, także nie mam czasu wystawić fantów na bazarek na karmę dla bezdomniaków naszych, które dała pani Ewa...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 07, 2012 11:07 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
fotki Księcia i kicia chorebzy z pracy, kupuję im pół albo tak ok 60 dkg mięsa, konsumpcja trwa ok 10 min z każdego zakątka wyłazi jakiś kot :D

Książę je, siedzi w domu, dałam dziś kroplówkę jak zawsze i lek, na razie jest ok...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 07, 2012 17:40 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Kurcze. Nie można się pocieszyć, bo zaraz coś.
Co tu dużo pisać: życzę zdrowia.
A Tobie dodatkowo jeszcze sił, żeby ciągnąć to wszystko.
Pozdrawiam.
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Śro maja 09, 2012 21:16 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

To fakt, czasem mam ochotę wyjechać stąd i zostawić to wszystko... ale wiadomo, nie ma takiej opcji :( :(
Książę lepiej ciut, daję nową serię antybiotyków, dziś ładnie zjadł aż trzy razy, sama karmiłam i o dziwo, tak jak on nie cierpiał chrupek, tak Royal Canin Urinary S/O wcina aż mu się łepek trzęsie.... 8O i inne koty też, mam kilka próbek dostałam od pani dr, u dziadków w sumie 4,5 kocurów powinno jeść taką karmę leczniczo, bo mają już problemy z układem moczowym to chyba w następstwie kastracji niestety...ponoć inne ph i skłonność do piasku i kamieni, fakt faktem karma smakuje tak że jedzą w skupieniu co do ziarenka....Książę dziś zjadł plaster rolady z kurczaka, saszetkę Winstona z tuńczykiem, i te chrupki, także nie mało jak na niego...
kończą się z kolei motylki do kroplówek, zaraz zamówię przez internet, kupiłam już płyny, są antybiotyki, jeszcze tylko zamówiłam Alusal i jakoś raz gorzej raz lepiej...
zauważyłam że Książę stanowczo lepiej się czuję po kroplówce z Ringera...
w pracy nie byłam bo mam wolne dziś na szczęście, zresztą niedługo urlop nareszcie, dziś koło śmietnika przy moim bloku był znów ten przeraźliwie chudy kocur, zaniosłam mu puszkę Felixa, niech się naje biedaczysko, potem wystawiłam jeszcze sos z mięsem, resztka, której już nikt nie chciał jeść i chrupki, także zawsze jakiś wędrowiec się posili...
chrupki pomału też na wykończeniu, zrobiłam już fanty od pani Ewy jutro powinnam je wystawić...
byłam u pana J, Mikrusek wygląda i ma się znakomicie, kocur nie do poznania, co może poczynić dieta cud z piersi indyka.. :wink: :wink: :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 10, 2012 19:36 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Nie wiem jakie antybiotyki dostał Książę, ale dziś znów jadł, ale jak, zjadł cały pasztecik Winstona Fisch Coctail na raz 8O i dwie garście chrupek Royala, tych przeciwstruwitom, szok normalnie, już dawno nie widziałam, jak tak je, nie trzeba było nawet rozcieńczać wodą, także dobre wieści na dziś :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 12, 2012 19:49 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

ZAPRASZAM NA BAZAREK DLA NASZYCH KOTÓW Z PRACY viewtopic.php?f=20&t=141987 JA IDĘ NA URLOP MUSZĘ ZOSTAWIĆ PANI OLI FUNDUSZ NA JEDZONKO DLA KOCIASTYCH :ok:
DZIŚ KSIĄŻĘ TROCHĘ SŁABIEJ, KOTY W PRACY STAWIŁY SIĘ W LICZNYM SKŁADZIE Z SAMEGO RANA, KUPIŁAM TROCHĘ MIĘSA I WĄTRÓBKI, BO NIE CHCĄ PUSZKI NA RAZIE JEŚĆ, CHYBA SIĘ ZNUDZIŁO,
PO DRODZE DO PRACY ZOBACZYŁAM NA ULICY SZYBKIEGO RUCHU JAKIEŚ PRZEJECHANE ZWIERZĘ, ALBO KOT, ALBO JENOT??? W KAŻDYM RAZIE ZADZWONIŁAM DO P. OLI KTÓRA POSZŁA NA WIZJĘ LOKALNĄ, ALE ZWIERZĘ BYŁO WJEŻDŻONE W JEZDNIĘ, NIKT SIĘ NIE ZATRZYMAŁ ŻEBY BIEDAKA POŁOŻYĆ NA POBOCZU... :evil: :evil:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 12, 2012 20:19 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 12, 2012 20:31 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

http://przytuliskauwandy.pl/?p=3459 o takich małych zwyrodnialcach to jeszcze nie słyszałam
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 13, 2012 18:09 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Obrazek
Obrazek
niestety znów gorsza forma Księcia jak widać
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 15, 2012 7:03 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Agnieszko - dziś wieczorem będę miała motylki i sól fizjologiczną.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 15, 2012 20:45 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

Podziwiam Cie bardzo za Twoje poswiecenie dla Kotkow :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: !!
Napisalam Ci PW , koniecznie przeczytaj .

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Wto maja 15, 2012 22:07 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

dziękuję już przeczytałam, bardzo dziękuję i czekam a pani Ewo do pani wpadnę wieczorem jutro po motylki i płyny. Książę czuję się lepiej jak daję mu dwa razy dziennie kroplówkę, je wtedy, upomina się i taki wesoły, dziś zaszłam przytulał się z Zuzią u dziadka na łóżku, cieszy oczy taki widok, dziadek obok siedział, każdy dzień się liczy na tym ziemskim padole...
od jutra mam urlop, także do pracy jeździć nie będę, czasem tylko pojadę, dowieźć chrupek, które już są na wykończeniu, ale jeszcze do końca miesiąca powinny starczyć, jutro wystawię dwa kolejne bazareki, zbieram na jedzonko bezdomniakom w pracy, kicia rekonwalescentka, znów jakoś się pogorszyło, znaczna wydzielina z oczka leci krwawa, a poza tym myje sobie bez przerwy to oczko brudnymi łapkami i infekcja się nie cofa, będę z Księciem u pani dr to poproszę coś dla kici...z wieści nie ciekawych to....niedługo rozbierają siatkę tam gdzie stoją kocie domki w pracy, ponieważ będą robić jakieś prace w ziemi, i dlatego, obok budują drogę szybkiego ruchu, mam nadzieję, że uda się nam przenieść domki w bezpieczne miejsce, obok w rogu posesji są trzy potężne drzewa, z tym, że nie będzie ogrodzenia i koty nie będą czuć się bezpieczne, tylko w nocy niestety, nie wiem jak to będzie...
sezon wyrzucania i podrzucania, koło śmietnika i do ogródka zagląda coraz więcej biedaków kocich, wychudzonych do granic możliwości, codziennie zanoszę tacę jedzenia, dzięki anonimowej Przyjaciółce, która nas zaopatrzyła w puszki :1luvu: :1luvu: i dzięki której Książę ma możliwość leczyć się, bo leczenie owo tanie nie jest niestety, antybiotyki, leki inne, motylki i inne akcesoria to worek bez dna...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 17, 2012 11:40 Re: Potrzebna pomoc w karmie, koty chorują!!!

wczoraj i przedwczoraj byłam i karmiłam takie oto bezdomniaki niedaleko mojego miejsca zamieszkania:
Obrazek
jest ich tam o wiele więcej, wszystkie urocze, mizdrzą się do człowieka, miałam kilka z nich na rękach i głaskałam 8O 8O


tu oto Tofik na smyczce, na życzenie Izy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 105 gości