^^ KocI SzczEciN~~ /część 4

maluszka nie można chyba przegłodzić, chyba karmić na siłę ( jezuu ja miałam tylko 2 brzdące butelkowe

nie jestem jakimś super ekspertem0

ankazm pisze:a dawać mleko czy nie?? czy przegłodzić??

Nie eksperymentować.
Wizyta u weta wskazana.

ptrzyluliłam ją do siebie i zaczęłam mruczeć, na chwile się przebudziła i chyba jej lepiej, brzusio wymasowałam, wywaliła go bez protestu a tera śpi mi na klacie w bluzie i mruczy.

Ma być dobrze !!

ankazm- leć jednak do weta, mi maluszki odchodziły, mimo, że było już lepiej- tutaj nasze rady nic nie dadzą, musi go zobaczyć ktoś, kto naprawdę się zna- poda leki czy witaminy.

zaczeła brykać, jejku jak ona mnie wystraszyła, już kupala nie robi, bawi się dzwoneczkiem i fika koziołki

zobaczymy co dalej , cały czas obserwuję ją

Jak pojemna jest mała klatka? (E-dity z resztą :mrgreen:

).
Miała służyć dla najmniejszego jako ochronka przed resztą samców no i miała ograniczać ruch.
Tymczasem całe towarzystwo okupuje mini posłanie.

Widzę, że klatka cały czas w użyciu, a u mnie tyle czasu za szafą stała :mrgreen:

Czy to prawda ,ze kocim przedszkolakom nie ogranicza sie jedzenia? Przyznam ,ze jestem troche przerazona iloscia zjadanej strawy przez te rekiny. Jeszcze kolacji nie jadly a juz poszla micha suchego, filet z mintaja i cala nóżka kurzęcia

Kot chyba wie ile moze zjesc? Szary Srul je dotad poki najnormalniej w swiecie nie przewroci sie z przejedzenia :ryk:

O, wątek szczeciński! Miło wiedzieć, że ktoś tu ze Szczecina jest.

Zazdroszczę wam przeokropnie, od kiedy zaczęłam myśleć logicznie chciałam mieć kota, ale niestety Mama kotów nie trawi

Poza tym warunki średnio sprzyjające. Mieszkam w Mierzynie w domku, gdzie latem okna tarasowe są cały czas otwarte, nie ma jak ogrodzić ogródka ani tarasu. Mama powiedziała że jedyny kot na jakiego by się mogła zgodzić to norweski leśny, bo jako jedyne się jej podobają

Weszłam szczęśliwa na forum i kicha, poczytałam o kotach wychodzących... No, może kiedyś sprawię sobie kociaka, jak się wyprowadzę na swoje (:

Ogranicza się ciotko i owszem

Kociaki można przekarmić ( dostałam za to reprymendę od weta ), dostają od tego biegunki i wymiotują. Lepiej mniejsze porcje co kilka godzin im podawać, ewent. zostawiać w misce suchą karmę.

naciol pisze:O, wątek szczeciński! Miło wiedzieć, że ktoś tu ze Szczecina jest. Zazdroszczę wam przeokropnie, od kiedy zaczęłam myśleć logicznie chciałam mieć kota, ale niestety Mama kotów nie trawi Poza tym warunki średnio sprzyjające. Mieszkam w Mierzynie w domku, gdzie latem okna tarasowe są cały czas otwarte, nie ma jak ogrodzić ogródka ani tarasu. Mama powiedziała że jedyny kot na jakiego by się mogła zgodzić to norweski leśny, bo jako jedyne się jej podobają Weszłam szczęśliwa na forum i kicha, poczytałam o kotach wychodzących... No, może kiedyś sprawię sobie kociaka, jak się wyprowadzę na swoje (:

Witaj na forum

Wiesz, jeżeli chodzi o koty wychodzące, to dla takich też szukamy domów. To nie jest tak, że każda rodzina, która mieszka w domku z ogrodem jest złym opiekunem dla kota. Do wszystkiego trzeba podejść z rozsądkiem, a osoba adoptująca kota powinna być świadoma niebezpieczeństw, jakie czyhają na zwierzaka i zrobić wszystko żeby do nich nie dopuścić.

Naciol witaj na forum.
Ja posiadam kocurka, który się nadaje do domu typowo wychodzącego ale taki w którym już jest jakiś kot.
Jest u mnie ponad miesiąc i nie chce mieć nic do czynienia z człowiekiem, a to w sumie maluch.

Takie jak najbardziej występują do adopcji.

Naciol witaj

a muj dzidziuś już ma się dobrze
to chyba własnie przejedzenie było
teraz bryka i ładnie zjadł ale juz mniejsze porcje własnie a częściej.
teraz lula na termoforku

a ja sobie powtarzam " nie zakochuj sie, nie zakochuj się......!!!!!!"

Zakochać się można ale trzeba fajnego domu poszukać.

Później kolejna sierotka będzie mogła tymczasowo pomieszkać, a tak jak się zapchasz to męska część ludzka może się buntować.

męska część ludzka to mi awanturę ostatnio zrobiła jak ja mogłam mu to zrobić i Szymonka oddać!!!!!!

Maleńtasowi też posprzątał i nie protestuje przy karmieniu

Gorzej jest z funduszami i moją nienormowaną czasowo pracą. Narazie gorsza połowa w domu.

^^ KocI SzczEciN~~ /część 4

Kto przegląda forum