ulad - dzieki za info i fotki

Koty boskie
Tak na szybko - w sumie mamy na dzien dzisiejszy następujace tymczasy:
1.Mizianka - na razie u szept,
2. Elenka Traktorek - u szept, ale TZ podobno zakochany w kotce do szaleństwa, wiec moze byc bardzo roznie z tym tymczasem

no zobaczymy...
3. Mlody kotek u kogos, kogo nazwe.... nietoperz

nicka z forum nie podam, ale ona juz wie ze to on niej mowa

Jesli potrzebne jedzenie, pomoc - porsze o znaki
4. Koteczka u osoby, ktora nazwe.... Rozrabiaka

tez pewnie domysli sie, ze to o niej mowa, z pw jakie dostalam wynika, ze mama baaaardzo sie zaintersowala kotką ... przyczaimy sie i zobaczymy.... w tym tygodniu szczepimy kotke, obiecalam tez pomoc w mokrym jedzeniu
5. umiescilam w najblizszym szpitalu calodobowym kotka/e, ktora zostal wczoraj adoptowana pod warunkiem zbadania/zaleczenia. Jest to kot ktory siedzial 3 lata w schronie, jeden ze 'skazańców'. Smierdzial potwornie i zwymiotwal w transporterze kluskami i kiełbasą
W lecznicy trzymalam kota podczas zabiegu czyszenia uszu z masywnego swierzbowca - chociaz sie wyrywal, nie przejawial w ogole agresji, zadnej. KOt mial pobrany wymaz z nosa i oczu do zbadania, ciezko oddycha, z oczu ciekna mu lzy. Zostal oczywiscie uszczesliwiony szczepionka na wsckieklizne - bardzo obciązającą. Ale przeciez waznijesza papierologia niz zdorwie kota. wczoraj jak wychodzialm siedzial w klatce, nie chcial jesc, nie reagowal na glaskanie.... bardzo sie matweir o niego. przydalaby sie historia jego leczenia na Plauchu - w koncu byl tam 3 lata... bardzo by pomogla w jego diagnozowaniu....
6. Kot/ka, o ktorym powiem tylko tyle, ze jest przemiziasty, mlodziutki i wymaga specjalnych konsultacji - dlatego jest tez w lecznicy. Kopia elenki Traktorka, tak przemiziaste, ze az lzy naplywaly do oczu... A jak toto glosno i lapczywie jadlo - niesamowity kot
za oba kotki musialam zostawic zaliczke w wys 200 zl.....