Klub Kotów Niewidzących i Niedowidzących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2009 18:39

Wrocławska Oczko, przemianowana na Minutkę jest już w DS, dziękujemy za pomoc w jej leczeniu! :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 16, 2009 9:51

Dzień Dobry :wink:
akurat na tym wątku jestem nowa - ale na miau udzielam sie juz od jakiegoś czasu :wink: jestem tu nie bez przyczyny.
Dokładnie miesiąc temu na naszych działkach okociła się dzika koteczka - urodziły sie 3 murzynki - niestety - matke potrącił samochód - i moja mama wróciła sie po małe i mamy je w domu.
Kotki mają dziś miesiąc stostunkowo niedawno zauwazylismy ze 2 z 3 kociaków nie widzą a ten któy widzi na jednym oczku ma plamke -
Kociaki są leczone na kk - generalnie sa wesołe , mają apetyt , bawią się i myją,regularnie wyprózniają.
Tamte na oczkach maja blone a jeden lekko znikszałcone jedno oczko.
Co mam robić? czy są jakies leki - czy da się jeszcze je uratowac?obecnie zakraplamy im oczka DICORTINEFF-VET
jestem z Wrzesni a tutaj nie ma profesjonalnej opieki-przynajmniej ja nie jestem zadowolona.
Na forum wyczytałam coś na oczka TOBREX-dziś pojde do weta spytac sie o ten lek. :roll:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Wto cze 16, 2009 10:04

Narnia, zajrzyj do tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78 ... ex+difadol
Oczywiście nic nie zastąpi wizyty u dobrego weta. Może w Poznaniu?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 10:25

Bazyliczkowa: dziękuję za link weszlam i poczytalam - niestety nie znam sie na lecznicach z Pozniania :roll:
Jak zauważylam oczka innych kotków są w o wiele gorszym stanie niż u moich kociaków :roll: tj u nas jest tylko błona :roll: oczka nie ropieja i są czytste

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Wto cze 16, 2009 10:39

Narnia, rozejrzyj się, które dziewczyny z tego wątku są z Poznania (na pewno Nah, chyba puss) - i może napisz do nich pw z prośbą o radę. Możesz też spróbować porozumieć się telefonicznie i e-mailem z dr Garncarzem (www.garncarz.pl) - on czasem udziela w ten sposób porad.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 10:43

TAK - SŁYSZŁAM O GARNCARZU - ALE JEGO STRONA NIE DZIAŁA - NIE WIEM MOŻE MNIE W DOMU - SPRÓBUJĘ JUTRO W PRACY WEJSC NA JEGO STRONE -ZROBIĘ FOTKI KOCIAKÓM JAK SIE OBUDZĄ :roll:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Wto cze 16, 2009 10:56

Strona działa, to ja nawaliłam :oops:
Podałam adres www z pamięci i niestety źle.
Dobry adres: www.garncarz.com.pl

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 11:19

Kiciu, super, że Oczko znalazła domek :D już zmieniam informacje :D

dostałam właśnie pw od znajomej w sprawie tych koteczków Narni, ale widze ,że Narnia już sie u nas zameldowała - witamy w klubie :wink:

z Poznania jest puss, która takze ma niewidomka i z pewnoscią wiedze o dobrej lecznicy,skontaktuj sie, proszę z puss odnosnie lekarza;
myśle,że dobrze byłoby, aby dr Garncarz zobaczył oczka , moze uda sie uratować? - jak Bazyliszkowa już zasugerowała;
Narnia, czy po leczeniu będizesz chicała koteczki wyadoptować?
jesli mozesz, wstaw zdjęcia tutaj maluszków, pomozemy w szukaniu domków,najpierw jednak szybka konsultacja i leczenie- moze jeszcze da sie uratowac oczka-mam nadzieje,że klubowicze chetnie pomogą, jelsi zajdzie potzreba wsparcia finansowego, bo takie konsultacje i ew. leczenie czy zabieg to troche grosza, czekamy na wieści

Marcysiu, jak tam z głosowaniem i fionansami w tym miesiacu (bom sie pogubiła, wyznaję-mea culpa)

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 16, 2009 12:12

Bazyliszkowa pisze:Prawdziwy wysyp kocich ślepinek :(

Oto kolejny biedak:

magdajedral pisze:Wszystko zaczęło się we wrześniu tamtego roku. Pojechaliśmy na wieś z jakiejś okazji już nawet nie pamiętam po co i ja oczywiście pobiegłam od razu do futrzaków. Widok Rudego był fatalny, jedną gałkę oczną miał na wierzchu. Zabraliśmy go do weterynarza w Żyrardowie na Czystej i tam dowiedziałam się że trzeba ją usunąć. Niestety zabieg taki to koszt ok 350zł. Byłam gotowa się poświęcić, ale trzeba było najpierw wyleczyć stan zapalny. Nie mogłam kota wziąć wtedy do siebie bo mieliśmy remont całego wnętrza domu, a nie miałam pewności czy nie zarazi czymś mojego Filemona. Odwieźliśmy więc go na wieś z lekami, które miała podawać rodzina a ja miałam się po niego zgłosiś za jakieś dwa tygodnie i zabrać na zabieg. Niestety gdy się tam pojawiłam usłyszałam że kot uciekł.


Teraz kot jest chwilowo u magdajedral. Pilnie potrzebny DT!

Obrazek

magdajedral pisze: I wyszłam na chwilę. Po powrocie szok. Na środku niemalże kałuża wody. Ale nie czuję aby nasiusiał, kolor też moczzu nie przypomina bo zupełnie przeźroczysty. Patrzę na kota a oczko się cofnęło.... to stamtąd wypłynęła ta woda!!!! Weterynarz powiedziała że to może być jaskra...no i że oczko do usunięcia. Nie wzięła też nic za leki i wizytę.
Teraz czekamy z Rudem na transport do lecznicy.... DT zgłaszaj się :)


A tu jest wątek koteczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94855


dalam koteczka na nk do galerii, mocne kciuki za dt

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 16, 2009 13:35

alessandra pisze:Kiciu, super, że Oczko znalazła domek :D już zmieniam informacje :D

dostałam właśnie pw od znajomej w sprawie tych koteczków Narni, ale widze ,że Narnia już sie u nas zameldowała - witamy w klubie :wink:

z Poznania jest puss, która takze ma niewidomka i z pewnoscią wiedze o dobrej lecznicy,skontaktuj sie, proszę z puss odnosnie lekarza;
myśle,że dobrze byłoby, aby dr Garncarz zobaczył oczka , moze uda sie uratować? - jak Bazyliszkowa już zasugerowała;
Narnia, czy po leczeniu będizesz chicała koteczki wyadoptować?
jesli mozesz, wstaw zdjęcia tutaj maluszków, pomozemy w szukaniu domków,najpierw jednak szybka konsultacja i leczenie- moze jeszcze da sie uratowac oczka-mam nadzieje,że klubowicze chetnie pomogą, jelsi zajdzie potzreba wsparcia finansowego, bo takie konsultacje i ew. leczenie czy zabieg to troche grosza, czekamy na wieści

Marcysiu, jak tam z głosowaniem i fionansami w tym miesiacu (bom sie pogubiła, wyznaję-mea culpa)



Hej :D

Powiem szczerze że nie wiem czy będę chciala kotki wyadopotować bo to znalezisko mojej mamy i sądzę że z jednego chcialaby zostawic - a o reszcie nie wiem - niech ona zadecyduje- wiem ze trudno rozstac sie z takim maluchem wykarmionym własnoręcznie :wink: możemy sobie na to pozwolić bo mamy obecnie tylko jednego kotka - niecałoroczną koteczke.
oto zdjęcie jednego z maluchów
http://img5.imageshack.us/i/cimg6372.jpg/
kotkom bardzo trudno zrobić zdjęcie - ten akurat miął problem przez chwulę z brzuszkiem - dlatego był taki grzeczny :roll:
generalnie jest tak ze te 2 nie reagja na nic - tylko patrzą sie ślepo- po jakims czasie sie spojrza ale nie wiem czy to nie przez wiatr który robi przedmiot machania :roll:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Wto cze 16, 2009 16:01

aby było łatwiej pooglądać maluszka :wink:

Obrazek

te oczka nie wygladaja tak źle, widzenie szczątkowe chyba jest- co o tym myślicie?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 16, 2009 16:22

czy mamy juz kandydatów na czerwiec?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 16, 2009 16:55

alessandra pisze:aby było łatwiej pooglądać maluszka :wink:

Obrazek

te oczka nie wygladaja tak źle, widzenie szczątkowe chyba jest- co o tym myślicie?


no własnie nie wiedziałam jak zrobić miniaturke z imageshac na forum :)

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Wto cze 16, 2009 19:33

KOCIAKI BYLY DZIŚ PONOWNIE U WETERYNARZA - DOSTAJĄ SERIĘ ZASTRZYKÓW NA OCZKA O NAZWIE KANAVET - CO O TYM SĄDZICIE? :roll:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Wto cze 16, 2009 20:10

Rozalka miała wczoraj operację wycięcia reszty gałek ocznych; zdecydowaliśmy się dość szybko, po tym jak okazało się, że musi mieć i tak zabieg wycięcia śrutu - w niedzielę znalazłam głęboko ukryte zgrubienie z tyłu prawego uda i okazało się, że zanim trafiła do nas musiała zostać postrzelona :cry:
Nie wiem czy pamiętacie, ale za namową weta nie zdecydowałam się na operację wycięcia oczek podczas sterylizacji, który stwierdzał, że to kwestia tylko estetyczna; potem jednak okazało się, że nie przewidział ropienia oczodołów, ze względu na zawijające się do środka powieki z rzęskami; potem też twierdził, że drobne ropienie to nie jest problem - nie grozi rozsiewem; ale w końcu sam stwierdził, że może lepiej usunąć;
operacja była rzeczywiście bardzo poważna, nie spodziewałam się, że Rozalka będzie w tak ciężkim stanie po; od wczoraj leży plackiem, dzisiaj wieczorem podziumdziała dopiero troszkę mokrej animondy; rano dostała antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy;
ma wszyte dreny :( , wygląda to przeraźliwie :( - wyciągane będą w piątek, a 25.06 będzie zdjęcie szwów;


proszę o kciuki :(

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 29 gości