Biedne Wiejskie Koty cz.4-Proszę o zamknięcie wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2008 15:07

Kociama pisze:
MaryLux pisze:
Kociama pisze:
MaryLux pisze:Kociamko, to ja wreszcie wiem, po kim Madzia tyle ikry ma 8O


Po makreli? :roll:


Toś Ty makrela Kociamko? Myślołach, żeś Gaździnka :)


Wiysz gażdzinka jak gaździnka :roll:
całym pyskiym napewno ni :wink:

A Madzia uwielbio makrele :lol:

Bo makrelki fane rybki som :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 09, 2008 5:08

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sie 09, 2008 9:46

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 10, 2008 7:36

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sie 10, 2008 10:29

Dzień doberek :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 10, 2008 13:17

Miiiiiiiiiiaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuu, Kociamo, czemu feletona nie odbierasz?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 10, 2008 14:03

Witajcie Kochani :1luvu:

Wczorajszy dzień zapowiadał się normalnie,spokojnie
Padał deszcz i Kociaste podsypiały sobie
Taka cisza,a ja miałam nadzieję się troszkę wyciszyć i poczytać jakąś książkę

Dzwonek do drzwi 8O

wychodzę przed dom i patrzę a tu dalsza sąsiadka z kociakiem w rękach 8O
Pytam skąd go ma a ona mi na to ze we wsi jest takie gospodarstwo i ze tam jest 26małych Kociaczków więc sobie jednego zabrała :roll:

Chciała wejść i pokazać Kociakowi nasze Koty :roll:
Pomysł naprawdę "superowy"
Kociak wrzeszczący bo nos zapchany jak diabli
zapchlony tak że cała sierść chodziła :evil:
Z oczek strużka lała sie ropa :evil:

Zatrzymałam kobiete w drzwiach i poleciałam do domu po leki
Zaden wet nie przyjmował
Zakichane zadupie ten nasz rejon :?
Nic do jutra pociągniemy go na tym co mam
musze go też odrobaczyć bo rzyga glistami

Kociczka jest śliczna :1luvu: niby to buresek ale w takich brązach i beżach raczej :D

Zdązyłysmy jeszcze kupic wyprawkę dla małej
Oczywiście sąsiadka chce zeby była kotkiem wychodzącym
Zrobiłam jej 2godzinną pogadankę przy kawce i zobaczymy
Mam nadzieję że cos do niej dotarło :roll:

AAA i cos niesamowitego zobaczyłam gdy w ostatniej chwili wpadłyśmy do sklepu zoo 8O
Obok pani zamykała własnie warzywniak
koło niej biegał Piesek,sliczny kundelek
Oczywiście zaraz go musiałam wycałowac po nosie :roll:
Nie zapytałam nawet czy gryzie
Pytam czy to jej Pies,a ona mi na to że nie ,że on poprostu ja lubi i przychodzi do niej
Pytam czy Piesek ma dom
A Pani na to że tak tam nieopodał poczty
Patrze ,kurde Suczka,niedobrze że tak lata luzem,zreszta wogole nie jestem za bieganiem po ulicy psów luzem

Nagle cos przykuło moj wzrok :oops: 8O
Ta Suka ma wacka?niemożliwe,czyba sie przewidziałam
Zerkam i widzę wacka jak bum cyk 8O

Słuchajcie moja edukacja chyba tak całkiem nie przepada bez echa
To był Pies tylko kastrowany
Czujecie blusa?
Kastrowany Pies
Cieszę się jak cholerka :D
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie sie 10, 2008 14:04

MaryLux pisze:Miiiiiiiiiiaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuu, Kociamo, czemu feletona nie odbierasz?


Marys padłam jak mucha na fotelu i zasnełam :oops:
męczący dzien miałam a raczej nerwowy

Jak się obudziłam to już nie chciałam Ci przeszkadzać bo pewnie spałaś

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie sie 10, 2008 14:07

Kociama pisze:
MaryLux pisze:Miiiiiiiiiiaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuu, Kociamo, czemu feletona nie odbierasz?


Marys padłam jak mucha na fotelu i zasnełam :oops:
męczący dzien miałam a raczej nerwowy

Jak się obudziłam to już nie chciałam Ci przeszkadzać bo pewnie spałaś

Do północy nie spałam, wiesz, dlaczego...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 10, 2008 14:24

MaryLux pisze:
Kociama pisze:
MaryLux pisze:Miiiiiiiiiiaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuu, Kociamo, czemu feletona nie odbierasz?


Marys padłam jak mucha na fotelu i zasnełam :oops:
męczący dzien miałam a raczej nerwowy

Jak się obudziłam to już nie chciałam Ci przeszkadzać bo pewnie spałaś

Do północy nie spałam, wiesz, dlaczego...


Wiem Kochana :(
u mnie na szafce palił się wczoraj zniczyk dla Piguni

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie sie 10, 2008 14:34

Kociama pisze:Witajcie Kochani :1luvu:

Wczorajszy dzień zapowiadał się normalnie,spokojnie
Padał deszcz i Kociaste podsypiały sobie
Taka cisza,a ja miałam nadzieję się troszkę wyciszyć i poczytać jakąś książkę

Dzwonek do drzwi 8O

wychodzę przed dom i patrzę a tu dalsza sąsiadka z kociakiem w rękach 8O
Pytam skąd go ma a ona mi na to ze we wsi jest takie gospodarstwo i ze tam jest 26małych Kociaczków więc sobie jednego zabrała :roll:

Chciała wejść i pokazać Kociakowi nasze Koty :roll:
Pomysł naprawdę "superowy"
Kociak wrzeszczący bo nos zapchany jak diabli
zapchlony tak że cała sierść chodziła :evil:
Z oczek strużka lała sie ropa :evil:

Zatrzymałam kobiete w drzwiach i poleciałam do domu po leki
Zaden wet nie przyjmował
Zakichane zadupie ten nasz rejon :?
Nic do jutra pociągniemy go na tym co mam
musze go też odrobaczyć bo rzyga glistami

Kociczka jest śliczna :1luvu: niby to buresek ale w takich brązach i beżach raczej :D

Zdązyłysmy jeszcze kupic wyprawkę dla małej
Oczywiście sąsiadka chce zeby była kotkiem wychodzącym
Zrobiłam jej 2godzinną pogadankę przy kawce i zobaczymy
Mam nadzieję że cos do niej dotarło :roll:

AAA i cos niesamowitego zobaczyłam gdy w ostatniej chwili wpadłyśmy do sklepu zoo 8O
Obok pani zamykała własnie warzywniak
koło niej biegał Piesek,sliczny kundelek
Oczywiście zaraz go musiałam wycałowac po nosie :roll:
Nie zapytałam nawet czy gryzie
Pytam czy to jej Pies,a ona mi na to że nie ,że on poprostu ja lubi i przychodzi do niej
Pytam czy Piesek ma dom
A Pani na to że tak tam nieopodał poczty
Patrze ,kurde Suczka,niedobrze że tak lata luzem,zreszta wogole nie jestem za bieganiem po ulicy psów luzem

Nagle cos przykuło moj wzrok :oops: 8O
Ta Suka ma wacka?niemożliwe,czyba sie przewidziałam
Zerkam i widzę wacka jak bum cyk 8O

Słuchajcie moja edukacja chyba tak całkiem nie przepada bez echa
To był Pies tylko kastrowany
Czujecie blusa?
Kastrowany Pies
Cieszę się jak cholerka :D
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie



No to ja cieszę się razem z Tobą :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sie 11, 2008 16:53

Kociama pisze:wychodzę przed dom i patrzę a tu dalsza sąsiadka z kociakiem w rękach 8O
Pytam skąd go ma a ona mi na to ze we wsi jest takie gospodarstwo i ze tam jest 26małych Kociaczków więc sobie jednego zabrała :roll:


8O A co z pozostałymi dwudziestoma sześcioma kociakami??!!

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pon sie 11, 2008 17:02

Kociamo,
dobrze ze znajdujesz
dobre strony ... (piesek)
cierpliwosc .. (babka z kotkiem + pchly + takietamy)
sily ...

zdrowia zycze
i czekam na jakies wiesci, co z Twoimi badaniami, jak idzie Madzi
(przezyla jakos ten rajd ?)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 11, 2008 17:26

Lemoniada pisze:
Kociama pisze:wychodzę przed dom i patrzę a tu dalsza sąsiadka z kociakiem w rękach 8O
Pytam skąd go ma a ona mi na to ze we wsi jest takie gospodarstwo i ze tam jest 26małych Kociaczków więc sobie jednego zabrała :roll:


8O A co z pozostałymi dwudziestoma sześcioma kociakami??!!


Kochanie mimo że dzisiaj z bólu gryze palce to poszłam do tego gospodarstwa
Nie doliczyłam sie wszystkich Kotów bo była tam ich masa :(
Nie powiem ,gospodarze bogaci jak cholera
Koty miałay pełne miski mleka i chrupki
no ale zasmarczone ,chore :(

Wyszła Gospodyni więc próbowałam z nia pogadac po ludzku i spokojnie :roll:
Pani mówi my mamy zawsze chętnych na Kociaki
Przekonywałam do starylki ,do leczenia kotów ale baba straciła cierpliwość i uparta była przy swoim
Kazała mi sie wynosić z jej terenu i zagroziła że Psem poszczuje :roll: :(
Wycofałam się,całą droge chlipałam w rękaw

U Maluszka dzisiaj byłam
zapodaje mu krople do oczu i noska oraz antybiotyki

Dzwoniłam do weta ,obiecał ze jutro jak bedzie wracał do domu to pojedzie przez nasza wioche i wstąpi
Ja nie czulam sie na siłach żeby latać z kociakiem do miasta
Mam dzisiaj ograniczona ruchomośc plecow i nóg a do tego paskudnie boli
Nowa pani Kociaczka nie chciała sie pofatygowac do lecznicy w mieście :evil:
Po tym jak mała Kicia popatrzyła mi w oczy ,nie mogę jej zostawic bez pomocy
Pal licho jej duzych ,ale ktos musi cos zrobic prawda?

Dzisiaj wieczorem Madzia z kolegami zakradna sie do gospodarstwa
Trochę sie boję ,ale może im sie uda kogoś złowić

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon sie 11, 2008 17:33

Zowisia pisze:Kociamo,
dobrze ze znajdujesz
dobre strony ... (piesek)
cierpliwosc .. (babka z kotkiem + pchly + takietamy)
sily ...

zdrowia zycze
i czekam na jakies wiesci, co z Twoimi badaniami, jak idzie Madzi
(przezyla jakos ten rajd ?)
zo


Tak Zosiu znajduję dobre strony
takie kropelki w morzu,ale tytaj kropelka wydaje sie wielką kroplą :)

Moje badania :oops:
Wiem że Bungo bardzo przeżyła stratę Kserusia :(
Nie chciałam jej zawracać głowy sobą
Muszę zadzwonić i sie dogadać
posłać wyniki ostatniego rezonansu


Madzia wykończona
Niestety zarobili za te kilka dni charówy tylko po 100zł
codziennie stanie w słoncu i deszczu od wczesnego ranka po zmrok

Interweniowała kilka razy
Najgorsze było starcie z gospodarzem który na odcinek specjalny wypuścił Psa 8O
Ale mu Dziwucha dała do wiwatu :twisted:
Młoda jak sie wnerwi to potrafi piorunami ciskać
To ja jestem spokojna

Póxniej pouczyła kobiete która z Pieskiem maszerowała do sklepu
Pokazała jej bezpieczną drogę która może wrócic do domu
Prosiła żeby Pani zabrała z domu smycz
Kobieta wróciła do domu po smycz ,a gdy wróciła zrobiła dla Madzi kawę i kanapki :D
Są jeszcze ludzie z którymi da sie na spokojnie pogadac :D

Zosiu Dziekuję za Troskę :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 90 gości