Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 13, 2007 16:57

pisiokot pisze:Szkoda, że nie ma możliwości, żeby w tygodniu podjechać z mięskiem :( .
Dobrze byłoby, gdyby kociaste chociaż raz na trzy, cztery dni zjadły coś konkretnego. A w ogóle co do jedzenia to nie ma szans na zmianę na lepsze :( , rozmawiałam z p. Jolą. Schronisko wkrótce ogłosi przetarg na następny rok, głównym kryterium zamówienia jest cena, więc znowu koty będą jeść to, co dotychczas. O mięsie też można zapomnieć :( Jeśli my nie przywieziemy czegoś lepszego, to koty będą jeść tylko te kolorowe chrupki i te beznadziejne puszki.

Tym bardziej cenne są te wszystkie wpłaty, tylko dzięki nim koty mają szansę na odrobinę mięska. Kochanym darczyńcom wielkie, wielkie dzięki. Nie macie pojęcia drodzy dobrodzieje jak kociaste to wcinają, jak się oblizują, jak cudownie zapełniają się zapadnięte brzuszki, chociaż na jeden dzień. Jak potem najedzone leżą na posłankach i mruczą zadowolone... Warto :D


a ja mam możliwość :D
dziś ustale z Maćkiem którego dnia tygodnia otrzymam auto do dyspozycji na zawsze :wink:

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 13, 2007 17:06

Ja tak tylko po części nie na temat ;)
Pisikotku, a gdzie w naszych :) okolicach kupujesz serce wołowe?
Ja dla moich kotów "sprowadzam" aż z bałuckiego :roll:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lis 13, 2007 18:23

Magija pisze:a ja mam możliwość :D
dziś ustale z Maćkiem którego dnia tygodnia otrzymam auto do dyspozycji na zawsze :wink:


Madziunia :love:
pomyślałam o Tobie, ale Ty zdechlaczek jesteś i bez auta :D
najlepiej byłoby w środku tygodnia czyli w środę np.


Mokkuniu, kupuję serca na Górniaku (w hali).
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 0:15

Przedstawiam Wam Julkę - przemiłą buraskę nr 91 z dwójki.
Opis poszedł już do Marcina.

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 14, 2007 0:32

Sis pisze:Przedstawiam Wam Julkę - przemiłą buraskę nr 91 z dwójki.
Opis poszedł już do Marcina.

Obrazek


:1luvu: :love: :1luvu: :love:

Piękna..
podobna do Kreski..
pewnie tak samo delikatna i mądra..
uwielbiam klasycznie pręgowane buraski..
Domku.. nie czekaj..
spójrz w te oczy...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 8:42

agacior_ek pisze:
Sis pisze:Przedstawiam Wam Julkę - przemiłą buraskę nr 91 z dwójki.
Opis poszedł już do Marcina.

Obrazek


:1luvu: :love: :1luvu: :love:

Piękna..
podobna do Kreski..
pewnie tak samo delikatna i mądra..


Tak, Agaciorku, taka właśnie jest - delikatna, mądra, przemiła
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 8:45

i podobna do mojej Amisi,

tez kocham pragowane buraski
a Julka- przecudna koteczka!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2007 9:54

ja w poniedziałek wysłałam Honoratkę (31, ta mała co siedzi sama w jedynce) i Marcelinę (52, z trójki )

Julka jest fajowa, trzeba ją szybko wyadoptować, bo ona jeszcze mocno wierzy w człowieka :D

a dziś do domu jedzie Konstanty :) Magda z Lublina dzwoniła wczoraj wieczorem, że raniutko wsiada w busik i będzie w schronisku koło 12.00

Pisiokotku, czy mogłabyś zadzwonić do schronu? wiem, że nie ma dr Joli, ale pozostałe wetki znają Ciebie najlepiej...
żeby tam dziewczynę dobrze obsłużyli, nie kazali czekać za długo, bo nie zdąży z powrotem na autobus, no i żeby jej na pewno dali Konstantego :roll: ;) po tych śmichach-chichach z jego kastracją, to ja już pewna nie jestem, że Magda dostanie tego kota, co trzeba :lol:
ja niestety "telefonicznie" jestem dziś uziemiona, bossy dwa mi siedzą metr za plecami i podsłuchują :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 10:00

Schronisko czynne od 11-tej, zadzwonię za godzinę
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 10:48

Mało kociaków na stronie schronu.

Nie mogłam znaleźć Silkera nr 74. Poszedł? na razie napisałam, żeby Marcin go zostawił.

Pisiokotku, zapytałabyś o piękną Zuzankę ze szpitalika czy jest do adopcji? Zrobiłabys opis? Zdjęcia przesłałabym Ci mailem.

Nie mam pomysu na opis buraska nr 54 - Antka
troche strachliwy, więc może opis jak u Zosi i Olki?

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 14, 2007 10:54

chciałam przejrzeć, jakie koty mają opisy i od dwóch dni nie mogę wejść na strone schroniska :( nie wiem, co się dzieje? tez tak macie? czy tylko ja?


aaaaa, zapomniałam, moja firma przekazała dwie tablice, w aluminiowych ramach :D możemy je wykorzystać na kociarni. Może by to Karolkowe memento, oraz fotki innych, którym się nie udało, na jednej zawiesić? co myślicie?
każda tablica jest takiej wielkości jak ta z "wyprawką" chyba 90x70 cm...

EDIT: Pisiokotek, a możesz zapytać o Kalinkę jeszcze? nr 19 ma, w szpitaliku jest, może cokolwiek Ci powiedzą...
p. Ania dzwoniła do mnie w poniedziałek wieczorem, mówi, że będzie w sobotę i zabiera Kalinkę, nawet jeśli nie będą chcieli jej wydać, to na własną odpowiedzialność. Prosto ze schronu pojedzie do Ewy... byle Kalinka dotrzymała do soboty...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 11:08

Georg-inia, podrzuciłabyś od czasu do czasu aukcję, która mam w podpisie?
γάτα φερω

kocurrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Nie paź 28, 2007 16:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 11:51

Georg-inia pisze:EDIT: Pisiokotek, a możesz zapytać o Kalinkę jeszcze? nr 19 ma, w szpitaliku jest, może cokolwiek Ci powiedzą...
p. Ania dzwoniła do mnie w poniedziałek wieczorem, mówi, że będzie w sobotę i zabiera Kalinkę, nawet jeśli nie będą chcieli jej wydać, to na własną odpowiedzialność. Prosto ze schronu pojedzie do Ewy... byle Kalinka dotrzymała do soboty...


Rozmawiałam z Iwonką przed chwilą, przyjmą Magdę z fanfarami :D
tzn. "oczywiście, zajmiemy się, ja też się cieszę, że kot idzie ze schroniska do domu".

Zadzwoniłam też do p. Joli w sprawie Kalinki. Wg niej kicia ma zapalenie oskrzeli, cztery dni dostawała jakiś antybiotyk, nie ma specjalnej poprawy, dzisiaj dr Kamila na prośbę p. Joli ma jej podać jakiś inny. Pani Jola mówi, że z apetytem nie jest u niej najgorzej, dokarmiała ją saszetkami, ładnie jadła. Tylko ta infekcja... która nie wyglada na sam katarek. Zapytałam, właściwie pro forma czy wyraziłaby zgodę na zabranie Kalinki do domu, gdyby osoba, która chce ją adoptować podjęła się leczenia. Usłyszałam, że jeśli jest to osoba, która będzie ją leczyć i nie będzie mieć pretensji do schroniska, że wydało chorego kota to oczywiście jak najbardziej. Wiadomo, że w domu dojdzie do siebie bez porównania szybiej.
Maniek, Moris, Lemur i szary kicio co siedział z nimi są teraz w pierwszym boksie. Pani Jola mówiła, że nie chciała już dłużej męczyć Maniusia siedzeniem w tej małej klateczce, a poza tym potrzebowała miejsca dla maluchów. Powiedziałam jej, że chcemy jakoś pomóc w podleczeniu panów M. Dowiedziałam się, że chłopaki dostały Felisvac'a, że u Moriska sierść zaczyna odrastać (nie oglądałam go dokładnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni, to dobrze). Wg niej najważniejsze to wzmocnić je i odkarmić. Mam nadzieję, że CoolCaty będzie w weekend, może Ania coś wymyśli.
Szary kicuś czyli Koza :D to kot cztero-pięcioletni, wykastrowany, najlepiej wg pani dr czułby się jako jedynak w domku wychodzącym.

Opowiedziałam jeszcze co słychać u Satynki i Falcora i telefon zrobił prrrrrrrrrrrrrrr czyli zakomunikował brak środków na karcie :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2007 12:08

W sumie wieści niezłe, dobrze, że Kalinka pójdzie, w domu szybciej wyzdrowieje.

Dla panów Morisa i Maniusia ma wymyslec cos CoolCaty.
Mam wrażenie, że faktycznie ostatnio coś jakby Morisek porasta sierścią na tych golych plackach, na łebku było widać szczecinkę...
Ustaliłyśmy, ze pozostała kaska za bazarek - 140 zł (dzis doszło 20 :1luvu: ) przeznaczamy na leki wet i karmę wet-dietową dla rekonwalescentów, waciki, patyczki itp. Pilnuję kasy lekowo-pielęgnacyjnej.
Georg-inia kupi u Ani karmę dla rekonwalescentów i coś na receptę do oczu/uszu, bo będzie u niej w tyg. Ja kupię watę, waciki, patyczki, chusteczki nawilżane. Z CoolCaty rozliczę się z plynem do przemywania okolic oczu.

Nie wiem, czy wozimy to wszystko, czy jakos przechowac w kociarni?

Jakbyście miały jakieś pomysły, dajcie znać.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 14, 2007 12:10

na stronie schronu są aktualnie:

Silker - nr 74
Dotka - 57
Cytrynka - 45
Olka - 18
Zosia - 78
Tytus - 90
Heidi - 84
Ksawery - 71
Sabin 50- pisałam do Marcina o przesuniecie do działu DT
Kalinka - 19
Luna - 13
Weronika - BN
Maniuś - 40
Konstanty - 65
Moris - 36
Paulina - 29
Layla - 3
Lemur - BN

Wiktor, Orka, Kacper - pisalam, że juz w domach i można usunąć.

Dosłałam nr 91 - Julkę.


W domach tymcz.:
Rastaman
Klemensowa
Bunia
Anatol

Czy dajemy Falkora i Satynkę, ze są w domach tymcz.?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 816 gości