Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 08, 2016 18:15 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Obrazek
'tak wypiękniałem :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2016 18:22 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Piękne wszystkie :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon sie 08, 2016 19:36 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Przede wszystkim mają świetne charaktery ,ale cóż cisza ,nikt nie dzwoni ,nikt nie pyta ,chyba że w stylu gdzie mogę odebrać :twisted:
albo dziś co 3miesiące ? to one strasznie duże są :201422

Chudzinka w lecznicy nadal walczy ,,na pierwszy rzut ok. jest ok. tylko że nie jest ok. dziś nawet się ze mną bawiła.
Udało się założyć wenflon ,więc dostaje dożylnie.
Tak bardzo boję się ją zabrać :oops: wetki mówią że to nie dobry pom ysł ,a jeżeli ją wezmę muszę przygotować się na wszystko.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2016 19:57 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Ja wczoraj miałam super telefon, jak powiedzialam o wizycie to się okazało ze kociaka to dla babci do Wałbrzycha bo dziadek umarł.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 08, 2016 20:20 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

taaakk..różne dziwactwa przed Tobą ,niestety :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 09, 2016 6:25 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Dorciu jakie masz ślicznosci w domu :1luvu:
do nas przyplątała się kolejna koteczka tak strasznie boi się kotów a człowieka nie daje się głaskać jest taka śliczna drobniutka biała w różowe - beżowe łatki pyszczek ma taki króciutki popytam wśród znajomych albo zrobię jakieś ogłoszenie pewnie i tak. nikt się nie zgłosi:( ale nasza kocia czereda szczególnie jeden ja goni mam nadzieje ze nie ma gdzieś małych na początku rzucała się strasznie na jedzenie ale cały czas czujnie jadła przedwczoraj przyszła się tylko głaskać stawała na 2 łapki i D
domagała się miziania wczoraj stałam nad nią żeby spokojnie zjadła i potem tak miauczala jakby chciała coś powiedzieć serce pęka na taki widok :(
miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 09, 2016 17:22 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Elu może warto ją złapać i sprawdzić czy nie ma czipa? sterylizować? co prawda ja już nie mam możliwości ,ale coś się załatwić.

Zmokłam dziś okropnie ,mimo że mój tel .upominał mnie żeby zabrać parasol czyli nie daj się zaskoczyć deszczowi Dorota ..dałam :twisted:

Prowadzę fajną rozmowę z Panią z Krakowa ,ce kota :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 7:52 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Dorciu to dobry pomysł trzeba sprawdzić czy nie ma chipa w razie czego wysterylizujemy u nas. Wczoraj przeszła samą siebie wcale nie chciała zejść z kolan i z szyi :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 11:47 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Biedna kocin ,pewnie trudno jej odnaleźć się w nowej sytuacji ,chce do domu :cry:
Ona taka ładna ,może ktoś by dał jej dt?

U mnie zaczyna się lanie ,Niebieściucha posikuje ,czyżby torbielowatość nerek tak jej dokucza? to zła choroba i nie bardzo jest jak z tym walczyć .
Kroplówki ,leki na trochę pomogły ,ale trzeba było odstawić i jest siuranie.
Sama kocina wygląda tak se,przede wszystkim ma brzydkie futerko ,ale je .
Wczoraj miała załamane ,sklejone ucho 8O

Pędraki mają się dobrze ,chociaż niepokoi mnie smutek burej dziewczynki ,niby chce jeść ale tak troszkę ,niby chce się bawić ale może jednak nie ,dziwne to bo kot był wesół i szalony.
Nic nie boli ,nie kicha ,nie ma gardła czerwonego ,nie ma się do czego przyczepić :roll:
Filipek i Gaga Zgaga szaleją na całego .Nadal na noc zamykam do klatki ,jak nie zamknę większe śmierdziele wyżrą papu.

Wszystkie kociaki korzystają z krytych kuwet :ok:

Wczoraj dotarł do mnie lek o nazwie Enterogelan Virbacu 24 euro.,na szczęście na razie nie potrzebuję ,ale zaniosę maliźnie do lecznicy i ukryję dobrze i oby nigdy mi się nie przydał.
Bo to co miałam z Filipkiem to jeszcze nigdy nie przerabiałam ,a przecież nie jedną biegunkę widziałam.
Patrzę teraz na niego z zachwytem ,mój dzielny chłopak :1luvu: nawet nie napiszę na ile wycenili jego leczenie :strach:

Nie lubię takiej pogody .
Szaro i smutno ,a ja mam tak dość smutku .

Zadzwoniła do mnie znajoma że na posesji obok kona pies ,kona na Jej oczach a Ona nic nie może bo ludzie wyjechali ,babcia która do psa dochodzi powiedziała poprzedniego psa że co ona poradzi ,to tylko pies..pies konał i skonał w strugach deszczu.
Państwo bawili się w tym czasie na wojażach zagranicznych...
Lady [']
Z ryczałam się wczoraj ryczę dziś ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 14:59 Re: Tytek Kot Nad Koty.BŁAGAM O DT DLA DWÓCH KOCIAKÓW !!!PIL

Chudzinka siedząca w lecznicy miała dzis kolejne badania ,mimo leków ,kroplówek ,diety leukocyty zamiast spaść z 4,5 tyś. urosły na ponad 6 :strach: niestety wysokie są również parametry wątrobowe ,ponad 400.. :cry:
Muszę ją dziś zabrać ,co robić??????????????????????????????????????????????????
Nie wygląda to na zespolenie wrotne ,nie jest to fip..
kocina je dużo ,jest na intenstinalu ze względu na nawracające biegunki.
Jest malutka z wielkim brzusiem.
W tej chwili ma odstawione leki dożylne ,jest na ok. w miarę opanowana ,tylko ja jestem ciężko przerażona :cry: :oops: bo dobrze wiem że coś się za tym kryje .
Pytanie co? z czym walczymy?
Czy stres spowodowany zabraniem jej do mojego schronu nie wpłynie ujemnie? czy nie zacznie natychmiast chorować?
Czy powinnam Intenstinal zamienić na Hepatic?

Tłumaczę sobie że co ma być to będzie :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 15:23 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Biedna malizna :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro sie 10, 2016 15:32 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

ja też biedna ,bo nie wiem co robić :placz:
testy na białaczkę?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 18:49 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Ratunku ,pomocy ! wzywa Cię ludek sierocy :placz:

Klateczka naszykowana ,wymyta Domestosem ,wyparzona ,wyłożona piernatami ,tylko ja strasznie przerażona :oops:
Przyda by mi się maniuni domek ,cieplutki ,dla małej sikoreczki.
Miała by gdzie się schować,.

Koteczki na którą poluje nie ma już 2 tygodnie ,przepadła. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 20:48 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Dorciu podziwiam Cię za Twoje działanie jesteś taka skuteczna i profesjonalna w ratowaniu kociaków :1luvu: ja przez te Kociaki chyba niedługo sfiksuję :strach: dzisiaj poszłam wieczorem karmić sama koty bo Kasia ma jakieś sprawy, tej koteczki nie było :( wydałam jedzenie kotom i poszłam jej szukać w końcu znalazłam była ukryta w krzakach w zupełnie innym miejscu niż pozostałe koty dałam 2 miseczki jedzenia troche pojadła poszłam przynieść jej suche a ona za mną jak piesek doszła tam gdzie karmimy koty i niestety koty ja od razu przegoniły :( znowu jej szukałam po pół godzinie wyszła z jakichś krzaków więc przeniosłam ją w to miejsce gdzie ją początkowo znalazłam ale obawiam się że koty ją przegonią widać że Biedulka lgnie do człowieka skąd ona się wzięła? to niemożliwe żeby to był dziki kot bo normalnie można ją wziąć na ręce i chce się miziać, strasznie jej szkoda jutro pewnie znowu będę jej szukać ale w piątek wyjeżdżam do Mamy i wracam w poniedziałek myślę, że przez te dni będzie głodować bo koty jej nie dopuszczą do jedzenia a nie sądzę żeby Kasia sama tak wytrwale jej szukała jak ja :( Trochę się boję bo tam gdzie ją znalazłam za barierką w dole jest wjazd do garażu, żeby się nie spłoszyła i nie wpadła pod samochód. Jest taka delikatna, drobniutka i taki przytulas - dlaczego nikt jej nie szuka? a może po prostu ktoś ją wyrzucił bo pojechał na wakacje :cry:
A może jakimś sposobem wstawić na olx jej zdjęcie może ktoś da jej domek bo jest naprawdę urocza, tylko kiedy chyba dopiero jak wrócę z Lublina, może do tej pory nic się jej nie stanie

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2016 22:28 Re: Tytek Kot Nad Koty.CHUDZINKA 6 TYŚ LEUKOCYTÓW ROSNĄ co

Elu ,zróbcie jej parę ogłoszeń i rozwieszajcie gdzie się da ,a najlepiej Wasze okolice.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Google [Bot], kasiek1510 i 1060 gości