Tytek kot nad koty i Ciastko z Jagodą zapraszają :)

Witam przed-weekendowo i przed-urlopowo

i życzę miłego dnia

kaja888 dziękuję i wzajemnie .
Napisz jak z kociakiem ,wszystko ok? dajecie radę ?

dobranoc .. bo zaraz dzień dobry

Tylko jak tu spać jak smarkateria się rozkokosiła :twisted:

To już dzień dobry

Dorcia jak Ty podajesz ten dicoflor? Bo my się odrobaczyliśmy, wczoraj 3 dawka poszła, ale dalej to nie jest to co powinno być, rzadka, zielonkawa a śmierdzi jak zgnilizna

A, że on ma przedłużaną sierść to ciągle cały tył do prania, on jest zestresowany, a ja podrapana jak cholera

Po 3 krople do pysia ,codziennie .
Po odrobaczaniu ,jakiś czas brzuszek dochodzi do normy ,nie które kociaki w ogóle nie mają z tym problemu ale niestety tylko niektóre .
Czym karmisz ?
Moje niedługo dostaną drugą dawkę .
Na razie nie zmieniam żarełka ,chociaż już pucha była :wink:

i wołowinka też ,ale nie spiesze się ,dzięki temu brzuszki są ok.

Poszłam spać przed 3 ,ze zmęczenia nie mogłam usnąć ,teraz juz gnam do kotów koleżanki ,potem do znajomej która też wyjechała .

Na budowie w Ursusie widziałam dwa kocie szkielety ,jeden miał sztywną nogę :cry:

może uda mi się tam dotrzeć.

Tylko nie wiem po co bo już nie mam nic ,nawet mocy przerobowych :oops:

Miłego łikendowania .

niektórzy pewnie niedługo wyjadą na urlop :wink:

dorcia44 pisze:Po 3 krople do pysia ,codziennie .
Po odrobaczaniu ,jakiś czas brzuszek dochodzi do normy ,nie które kociaki w ogóle nie mają z tym problemu ale niestety tylko niektóre .
Czym karmisz ?
Moje niedługo dostaną drugą dawkę .
Na razie nie zmieniam żarełka ,chociaż już pucha była i wołowinka też ,ale nie spiesze się ,dzięki temu brzuszki są ok.

Mój dostał przez trzy dni ciutkę mniej niż 0,4 ml fenbenazolu i dzisiaj w kuwecie była jedna długa glista :roll:

. Generalnie nie mogę mu kupy unormować, co jeden raz jest w miarę ładna to potem tak zrobi rzadko, że jest cały ofajdany. Na razie je głównie gerberki, conva i kurczaczka gotowanego, ale myślę, że dzisiaj otworzę puszkę pasztetu z royala dla bejbików, bo mam jedną. I zobaczymy jaki efekt będzie, aż się boję, ale rzadziej już chyba nie może zrobić :strach:

Wołowinkę już też mam dla niego kupioną kawałeczek, ale na razie zamrożona :wink:

Dorcia prawdopodobnie 10- 11 lipca będę w Warszawie, bo mój TZ ma bilet na koncert Metaliki, tak sobie pomyślałam o jakimś spotkanku jakbyś miała chwilkę :piwa:

No tak 3 dniowe odrobaczanie ejst bardzo inwazyjne ,sama tak kiedyś odrobaczałam i przezywałam horror :strach:

Teraz daje Milbemax ,raz za dwa tyg. drugi raz.
Jest dobrze tolerowany przez kociaki tyle że drogi.,
Odstaw Gerbera ,zostaw na suchym i gotowanym ,jak się brzusio unormuje ,zaczniesz kombinować z innymi.
Jagódka zjadła dziś saszetki sensitiv rc. ale gamoń nie chciał ,on suche albo kurak gotowany.,
Popracujemy nad tym :wink:

miałam problemy ,podczas wyjazdu koleżanki przyszli robić balkony ,ocieplać budynek itp. Ona ma oszklony balkon ,przyszłam a tam ew. włam był :strach:

Tłumaczyli mi ze musieli wejść na balkon żeby zacząć prace ,ale nigdzie żadnego powiadomienia ,nic :evil:

Najgorsze że u niej na balkonie ogromne donice z kwiatami ,takie po kilkadziesiat kg :roll:

buda dla kotów no i trzeba wszystko usunąć :strach:

Na szczęście reszta waleczności we mnie została i się udało ,ale część kręgosłupa został tam ,wśród tych kwiatów :placz:

Potem pojechałam ciemną nocą nakarmić dziczki balkonowe .
Tu ukłon w stronę Agnieszki nieforumowej która mnie zawiozła.

Usiadłam w fotelu i błogi spokój :1luvu:

chociaż tak z pół godzinki :oops:

AgaPap ,zapraszam do mojego syfu :oops:

tylko kiedy i w jakich godzinach .

Dorciu Szarak poki co ma luksus i mam nadzieję że tak zostanie

jest taki kochany

Dorciu

,Ty cały czas w biegu niemal,jak tylko masz okazję odpocząć ,odpoczywaj ile sie da,zdrówko masz tylko jedno

Myszolandia pisze:Dorciu ,Ty cały czas w biegu niemal,jak tylko masz okazję odpocząć ,odpoczywaj ile sie da,zdrówko masz tylko jedno

już go nie mam ,więc niewiele do stracenia :mrgreen:

sforsowałam się z deczko ,to fakt ,ale takie jest życie .
Coś za coś .
Teraz chwilę odpoczywam .
Upajam się wręcz tą chwilą :lol:

Ciacho na kolanach ,Kleszcz na cycu ,czyli wszystko jak być powinno :wink:

zmiana ,rudy już pognał przed siebie .

Burasia dziś bez kroplówki .
Postaram się dawać jej co drugi dzień ,co by mnie nie z nienawidziła ,inaczej nawet jeść jej nie dam

kaja888 i oby ten luksus miał już na zawsze :ok:

Kuba stwierdził że teraz u mnie zupełnie inne mieszkanie ,oczywiście od strony kuchni ,bo w pokoju :strach:

niby nic ,tylko podłoga tz. wykładzina się porwała okrutnie :strach:

drzwi do kibelka też nie mamy ,wielu rzeczy brak ,ale co tam...

Mam coś poleconego na poczcie ,ale nie zdążyłam odebrać ,aż się boję..zawsze się boję :oops:

Dorciu,a nie ma możliwości,zeby trochę chociaż syn Ci pomógł ? chociaz te najcięższe rzeczy żeby zrobił
Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki :ok:

Myszolandia pisze:Dorciu,a nie ma możliwości,zeby trochę chociaż syn Ci pomógł ? chociaz te najcięższe rzeczy żeby zrobił
Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki

Gadzina pomaga ile zdoła ,ja z tych co sama :oops:

w dodatku że tak określę na fuchę za mnie nie pójdzie :wink:

za kciukasy dzięki ogromne :1luvu:

Ja też trzymam kciukasy.Wszystkiego dobrego na dziś.

Tytek kot nad koty i Ciastko z Jagodą zapraszają :)

Kto przegląda forum