S.K.Niekochane XXI- Przystanek Schronisko- zapraszamy

[TanundA]

http://swiatkotow.pl/edukacja/kocim-oki ... wieka.html



zaciskam mocnoo

[TanundA]

jak tu cicho, czyżby Walę tynki tak namieszały??
do zobaczenia w schronie

[PaniDemon]

Mój TM Riko wybył dzisiaj do nowego domu. Nowa właścicielka fajna, ma jeszcze jednego kota i przerobiony temat zabezpieczeń/ opieki.

[Mała1]

to ja czekam na relacje po tym jak wyszłam

w schronisku dwie nowe kotki, jedna na obserwacji, jedna znaleziona na klatce schodowej

mam fotki białego 15latka-co szuka domu
fotki niestety kiepskie
ale wklejam co mam, koniecznie trzeba mu porobic ogłoszenia

Witam,
W załączeniu przesyłam kilka zdjęć kota Urwisa - poniżej jego historia.
Urodził się 5.05.1998 r. meszkał prawie cały czas u mojej Babci, która zmarła w tym roku w styczniu 21, w wieku 103 lat.. Jest kotem zdrowym , zaszczepionym i odrobaczonym. Weterynarz potwierdził jego stan , ma bardzo zdrowe białe zęby co również świadczy o jego kondycji. Lubił "rozmawiać " z Babcią . Jest łasy na pieszczoty i szczotkowanie.
W chwili obecnej jest w głębokim stresie i pilnie potrzebuje osoby, która udzieli mu bezpiecznego schronienia. Potrzebuje ciepła i obecności człowieka.

Pozdrawiam serdecznie Barbara

kot jest wykastrowany i ma usuniete pazury -tak jak wczesniej piosałam
pazurów nie usuwała ta pani
ma wyprawkę, nie wiadomo jak zachowuje sie przy innych kotach itd

[AgaPap]

to ja czekam na relacje po tym jak wyszłam

Tez bym poczytała co tam słychać


[quote="Mała1"]



Śliczny ten białasek, ja mam sentyment do takich kolorów

[TanundA]

nie wiele się działo po wyjściu Małej


zero adopcji i jakichś szczególnych wrażeń, a ja też byłam w swoim świecie

Melkor nadal bez zmian większych, lecz sama na sam naprawdę jest lepiej
Zosiek i Sparta chorzy
Simba mam wrażenie ciut lepiej. Człowieka kocha i nie zostawi w biedzie
Benzina bardzo płacze w klatce, jakby ja ktoś ze skóry obdzierał chce na kolana i koniec
Z nowych, klatkowce, uciekinierzy płochliwi, ale do głaskania niektórzy są w miarę chętni
Burgas - ten z ropniem jest przesympatyczny, zabawne minki strzela
Toledo wystraszony, burka ale nie syczy i nie atakuje - dobry znak
Murcia ma katarek, słodka czarnulka, troszkę wystraszona ale śliczna i na pewno jak Grandia (która domek znalazła) szybko się oswoi
Nasze białe pociechy Bakali i Anson prześcigają się i rywalizują w mizianiu i kto większym pieszczochem
Betty jest doswajana bo bardzo się boi ale już na kolanach po kilku minutach nie chowa sznupki z przerażenia ale mruczy wdzięcznie i patrzy prosto w oczy
Mardi jakby taka zaspana, ona nic tylko śpi. A dziś jak ją obudziłam to wyglądała jakby kaca miała..I mniej marudzi, ciągle senna
Kropa bez zmian wdzięczy się ii ociera o klateczkę, mruga oczkiem, pokazuje podwiązkę ale potem po otwarciu pacnie łapka bo tak! Cwaniara z niej

na kociarni bez zmian


aha, kończy nam się cukier

[TanundA]

link do albumu z dzisiaj, żeby nie było ---------> https://picasaweb.google.com/1046591255 ... directlink
większość usunęłam, fatalne oświetlenie i zamazane jak szlag dodałam kilkanaście, reszta na kompie się poniewiera

[anulka111]

viewtopic.php?f=13&t=150852 Czy macie jakies czarne kociaki?

[Lidka]

Max 2 miesięczne kociatko:((
W głowie sie nie mieści, że takie dzieciatko chca matce zabierać.
Rozumiem - ratowanie życia, ale tak? Bo se tak chcę wychować?

Może jestem zmierzłą bo od rana sprzatam obs.... wykładzinę przez Milusia.

Przy okazji jakie badania na trzustke się robi i czy warto?

[anulka111]

Po prostu kolejna osoba do edukacji i moze byc fajny domek

[Mała1]

anulka111- odezwałam sie tam, znam panią wet, ma duże serce dla kotów
a kociaki i tak bez mamy


Lidka-warto , ale nie badanie amylazy z biochemii tylko takie specjalne badanie w kierunku trzustki- TLI
kosztuje około 100 zł. Najczęśćiej krew wysyłaja do np laboklinu

Słuchajcie , mam mega prośbe do robiacych ogłoszenia i Tania do ciebie z fb
Trzeba białego Urwisa zacząć intensywnie ogłaszac, jest w domu u tej babki z psem i nie jest tam ciekawie
Ktoś mógfłby?
z moim nr tel 889 771 107 i opiekunki- 602360432

to ja czekam na relacje po tym jak wyszłam

w schronisku dwie nowe kotki, jedna na obserwacji, jedna znaleziona na klatce schodowej

mam fotki białego 15latka-co szuka domu
fotki niestety kiepskie
ale wklejam co mam, koniecznie trzeba mu porobic ogłoszenia

Witam,
W załączeniu przesyłam kilka zdjęć kota Urwisa - poniżej jego historia.
Urodził się 5.05.1998 r. meszkał prawie cały czas u mojej Babci, która zmarła w tym roku w styczniu 21, w wieku 103 lat.. Jest kotem zdrowym , zaszczepionym i odrobaczonym. Weterynarz potwierdził jego stan , ma bardzo zdrowe białe zęby co również świadczy o jego kondycji. Lubił "rozmawiać " z Babcią . Jest łasy na pieszczoty i szczotkowanie.
W chwili obecnej jest w głębokim stresie i pilnie potrzebuje osoby, która udzieli mu bezpiecznego schronienia. Potrzebuje ciepła i obecności człowieka.

Pozdrawiam serdecznie Barbara

kot jest wykastrowany i ma usuniete pazury -tak jak wczesniej piosałam
pazurów nie usuwała ta pani
ma wyprawkę, nie wiadomo jak zachowuje sie przy innych kotach itd

[Mała1]

około 3 tyg temu trafił do nas do schroniska kocurek na obserwację
nazwany na początku Sorbi-teraz Izydor

Wolontariusze schroniskowi go znają, ale przedstawię go tym co nie bywają w schronisku
przedstawiam go, bo dzięki Kamakolo - dostał szansę na zycie- jak wszystko dobrze będzie to pojedzie do niej na DT

Izydor trafił na obserwację, bo pogryzł człowieka, który go znalazł na ulicy i łapał
Izydor nie jest agresywny, pogryzł ze strachu
bo Izydor jest niewidomy

trafił do schroniska w takim stanie, że w zasadzie spodziewaliśmy sie jego smierci, trafił jako brudna, chuda szmatka kocia
Ze względu na konieczność obserwacji w kierunku wscieklizny Izydor nie mógł mieć podawanych żadnych leków
No i wszyscy sie zdziwiliśmy maksymalnie, bo Izydor na następny dzień zjadł trochę, a potem z dnia na dzień robił się , bez naszej pomocy- silniejszy i ani myslał o umieraniu

Wyglądał okropnie, nadal wyglada
ale po skończonej obserwacji zrobilismy mu test fiv/felv- wyszedł ujemny i zapadła decyzja walczymy o kota, jest juz poza schroniskiem, w szpitaliku.
Biochemia wyszła oki, czeka go
-kastracja
-wyrywanie zębów, bo są w stanie okropnym
-porządek z oczami. Dziś wet dał maleńką szansę na to ,że moze na drugie oczko będzie cokolwiek widział ( jednego nie ma zupełnie). ale może sie okazać ,że niestety drugie tez straci.
Jakby ktos chciał nam pomóc finansowo w opiece nad nim to prosimy bardzo
trzeba zrobić dopisek- darowizna koty Izydor

tu zdjęcia lepszej jakości https://picasaweb.google.com/1046591255 ... directlink

ale na tych widac oczka dokładnie

[AgaPap]

Mała ale bieda z niego


Trzeba go zgłosić do Ślepaczków może uda się uzyskać jakieś dofinansowanie do leczenia


Kamakolo jesteś kochana

[Mała1]

a to juz zdjęcia z wczoraj
wyobraż sobie jak wygladał 3 tyg temu

[julita_a115]

No to trzymamy za tę małą, chudą doopinę. Bardzo ładnie z jego strony,że postanowił dzielnie walczyć o życie.

A my Milkę w poniedziałek odstawiamy do weta,będzie próba udrożnienia zatok, chyba od dziecka kask pożyczę,żeby bez oczu nie zostać, bo już widzę,jak ta maupa będzie wojować. Kilka dni temu wylało mi się na wykładzinę całkiem sporo kocimiętki w płynie. Gwiazda i Kareśka dostały maupiego rozumu, tarzały się jak opętane i wyły ze szczęścia, charcząc przy tym jak ostatnie gupole. A Milaśka siedziała 10 centymetrów od nich i patrzyła tylko , pewnie zastanawiając się, czy im się w głowach nie pop.......ło. Wygląda na to ,że ona w ogóle nie czuje zapachów, nawet jak jej trochę futro natarłam kocimiętką,to nie zareagowała
A patrząc na jej gabaryty, to myślę, że ją przefarbuję , będę miała wtedy rosyjskiego niebieskiego