Fundacja JOKOT - PROSIMY O GŁOSY w ankiecie Krakvet!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2012 5:37 Re: Fundacja JOKOT

:idea: mam małą prośbę natury techniczno-poznawczej :idea:

nie potrafię odnaleźć wątków domów tymczasowych jokotowych (niektóre są dla mnie oczywiste i czytam regularnie, ale część po samych tytułach wątków jest dla mnie mocno tajemnicza) czy jest jakaś szansa uzyskania linków na pw albo tutaj?
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 28, 2012 10:37 Re: Fundacja JOKOT

Może ktoś się zainteresuje...

mila_wiedzma pisze:Witam.
Poszukuje mlodziutkiego (im mlodszy tym lepiej, maks. mysle 4-5 mcy) rudego kociaka. Ale musi byc taki rudy, rudy. Zeby nie budzic niesmaku, ze koniecznie taki rudy i maly, wyjasnie moze sytuacje i od razu opisze gdzie futrzak trafi.

Ja jestem kociara, maz psiarz. Poniewaz obie namietnosci sa w nas wielke, szybko doszlibysmy do stanu w ktorym nie bylibysmy w stanie utrzymac calego towarzystwa. Wyznaczylismy wiec sobie limit - 6 zwierzakow, po trzy na leb. Stan posiadania to obecnie dwie suki Jumanji zwana Jadzia (ksiezniczka Caniak), Morka (udaje beagle, slabo jej wychodzi), pies Piqs (uciekl spod lopaty, prawie ON, piekny jest jak rzadko ktory rasowiec), koty Drag (kot wiaderny, podrzucili do wsi w wiadrze) i Rastek (kot parkingowy, wylazl spod samochodu i darl sie w nieboglosy, okazalo sie ze paleta sie tam biedak juz kilka dni) oraz kota Aniela zwana Malutka (hrabianka MC).

Jest w tym jednak jeden haczyk:D Otoz mojemu kochanemu malzonkowi zawsze okropecznie podobaly sie rudzielce:))) A ze mielismy przez prawie rok rezydenta ktory juz od nas wyszedl i jakos dalo rade, to wydlubalam informacje, ze gdyby byl rudy, to nagniemy zasady i mozemy wziac! Tylko ze jak juz ma byc, to zeby byl mocno rudy, nic prawie rudego:P

Dzieciak ow kociak musi byc dlatego zas, ze kazdy maluch ktory do nas trafial bez problemu sie integrowal z cala banda, kocha sie to cale towarzystwo az milo patrzec. natomiast rezydent ktory mieszkal u nas przez rok byl juz doroslym kotem. I niestety, pod koniec tego roku nadal trwaly walki, Dragus z Rastkiem urzadali polowania, psy go zaakceptowaly lepiej niz oni.

Kicia jesli do nas trafi, bedzie wychodzaca. I wykastrowana jak tylko do tego dojrzeje, cale towarzystwo mamy kastrowane/sterylizywoane (Morka wlasnie dorosla, trzeba sie umowic na zabieg).

Pozdrawiam i czekam na info na pw lub mail: mila.wiedzma(at)gmail.com:) Moge w okolicach Wawy podjechac po futrzaka.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob cze 30, 2012 10:14 Re: Fundacja JOKOT

wróciłam. cały lipiec jestem w wwa raczej, miejsce na 2 kociaki mam :)
Manianie w tym tyg Marysia będzie sesję robiła, albo jakoś tak, bo ani jednego zgłoszenia po nią nie mam :(

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 30, 2012 13:12 Re: Fundacja JOKOT

Super, to zaklepujemy Cię na te 2 kociaki na pewno.
Asia akurat wyjechała, wróci w poniedziałek wieczorem i na pewno coś atrakcyjnego Ci zaproponuje ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 30, 2012 13:22 Re: Fundacja JOKOT

:ok: :ok:

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 30, 2012 16:59 Re: Fundacja JOKOT

śliczne małe prosto z B. a wcześniej z wiadra z wodą już u mnie. wychudzona niesamowicie, skóra i kości dosłownie, ale damy radę :)
jak na razie drze japę na całego i udaje, że nie chce być miziana ;)

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 30, 2012 19:17 Re: Fundacja JOKOT

klauduska pisze:śliczne małe prosto z B. a wcześniej z wiadra z wodą już u mnie. wychudzona niesamowicie, skóra i kości dosłownie, ale damy radę :)
jak na razie drze japę na całego i udaje, że nie chce być miziana ;)

jakiego wiadra 8O Horror jakiś :cry:
Niech się chowa zdrowo. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob cze 30, 2012 19:43 Re: Fundacja JOKOT

Zadzwonili z lecznicy - ze malenstwo przerazliwie chude topilo sie w wiadrze, ledwo zyje. Jakis pan znalazl, Paluch nie przyjal, pan szukal po fundacjach, trafil w koncu do lecznicy.
A Klaudusce brakowalo czegos do ratowania i odchowania, to juz ma. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob cze 30, 2012 19:48 Re: Fundacja JOKOT

Mamusia z przychówkiem przybłąkała się do mojej koleżanki a właściwie miski jej kota :twisted: . Kot dzielnie pełni obowiązki ojca rodu i interweniuje na każde piśnięcie mamy lub dzieci. Kot jest rudy (i wykastrowany :lol: ) a rodzinka czarna :twisted: .
Dzięki savadoredali67 :1luvu: , jego samochodowi i uprzejmości JOKOTa rodzinka została dziś zaszczepiona. Mamusia będzie ciachana w sierpniu. Zostanie u sąsiadów. Małe będę ogłaszać, choć do DSów będą mogły iść pewnie w sierpniu.
Foty będą, jak ochłonę.

:ok: za malucha z wiadra :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob cze 30, 2012 21:08 Re: Fundacja JOKOT

coś się dużo dzieje pod nieobecność naszej Pani Prezes :mrgreen:

za chudzinkę z wiadra i za mamusię z maluszkami :ok: :ok: :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2012 19:07 Re: Fundacja JOKOT

A oto i Juna [od czerwca po jakiemuśtam :P] :)
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 088&type=1

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 14:23 Re: Fundacja JOKOT

Pani karmiąca z Zielonki od wtorku w szpitalu ,przejmuję władzę
nad stadem 10 kotów i ich jadłospisem :mrgreen:
Suczka Perełka jutro ma zdejmowane szwy .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lip 03, 2012 13:24 Re: Fundacja JOKOT

Agneska pisze:Zadzwonili z lecznicy - ze malenstwo przerazliwie chude topilo sie w wiadrze, ledwo zyje. Jakis pan znalazl, Paluch nie przyjal, pan szukal po fundacjach, trafil w koncu do lecznicy.
A Klaudusce brakowalo czegos do ratowania i odchowania, to juz ma. :)

Boże... koty w wiadrach z wodą 8O :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 13:56 Re: Fundacja JOKOT

@Freak pisze::idea: mam małą prośbę natury techniczno-poznawczej :idea:

nie potrafię odnaleźć wątków domów tymczasowych jokotowych (niektóre są dla mnie oczywiste i czytam regularnie, ale część po samych tytułach wątków jest dla mnie mocno tajemnicza) czy jest jakaś szansa uzyskania linków na pw albo tutaj?


Nie ujawniasz się kogo już znasz :)
Czy moglibyśmy może jakoś pomóc, kogoś podpowiedzieć: viewtopic.php?f=1&t=143696
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2012 10:32 Re: Fundacja JOKOT

Widzę że "moja" kotka wróciła po sterylce - ale laska się z niej zrobiła - szczuplutka :)
a co z jej dziećmi?? nadal na gersona?
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 589 gości