IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

No ja tylko mogę napisać brawo :ok:

i tak trzymać :ok:

A z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę Wszystkim Wszystkiego Dobrego :piwa:

MIKUŚ pisze:No więc Ulu najdroższa
Klucze Twe przejęła Pani Ewa
A Twoje wkrótce będą, problem tkwi w tym że Pan klucznik nie może dorobić kluczyka tego małego

a moze w plazie dorobia....
BASIA jestem umowiona na jutro z chetnym na dyzury czy moge mu dac klucze do dorobienia czy to za szybko :?:

[quote="herzpl"a moze w plazie dorobia....
BASIA jestem umowiona na jutro z chetnym na dyzury czy moge mu dac klucze do dorobienia czy to za szybko :?:

[/quote]

Nie byłabym taka od razu chętna by rozdawać klucze. Chciałabym byś wpierw z Nim pochodziła parę razy na dyżur 2-3 tygodnie. Jeśli mu się nie znudzi i będzie ok. To wtedy można mu dać klucze. Tak od razu to raczej jestem przeciwna, ale niech Marta się jeszcze wypowie i inne osoby.

MIKUŚ pisze:[quote="herzpl"a moze w plazie dorobia....
BASIA jestem umowiona na jutro z chetnym na dyzury czy moge mu dac klucze do dorobienia czy to za szybko

Nie byłabym taka od razu chętna by rozdawać klucze. Chciałabym byś wpierw z Nim pochodziła parę razy na dyżur 2-3 tygodnie. Jeśli mu się nie znudzi i będzie ok. To wtedy można mu dać klucze. Tak od razu to raczej jestem przeciwna, ale niech Marta się jeszcze wypowie i inne osoby.[/quote]
ja z nim nie moge chodzic bo on moze tylko po poludniu to ktos inny musi go wziac pod skrzydla moze ty :?:

herzpl pisze:ja z nim nie moge chodzic bo on moze tylko po poludniu to ktos inny musi go wziac pod skrzydla moze ty

Faktycznie zapomniałam. No cóż spróbujemy jakoś go poustawiać. :wink:

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:ja z nim nie moge chodzic bo on moze tylko po poludniu to ktos inny musi go wziac pod skrzydla moze ty

Faktycznie zapomniałam. No cóż spróbujemy jakoś go poustawiać.

odezwe sie jak sie zjawi zobaczymy czy bedzie chcial jeszcze jak mu opowiem co ma robic :wink:

Zrobiłam dyżurek.Wzięłam część prania .

Maluszek zjadł juniorka z wczoraj więc go nie szprycowałam strzykawą .Dałam mu mokre zobaczymy czy do wieczorka coś zje .Jak nie poproszę p.Ewę coby go nakarmiła.Kupki ma ok.Uważajcie na termofor,trzeba go dokręcac mocno niestety kapie z korka .Dziś mialuch miał zalaną podusię

Co z Ksawerym i dwoma od Martyny.Czy one są po szczepieniu?Za niedlugo sfiksują w tych boksach.
Bercik mi pitnął podczas sprzątania boksu.Nie dałam rady go złapać :roll:

Sory

W wolierze któryś kot zwymiotował,w wymiocinach była glista.Czyli całe towarzystwo idzie do odrobaczenie

Cholerka Stilowi leje się z chorego oka .Nie jest to ropa ,ani jakaś mętna wydzielina ale woda.Może warto mu je przemywać solą fizjologiczną?

Ogólnie cisza i względna harmonia.Teraz tylko domki potrzebne:)

Bercika wrzuciłam do boksu. Niestety siedzą jeszcze ze 2 - 3 dni w boksach i basta do woliery. Muszą tydzień odsiedzieć po szczepieniu. Nie ma że boli.

Ciekawe kto - szcuję że Ksawery. Bo wszyscy inni regularnie są odrobaczani. Chyba że Selena, ona tylko odrobaczanie przez skórę. Do pyska nie da rady jej włożyć. Wszysycy inni poodrobaczani byli jakieś 2 miechy temu.
No ale wtedy trzeba całe stado odrobaczyć. Przed wypuszczeniem Miszy i Bercika bo oni również sa po odrobaczaniu.

Wpadłam zyczyć Wam , żeby zapału i ludzi dobrej woli było w 2012 jeszcze więcej. i kociaki żeby domy znalazły:) I w ogóle, no:)

W czas wesołych pląsów , imprez , huku petard i rozpusty
chcę Wam życzyć by w Przystani lokal , każdy boks był pusty
by kociastych bied bezdomnych procent całkiem był niewielki
by po wyleczone zdrowe ustawiały się kolejki
Wam , załogom jakże zgranym zdrowia szczęścia i słodyczy
sylwestrowo - noworocznie wierszokleta pewien życzy .